Dresscloud Café
Strona 1273 / 2245
Pewnie, nie ma innej opcji jak się trzyma psiaka w domu . Ja się śmieję, że mój się kąpie częściej niż niektórzy ludzie . Najczęściej po spacerze w ogóle nie nadaje się, żeby go wpuścić do domu, tylko biorę go na ręce i wkładam prosto do wanny .
Mojemu K przytyło się w 2020 przez pracę zdalną i jakoś obraził się na sport, a wcześniej kochał rower i bieganie. Dzisiaj zaczęliśmy się sprzeczać o głupoty i skończyło się tym, że siedzi ostatnio ciągle na kanapie.
Od słowa do słowa, bo mnie też się oberwało, że się zrobiłam szersza, a czepiam się jego - jutro idziemy biegać
Trzymajcie za mnie kciuki a najlepiej za nas, żebyśmy się w tyym bieganiu nie pozabijali iw ytwali w postanowieniu
właśnie wróciłam ze spaceru i też miałam w głowie bieganko tylko że ja z maseczką nie dam rady
Dla mnie mój facet jest najlepszą motywacją... jest ode mnie sporo starszy, a ma ciało jak dwudziestolatek . A ja... zrobiłam się kulką .
Mnie dzisiaj rozwaliła Młoda. Zrobiła kilka pompek, podniosła koszulkę, napina mięśnie a tam... sześciopak na brzuchu 🙈 Zaznaczę że niedługo kończy 8 lat. Więc powiedzcie mi jak? 😁
Jeśli ktoś ma mało tkanki tłuszczowej to możliwe niezależnie od wieku U mnie wystarczyło kilka zajęć na siłowni i już miałam zarys
Myślę że to też kwestia ćwiczeń bo mięśnie same się nie zrobią 😁 A Młoda jest wiecznie w ruchu...
No właśnie o tym mówię Jeśli ktoś ma mniej tej tkanki to mięśnie są bardzo szybko widoczne po ćwiczeniach
Kurcze próbowałam ćwiczyć w domu,ale co chwile dzieciaki mamo mogę ja też? więc jest duzo śmiechu a mało ćwiczen
A tak po zatym to zazdroszczę wam pupili,ja sie zawsze wyxhowywałam z psem w domu,ale mó mąż za nic nie chce psa w doum trzymać
No co Ty... U nas w sumie było odwrotnie. Mój zawsze mówił że będziemy mieć psa. Im większy, tym lepiej a ja byłam sceptycznie nastawiona. A teraz Aria jest częścią naszego życia 😊 Może pogadaj z nim? Psy są naprawdę świetne 💛
Rozmowa trwa juz dwa lata,ale nic z tego bo my mieszkamy w bloku a on sobie nie wyobraża mieć psa w domu,mówiłam mu iz ja chce małego ale nic z tego. Więc poddałam się i nic nie mówię.
W sumie to dobrze, że nie chce mieć psa w bloku. Jeśli nie macie windy a nie mieszkacie na parterze to prędzej czy później psiak nabawiłby się wielu zwyrodnień stawów czy kręgosłupa. Zwłaszcza mały.
Ooo to są jakieś badania potwierdzające że psy nie mogą/nie powinny chodzić po schodach? Bo moja kilka razy dziennie biega na 1 piętro...
Do jakiegoś etapu życia ponoć tak ale później już mogą (kojarze coś z kanału piesologia, ale nie pamiętam dokładnie)
Poszukaj w internecie i podpytaj o to na następnej wizycie swojego weterynarza. Nie każdy pies ma "uwarunkowanie genetyczne" do dysplazji, ale lepiej dmuchać na zimne... Piesek mojego partnera mieszkał na pierwszym piętrze i później już bardzo go bolało kiedy próbował wchodzić po schodach
mieszkamy na 1 piętrze,w sumie nigdy nie myślałąm że pies może mieć takie cos
Tak jak Ci pisałam wcześniej, nie u wszystkich psiaków jest takie ryzyko. Dużo zależy od genetyki, diety i zdrowia. Podpytaj weterynarza, on będzie wiedział jak to jest z Twoją pupilką
My mamy owczarka niemieckiego, a one często mają problemy z dysplazja bioder. Ale nie myślałam że schody mogą być dla niej problemem. No cóż, najwyżej na starość będziemy ją wnosić.
Pierwsze piętro to nie tak źle, nie będziecie jej dźwigać za dużo. My mieszkamy na czwartym bez windy i nie wyobrażam sobie mieć tu dziecka a co dopiero pieska