testowanie z wizaz.pl
Strona 295 / 335


Ja w taki sposób kilka lat temu kupiłam depilator. Kobieta wygrała z moich okolic i od niej kupiłam za 50, śmieszne pieniążki. Tłumaczenie jak za każdym razem "nietrafiony prezent".

Tak..nietrafiony prezent a nawet kilka. Ostatnio wpadłam na dziewczynę, która używa na Vinted tego samego nicku co na IG. Nie dość że miała L'Oreal te ostatnie, to nawet dwa kremy BB od Lirene, które były ostatnio i to nawet w tych samych dwóch kolorach co wysyłali do recenzji..tez oba były nietrafionymi prezentami..uważam, że pisanie recenzji bez testowania tego co się dostało w prezencie tak naprawdę, to czyste chamstwo i naciągactwo..

Zgadzam się, to nie uczciwe. Wyciąganie na zarabianie. Ja jeszcze rozumiem jak nam coś nie pasuję, bo zły kolor, uczula, nie daje tego co oczekiwaliśmy, ok. Mi samej zdarzyło się wymienić Tusz z testów, bo już go miałam, ale nigdy nie przyszło mi do głowy pozyskiwać kosmetyków do dalszej sprzedaży

Tak, zwłaszcza że wiele osób nie dostanie się, choć zależy im na prawdziwym testowaniu. Ludzie niestety są pazerni i na wszystkim chcą zarobić..nie wiem tylko dlaczego..jak to mówią: "nikt nie zje więcej niż może", ale do tego pewnie trzeba dojrzeć😊

https://wizaz.pl/akcje/healthlabs/smartme/#
Właśnie zamówiłam, ale smak bananowy, jednak się i tak zgłosiłam. Kto wie, może się uda. A chętnie oba smaki przetestuję.


Moderator Forum Wizaz.pl przyznał Ci ostrzeżenie.
Powód ostrzeżenia:
-------
Prośba o pochwały - jest to próba oszustwa w konkursie na recenzentkę miesiąca + łamanie regulaminu
-------
To ostrzeżenie wiąże się z przyznaniem 4 punktów i może oznaczać zablokowanie dostępu do niektórych funkcji forum lub odcięcie wszystkich funkcji.
Niektóre punkty karne nie wygasają z biegiem czasu. Punkty za lekkie przewinienia wygasają pod upłynięciu pewnego czasu.
Pozdrawiam kogoś życzliwego, który czytał ten wątek 🤣