Może któraś z Was jest posiadaczką skóry atopowej i mogłaby polecić jakiś dobry żel do mycia ciała?
dziewczyny czy trafienie w środek powinno dawać 2000 kryształków? trafiłam w środek i mam 200 a nie 2000
Mieliśmy chwilowy błąd - przepraszamy. Już powinno być ok. Jeśli macie pytania lub coś nie działa prosimy piszcie na prv do @kornel
Melduję, co udało nam się zobaczyć.
Wybraliśmy Centrum Nauki i Techniki w EC1 jako główną atrakcję. Spędziliśmy tam około 3 godzin. Bardzo fajne, interaktywne miejsce. W samej sekcji eksperymentów fizycznych spędziliśmy ponad godzinę, a I tak nie przetestowaliśmy wszystkiego. Ekstra było też obliczanie odległości słońca od gwiazdy, a potem oglądanie, jak wyglądaja gromady gwiazd czy mgławice w określonych miesiącach. Można wejść do imitacji rozgrzanego kotła, dużo różnorodności. Nie poszliśmy na seans w kinie sferycznym.
Udalo nam się jeszcze zaliczyć Piotrkowska za dnia i oczywiście wieczorem. Byliśmy w Księżym Młynie, kupiliśmy piwko dla męża w Browarze. Oprócz tego Manufaktura, Pałac Poznańskiego (z zewnątrz) i Pasaż Róży. Przy okazji oczywiście murale, jak włóczyliśmy się po okolicy. Byliśmy w Łodzi od piątku od 20 do dzisiaj do jakoś 12, więc myślę, że i tak dużo udało nam się ogarnąć.
Z jedzenia byliśmy w Cafe przy ulicy na Śródmieściu - super, w Szpulce - tak sobie, bez szału, w tureckiej, której nazwy nie pamiętam na Piotrkowskiej - całkiem spoko i w Aloha Poke - rewelacja! 🥰
Faktycznie, Łódź jest mocno specyficzna, ale ma swój urok. To nie jest miasto z pięknymi kamienicami na każdym kroku, widać, że prace trwają i jest mocno przemysłowa. Ale rewitalizacja Manufaktury czy Księżego Młyna robią wrażenie.
Czy nosicie plecaki zamiast torebek? Bardzo mi się podobają i zastanawiam się nad kupnem plecaka, ale jakoś mam wewnętrzny opór, że portfel będę mieć na plecach
Zależy od dnia, ale jak mam dużo rzeczy albo coś ciężkiego to czasami noszę. Wtedy tylko zdejmuje w komunikacji miejskiej, żeby uniknąć kieszonkowców, a tak poza tym to jakoś bardzo mnie to nie martwi
Ja od dłuższego czasu w zasadzie to już chyba od roku tylko plecak Miałam taki opór na początku ale tłumaczyłam sobie, że jestem za biedna żeby ktokolwiek mnie chciał okraść
Mi tez się zdarza nosić plecak, teraz w dorosłości tez dość często gdy wszędzie jadę samochodem. Portfel chowam prawie na dnie, a najlepiej wcale nie nosić gorzej, ze przez to wyjmowanie kilka razy w miesiącu przeżywam zawał, ze zgubiłam portfel
Ja kiedy chodzę po górach i mam plecak nawet z portfelem to nie mam takich myśli, ale jakoś w mieście wśród ludzi mam stresa 🫣 może myślę zbyt stereotypowo...