Miałam raz okres dwa dni przed terminem. Wiem go mam do tego aplikacje hah Ale to chyba nie problem.
Przeraża mnie podejście do życia niektórych osób. Wczoraj byliśmy z mamą i bratem na zakupach. To co działo się w sklepach to istna masakra. Ludzie na każdym kroku żalą się, że nie mają pieniędzy, że jest mega ciężko iwg. a wydają tyle kasy, że głowa mała. Nie zaglądam nikomu w portfel, ale przykładem jest moja ciotka. Która non stop narzeka, jak to jej ciężko, a ile kasy kosztuje to a ile kosztuje tamto. Ogranicza kupowanie jedzenia (jej dzieci jak ostatnio do nas przyszły to zjadły wszystkie owoce ze stołu), a na zakupach potrafi wydać z lekką ręką 1000 zł, na produkty zbędne, np. świąteczne ubrania tylko do zdjęć moim zdaniem nie są konieczne, tym bardziej, że za rok jej dzieci tego nie włożą, bo nadal rosną...
Stres stresem, ale to troszkę dziwne, że masz taki krótki odstęp czasu. Byłaś niedawno na wizycie i miałaś wykonywane usg jajników?
Nie namawiam, nie zmuszam, ale jeśli dawno nie byłaś to warto skontrolować pracę jajników. U mnie tak jedna ginekolog przeoczyła PCOS, a to często idzie w parze z niedoczynnością/nadczynnością miałam czasami cykle 16 dniowe, potem 45 dniowe.
Oglądałam jakiś film ze ten kolagen nie ma udowodnionego działania i że to chemicznie niemożliwe żeby nasz organizm przerabiał kolagen do picia w ten w organizmie ale oczywiście nie wiem ile w tym prawdy 😊
Co myślicie o tym portfelu? Wpadł mi w oko i chętnie bym kupiła, ale zastanawiam się czy nie jestem na niego za stara?
https://www.skorzany.com/pl/p/KOCHMANSKI-skorzany-portfel-damski-recznie-malowany-4270/1997
Nie mój styl, ale ogólnie jest bardzo oryginalny i jak tylko podoba Ci się to na pewno nie jesteś na niego za stara
Mam ten sam problem Ten aktualny mam już dość zniszczony, a dla mnie wyczynem jest znalezienie nawet takiego w jednym kolorze... Albo ma za mało przegródek, albo jest za duży/za mały, zbyt drogi itd.
Ja pracuje w galerii handlowej i to co się działo przed mikołajkami to był szok - kupowanie pierdół na siłę, byleby tylko coś komuś dać. Myślałam że ludzie będą rozsądniej podchodzić do zakupów ale jest odwrotnie
Jakaś taka połamana dzisiaj wstałam słaba, w dalszym ciągu zmęczona i z grymasem na twarzy...
Nie mam motywacji do robienia pełnego makijażu, kiedy nie wychodze z domu, ale dzisiaj się skusiłam, żeby móc przetestować produkty ze swopa 😏
Pracuje w handlu i z obsługą klienta mam doczynienia prawie 10 lat W tym roku mega jest wszystko drogie, wszędzie wszystkiego dużo, wszędzie masa różnych bzdurnych rzeczy... Narzekają co chwila że nie ma na to czy na tamto ale w Biedronce na przeciwko mojego miejsca pracy nie szło auta postawić a stanie w kolejce to istny koszmar... Najlepszy moment jest kiedy trzeba płacić za zakupy, nie padają kwoty z rzędu 100 zł, 150 czy 200 zł... Tylko ludzie stali z kopiatymi koszykami gdzie przedział cenowy za zakupy jest między 500 a 700 zł.... A u mnie w sklepie? Ogromna ilość towaru zamówionego z internetu od pierdół (o których nawet nie miałaś pojęcia że sprzedajsz) po towar za około 2 tyś... I to po co "na prezent na Mikołaja bo na gwiazdkę to jeszcze wczas kupować". I tak jak mówicie to nie jest przemyślany zakup tylko kupienie na siłę bo Mikołaj.. po czym minie kilka dni i będą wszystko zwracać bo nieudany prezent, bo ktoś tego nie potrzebuje... A już nawet nie wspomnę jakie prezenty się kupuje dla dzieci które ledwo do lady sklepowej dostają....
Ja akurat pracuje w TBS to na rachunki pieniędzy już nie ma. Mamy pełno zadłużonych osób i nie zapowiada się na to żeby mieli zapłacić. Wezwania do zapłaty wysyłane co miesiąc i nic się nie zmienia. Ilość sądowych spraw ciągle rośnie. Ale tak jak mówicie na pierdoły w sklepach to jest.
w przypadku kredytów w placówkach sklepów oferujących różne sprzęty jest tekst " Pani tak żeby mi to przeszło..." nie ważne że ledwo starcza od 10 do 10 albo nie liczą się z żadnymi kosztami byle by tylko coś nowego mieć. Oczywiście nie zakładam, że tak robią wszyscy ale to się gdzieś czuje, że ktoś potrzebuje czegoś nagle a dla kogoś jest to jakaś fanaberia...