Dresscloud Café
Strona 1134 / 2245
@vianna Nie wiem, jak z nimi dokładnie jest, ale widuję na Zalando Lounge po ok 2 stówki i prawdę mówiąc więcej bym nie dała. Na razie mam 2 Cluse i, jak piszesz: Olivia Burton to mniej więcej ta półka. Miłośnicy zegarków wrzucają je do szufladki „modowe, czyli , za które przepłacasz” Pomimo tego i tak kiedyś sobie jeden kupię, ale, jak wspomniałam: 2 stówki jeszcze mogę za nie dać, bo mi się po prostu podobają Na mój gust te tarcze to raczej nie atrapy i wskazóweczki będą się obracać, ale nie ma się co oszukiwać: przy tego typu zegarkach płacisz głównie za wygląd, a mechanizmy jakieś ekstra nie są.
@Lacrimosa ehh no właśnie tak jak mówisz, zdaję sobie sprawę, że to nie jest luksusowy zegarek i płaci się głównie za markę Zegarek po promocji kosztuje 379 zł, ale moje serce lekko pęka i szkoda mi aż tyle za niego zapłacić. Może kiedyś uda mi się znaleźć jakiś model z owadem na środku w okazyjnej cenie
ostatnio spędziłam za dużo czasu na słońcu i teraz schodzi mi skóra z czoła i nosa, czy pomoże mi jak zrobię sobie peeling? Zawsze bałam się go robić w takich sytuacjach, ale to jest takie uciążliwe i bardzo mnie denerwuje
Ah, te z owadem 3D są już w ogóle droższe. Te 380 to i tak nieźle na nie Jakbym miała wolne 380, to pewnie długo bym się nie zastanawiała i kupiła z pełną świadomością, co kupuję Na tej samej zasadzie kupiłam swoje Cluse i nie żałuję - dla mnie to przede wszystkim element ozdobny, który umożliwia rozeznanie się w godzinie i o design chodziło.
Patrzysz na zwykłe Zalando czy Lounge? @vianna
Kurcze, pomyliłam się w oznaczeniu produktu i teraz nie mogę tego zmienić.
@Dresscloud a może by wprowadzić zmianę i dodając nowy produkt, póki nie zostanie zaakceptowany była możliwość jego edycji. Dałoby radę?
@Lacrimosa na Lounge, porównywałam ze zwykłym Zalando i jest znaczne przebicie cenowe. Ich promocja kończy się jutro więc muszę się z tym przespać, chyba, że ktoś mnie uprzedzi i rano go już nie będzie. Regularna cena to 735 zł i z jednej strony żal nie brać, a z drugiej to kwarantanna mnie zabiedzi bo ciągle coś zamawiam
Też widziałam tę kampanię Kocham Lounge Jak będzie jutro, to znaczy, że czeka właśnie na Ciebie
Czy mamy tutaj jakieś psie mamy?
Co kupić na kleszcze dla psa? Mój codziennie ze spaceru wraca z kilkoma... Polecane przez wszystkich Foresto u nas się nie sprawdziło ;/
Czytam o kroplach Advantix, ktoś je stosował?
O też się z chęcią dowiem, bo od dawna chodzą za mną te zegarki, są piękne
Ja mam wrażenie, że w tym roku na kleszcze to nic nie działa. Ostatnio na jakimś forum ludzie pisali o tyłu rzeczach i markach i nic nie działało...
@rena442 My stosowaliśmy te krople, ale działały dość średnio... po 2-3 dniach od nowa były kleszcze, też chyba nie rozprowadzały się te krople po całym ciele.
U nas sprawdziły się spray z Frontline, po każdym kąpaniu, jak psu wyschnie sierść psikamy go obficie po całej długości ciała i jest spokój. Nie przynosi już żadnych kleszczy 250 ml wystarcza na dość długo, my kupiliśmy u weterynarza w zeszłym roku, chyba za 70 zł.
To pewnie właśnie Foresto ;/
@Malinowa92 To prawda... Weterynarz mi powiedział, że w tym roku jeszcze się lato nie zaczęło, a już jest mega problem z kleszczami . Próbowaliśmy ograniczyć spacery, ale jak pies jest przyzwyczajony do gonienia po łąkach, to trudno mu teraz tego zakazać... Zresztą mam wrażenie, że na podwórku i w ogrodzie też łapie te kleszcze... Na razie kupiłam w aptece spray ULTRATHON, ale niewiele pomaga... ;/
@gulonica o widzisz! tylko mój pies kąpie się co 2-3 dni, nie wiem czy to nie byłby problem
My właśnie też mamy problem z kleszczami. Jednego wyciągnęła weterynarz tydzień temu, po czym dała Ari jakieś kropelki na kleszcze. A w niedzielę kolejny kleszcz z niej spadł. Zapytam męża co dostała i jak będzie pamiętał to dam znać.
@rena442 Kleszczy jest ogrom. My wracając z własnego podwórka, gdzie rośnie na razie tylko trawa (😂), ciągle je przynosimy. Jednego dnia w domu znaleźliśmy 6-7 sztuk. Wczoraj mój P. naprawiał mi rower w garażu i drzwi do niego były otwarte i wyobraź sobie, że "przyłapał" kilka kleszczy jak po prosto wchodziły do garażu...
boże nie straszcie mnie :< ja tak panicznie boje sie wszystkich owadów, przestane wychodzić na dwór w obawie przed kleszczami
Ja wczoraj psom wyjmowałam kleszcze, po jednym miały, ostatnio kotu też musiałam wyjąć. W zeszłym roku jeden pies miał jednego, a teraz jest dopiero kwiecień i już dwa miały po jednym. Ciekawe co będzie dalej...
Dziewczyny, co myślicie o komentowaniu chmurek np. samą emotką (i to nie , która pokazuje, że coś się może podobać, tylko taką nic nie pokazującą, nic nie wnoszącą) albo przy użyciu słów gdy ewidentnie widać, że ktoś nawet nie przeczytał opisu lub gdy widać, że komentarz jest zwykłym kopiuj wklej, które nie pasuje nawet do chmurki. Mam wrażenie, że ostatnio jest tego więcej...