Aparat ortodontyczny
Hej Clouders!
W poniedziałek będę mieć zakładany stały aparat ortodontyczny na górne zęby. Im bliżej tego dnia tym bardziej się boję, zwłaszcza, że dzisiaj jedna z moich koleżanek powiedziała, że zakładanie aparatu strasznie boli... Z kolei od innej osoby słyszałam, że nie boli to wcale, zaczyna się dopiero na drugi dzień... Czy któraś z Was miała może stały aparat i może mi powiedzieć jak to wszystko faktycznie wygląda a nie tylko na zasadzie "a ja słyszałam że..." ?
Pozdrawiam i pokazujcie Wasze efekty
EDIT. Piszcie sprawdzone sposoby na dietę, otarcia i wszystkie inne problemy, podzielmy się naszymi spostrzeżeniami
Ja co prawda miałam ruchomy aparat ale z własnego doświadczenia i z opowieści koleżanki która miała stały to nie nazwałabym tego bólem To raczej takie uczucie ściskania, jakby coś uciskało zęby, w końcu kości też są unerwione. Nie jest to przyjemne i pewnie każdy odczuwa inaczej ale raczej nie jest to ból jak np. przy borowaniu
Ja miałam aparat, już trochę czasu minęło od tego, ale sporo pamiętam Zakładanie bolało, na pewno nie był to ból mocny i też nie trwał przez cały czas zakładania, tylko momentami. Wydaje mi się, że kwestia odczuwania bólu jest bardzo indywidualna, mnie na pewno bardziej bolały kolejne wizyty i "przesuwanie" zębów, ale i tak uważam że to był ból o wiele lżejszy od wielu zabiegów dentystycznych. Na początku przede wszystkim zajmowało mnie to dziwne uczucie posiadania czegoś obcego w ustach, jednak był to spory kawałek metalu i nie mogłam się przyzwyczaić do mówienia i jedzenia w nowej sytuacji. Ogólnie na początku jadłam same miękkie rzeczy, więc przygotuj się na to. Generalnie nie ma co się stresować
Dziękuję!
Już zakupiłam sobie jogurty i mięciuki chleb, więc co do jedzenia jestem przygotowana perfekcyjnie Bardzo pocieszyło mnie, że określiłaś ten ból jako lżejszy od innych zabiegów dentystycznych
E tam, niepotrzebnie straszą. Zakładanie wcale nie boli, tylko jest po prostu uciążliwe, bo trochę trwa i trzeba długi czas siedzieć z otwartą paszczą. A jesli chodzi o ból po, to trochę je czuć ale np. mnie boli przez jakieś 3 dni tylko i tylko jak założy łańcuszek, bo wtedy zęby się sciskają (łańcuszek czyli połączone gumki) a tak to nie boli bardzo ogolnie to wcale nie jest tak strasznie jak mówią ale pewnie może być też tak, ze to kwestia idywidualna
A ile płaciłyście za swoje aparaty? Ja wzięłam najtańszą opcję i mimo to mam wrażenie że to sporo Góra 1900, za pół roku dół też 1900, wizyty co ok. 5 tygodni 100 zł przy jednym aparacie, 130 przy 2 (a chodzić będę przez 2-3 lata ) i retencyjne po 600 za górę i 600 dół
Noszę aparat. Zakładanie wcale nie boli, to samo klejenie zamków i cementowanie pierścieni, po założeniu drutu czuje się lekki naciąg, a zęby pobolewają zwłaszcza jak się chce coś ugryźć Zęby bolą po zmianie drutu przez jakieś 2-3 dni Płaciłam 1700 zł za jeden łuk. Mam górę i dół
Jesli ktos jest malo odporny na bol to zakładanie może go troche bolec, nie jest to zbyt komfortowa sytuacja, no i tak jak dziewczyny juz pisały, po kazdej wizycie, zmianie odczuwany bol/dyskomfort max 3 dni. No i wiadomo - trzeba się przyzwyczaić ze na stale masz cos w buzi. A po tych 3 latach noszenia przyzwyczaić ze juz nic nie masz
