Dziewczyny mają rację najpierw spróbuj brać magnez, ustal sobie jakieś racjonalne godziny snu i wstawaj i kładź się o wyznaczonych porach. Organizm bardzo szybko uczy się złych nawyków spania. Przez jakiś czas też tak miałam że przyzwyczaiłam go do spania w dzień i nie mogłam sobie z tym poradzić. Zrób morfologie, zbadaj poziom hormonów szczególnie tych związanych z tarczycą. Może poszperaj w internecie na temat dobrej diety. Może masz braki w witaminie B13 i D3. Spróbuj suplementacji kup sobie jakieś centrum dla kobiet.
cukier badałam już jakiś czas temu i nie miałam cukrzycy, nawet lekarze byli zdziwieni że cukier w normie mimo że jestem grubsza - co prawda mam czasem zawroty głowy czy coś ale to jak szybko wstaję z łóżka albo jak w kuckach jestem, ale lekarz powiedział że to od czego innego
a kontrolę miałam niedawno (w czerwcu albo sierpniu - juz nie pamiętam), a kolejny kontrol w styczniu.
budzik? ustawiam już 5 z czego 3-4 nie słyszę w ogóle i mojego pytam czy dzwonił w ogóle
jakoś w te suplementacje nie do końca wierzę
choć wit D3 brałam ale nic nie pomogła
a z nawykami ciężko, bo mój też siedzi po nocy, a jak on siedzi to i ja automatycznie z nim siedzę i tak w kółko - to nie takie proste, gdybyśmy mieli większe mieszkanie to może byłoby łatwiej i poszłabym nawet do innego pokoju, ale w 17m2 to niemożliwe
niedawno, czyli kiedy? i jakie miałaś badanie glukozy, przygodne, na czczo?
próbowałaś kłaść się wcześniej, tak np. o 22?
Dobrym sposobem jest też odstawienie wszelkich rzeczy z ekranem przed snem. O 21 odkładasz telefon, laptopa, wyłączasz tv itp, o 22 kładziesz się spać, wyłączasz światło. To też pomaga
Ja to też bym najchętniej spała do popołudnia i czasami mi się to zdarza Ale jak muszę wstawać na 6 do pracy to też, o dziwo, jakoś daję radę. Chociaż gdyby nie to, że muszę, to na pewno bym nie wstawała... Nie próbowałaś może znaleźć pracy, która wymagałaby takiego wczesnego wstawania? Wtedy już raczej nie ma wyjścia... Ja jak mam wolne to też sobie czasem rozplanuję caly dzień, a jak się nawet obudzę to jest oczywiście przestawianie budzika po sto razy i w rezultacie wstaję póóóźno.
próbowałam, nawet pracowałam ale nie mogę wrócić bo mam problemy z kręgosłupem i fizyczną tylko sobie zaszkodzę, a do biura czy gdzieś w takich miejscach się nie widzę - jestem strasznie wstydliwa i jakikolwiek kontakt z obcymi jest dla mnie czasem paraliżujący
chciałabym coś robić, ale nie wiem co
poza tym kręgosłup mnie boli nawet podczas leżenia, czy siedzenia więc myślę że przy biurku też bym się męczyła
@Janettt co do właściwości miejscowej urzędu pracy - Właściwość miejscowa urzędu
Bezrobotny zgłasza się w celu dokonania rejestracji do powiatowego urzędu pracy właściwego ze względu na stale lub czasowe zameldowanie, a jeżeli nie jest zameldowany - do powiatowego urzędu pracy, na którego obszarze działania przebywa.
Osoba, która nie jest zameldowana lub posiada stałe zameldowanie w innej miejscowości niż miejsce czasowego zameldowania, przy dokonywaniu rejestracji składa oświadczenie, że nie jest zarejestrowana w innym powiatowym urzędzie pracy.
nie wiem, mi mówili w UP tam gdzie wcześniej byłam ze względu na meldunek powiedzieli że bez meldunku tu gdzie teraz mieszkam albo chociaż czasowego nie ma opcji żebym mogła się zarejestrować, ale zapytam jeszcze raz - może i mój w końcu się zarejestruje przy okazji, choć tak naprawdę wg papierów jest bezdomny o ile go nie wymeldowali ze starego mieszkania po matce
u mnie były m.in hormony odpowiedzialne za to, zwlekałam kilka lat, skończyło się na tym, ze jedyne dziecko jakie będę mogła mieć to to, które adoptuje zdrowie jest ważniejsze od pieniędzy i innych wymówek, także polecam jedynie wizytę u kompetentnego lekarza bo z forum dowiesz sie tylko ze masz raka, jestem w ciąży i umrzesz za dwa tygodnie
a jak lekarz nic nie wykryje to zacisnąć zęby i wstawać kilka dni pod rząd o 5-6 i jechać gdzieś daleko od domu żeby nie kusiła drzemka, wrócić wieczorem i położyć się spać kiedy chcesz. i następnego dnia znów pobudka nawet jeśli się okaże ze przespałas raptem 2h. po trzech tygodniach (tyle nasz organizm przyzwyczaja się do zmian) zapomnisz o tym, że 15 była dla Ciebie porankiem. :p
u mnie chyba nie da rady ale spróbuję, a dzieci nie mogę też mieć - przez wycięty jajnik i antykoncepcję, którą mądrzy lekarze kazali mi przyjmować do 18 r.ż.
Zła dieta, hormony a może odwodnienie organizmu? Według mnie problem może wynikać z probemów z gospodarką homornalną (zrób badania, głównie na tarczycę!)
A co do odwodnienia, to ile wody pijesz dziennie? Odwodnienie może być powodem ciągłej senności
Jak już pisałam mam usuniętą tarczycę, więc hormony mam pod stałą kontrolą, a wody w zasadzie teraz już tyle nie pije, ale wcześniej starałam się pić zalecaną ilość wody, więc raczej odwodnienie raczej nie jest u mnie realne
u mnie powodem ciągłego spania była anemia i oczywiście jak tylko powraca mogę spać całymi dniami i nadal jestem śpiąca u mnie wystarają witaminy i jest lepiej
Może musisz zmienić tryb życia?
Postaw sobie jakieś cele i może to Ci ułatwi?
Mi dużo pomogło to, że wstaje rano żeby wyjść do sklepu po cos na śniadanie
W ciągu dnia szukam sobie zajęć żeby nie siedzieć bezczynnie, bo wtedy mnie muli.
Może jaki sport by pomógł, zmiana diety?
Ja ze swoimnie też zarywalismy noce oglądając filmy czy grając w gry. Potem spanie do popołudnia i znów to samo. Monotonia jest 'zabójcza' trzeba znaleźć sobie jakieś zajecia zwłaszcza ta porą gdzie szybko sie ściemnia
to na pewno, ale samemu jest ciężko, a jak druga osoba nie chce to tym ciężej sobie postawić jakieś cele
Po nowym roku planuję dietę, ale jak mój mnie nie będzie wspierał, tylko wyśmieje to pewnie nic z tego nie będzie, ale zobaczymy.
To pokaz mu,że potrafisz ! Z resztą robisz to dla siebie i swojego samopoczucia, a jak facet jest leniem i Cię nie będzie wspierać to już jego strata
Trzymam kciuki!
no ja bez wsparcia nie mam motywacji, więc może się nie udać, ale może... kto wie
nie dziękuję żeby nie zapeszyć