Nie śmiej się ale ja jakbym miała czas to pewnie też bym prasowała Skarpetki bo mnie prasowanie relaksuje ale przy trójce dzieci niestety nie mam na to czasu , prasuje tylko ich ciuszki
Akurat prasować to ja też lubię 👍 ale bez przesady, żeby i bieliznę prasować 😁.
Rozumiem, choć mam tylko jedno, to też czasem ciężko o czas na cokolwiek.
Ja miałam taka prostą w podstawówce i wyglądałam okrutnie. Ale taka na boki wyglądała ok. Tylko już raz cięłam i wyszło mi średnio, więc chyba masz rację.
Nie ma takiego w moim mieście. Już im kompletnie nie ufam niestety. Więc albo sama albo wcale, ale chyba jednak ta druga opcja.
O tak,ja też teraz żałuję. I wiecznie ja zakladam przez ucho,a koło południa jest jak flak 😭😭
O tak! My teraz mieszkamy u teściów i na samym dole jest 4 duze okna podwójne, 3 pojedyncze ale też takie większe i dwa balkonowe. No kocham i jeszcze koszenie trawy
Ja teraz sobie skróciłam i żałuję, bo jak zakręcę na prostownice to wygląda ładnie, ale bez ruszania jej czuje się przylizana 🤭 a ja raczej nie jestem z tych co stylizują się na co dzień i teraz jestem skazana na prostownice. 😅
Podziwiam ale swoją droga jak Cię relaksuje to czemu byś miała tego nie robić
Ja nie cierpie bo zawsze sie oparze gorącym żelaskiem 🙄
Mnie zawsze relaksowało rąbanie drewna. 🙈 Ale niestety odkąd nie mieszkam z rodzicami to nie mam okazji się wyżyć. 😅
Ja za to galazki sekatorami tne przynajmniej palce całe 😅 a takiego na siekierke nie ruszam bo jej nie używam 🙈