Zakładanie aparatu nie boli aż tak bardzo. Większy ból odczuwalny jest już po powrocie do domu gdy zęby zaczynają się ruszać- prostować. Do tego dochodzi możliwy dyskomfort związany z trudnościami z poprawnym wypowiadaniem słów, odczuwalnym bólem przy spożywaniu posiłków. Jednak to tylko sytuacja przejściowa. Zwykle ból zębów odczuwalny jest po wizytach kontrolnych, ale nie trwa on długo
Mam aparat od jakiegoś miesiąca, trochę lepiej. Samo zakładanie mnie nie bolało i przez pierwszy dzień jadłam normalnie, następnego dnia zaczęły się schody. Zęby nie bolały mnie cały czas, tylko podczas gryzienia, więc na dwa-trzy dni przestawiłam się na jogurty i miękkie rzeczy żeby nie trzeba było ich gryźć. Jeśli masz zakładać metalowy aparat to polecam kupić od razu dezaftan (w aptece ok 12zł) bo na dalszych klamerkach są takie haczyki, które będą zawadzać i kaleczyć jamę ustną, co bolało mnie bardziej niż sam fakt nacisku aparatu na zęby, ale kilka posmarowań maścią przyniosło ulgę
W życiu zakładanie aparatu nie boli Wmawiają sobie, bo po prostu boją się grzebania w zębach, tak jak dużo ludzi dentystów. Dopiero na drugi dzień będą boleć ząbki, ale to normalne, bo się zaczynają przesuwać. Nie masz czego się bać
@smiling95 a tak z ciekawości, do jakiego ortodonty chodzisz? Bo widzę, że jesteś z Poznania i ceny, które podałaś są identyczne jak tam, gdzie ja chodzę
Mnie zakładanie aparatu nie bolało. Ale po założeniu zęby bardzo mnie bolały i to długo, chyba z dwa tygodnie jadłam same miękkie rzeczy. Dla mnie ten ból był odczuwalny coś w stylu jakbym miała ścierpnięte zęby.
Zęby też bolały mnie tak około dwa dni po zmianie łuku, ale ból mija i zapominam że mam aparat, bardzo się przyzwyczaiłam do niego
Jak wcześnie wspomniane tu było, na początku przygotuj sie na podrażnienia od aparatu w buźce. Dostaniesz wosk, który będziesz mogła przyklejać na zamki, by nie drapały.
Ja mam, samo zakładanie nic nie boli, za to potem przez 3 dni bolały mnie zęby, więc o twardym jedzeniu nie było mowy, ogólnie dalej czasem mam takie dni, że mnie bolą zęby, ale to dlatego, że się przesuwają.
Miałam górę 3 lata i dół 2 Zakładanie nie boli, wręcz nawet nie czuć jak to robią Przez kilka h mnie nic nie bolało pamiętam jak dotąd jak ból zaczął się następnego dnia i trwał z ponad tydzień. Jadłam papki dosłownie. Ogl po każdej zmianie drutów bo miałam profesjonalne (nie wiem jak w twoim przypadku) bolało strasznie, różnego rodzaju gumki dodatkowe druciki wokół dwóch zębów itd... Ale powiem jedno nie boj się tego bólu bo warto ! Miałam takie zęby ze nie mogłam zamknąć szczęki i ogromną szpare teraz mam śliczne prościutkie perełki i nie wstydze się ich pokazywac
Ogl ból to indywidualna kwestia bo nie wiadomo jakie ci druty założą i inne bajery, ja np. miałam pierścienie i po tem gumki ze jak mowilam to się rozciągały... Każdy ma inny zgryz inną wadę i inny próg bólu
Noszę aparat już od jakiegoś czasu. Zakładanie wcale nie boli. U mnie ból pojawił się po kilku godzinach, ale po niecałych dwóch dniach przeszło. Niestety przez ten czas nic nie mogłam gryźć, więc pozostały mi zupy i jogurty