Dresscloud Café
Strona 979 / 2245
Chciałam czytnik przez jakiś czas, ale doszłam do wniosku, że dla mnie lepszy będzie tablet. No i nabyłam tablet: działa mi jako czytnik e-booków z opcją zakreślania tekstu i notatek na nim, a dodatkowo zastępuje komputer.
Ja od 5 lat zamierzam kupić i ciągle zapominam... 😅 pamiętam jak kiedyś szukałam jakiegoś dla siebie i głównie skupiłam się na recenzjach dotyczących wyświetlacza, na zasadzie dodatkowych filtrów itp, które nie męczą tak oczu.
Ja jutro jadę do Kołobrzegu, a tam podobno nie jest za ciekawie... mam nadzieję, że się uspokoi.
Dziewczyny, znacie może jakąś stronę z presetami? Oprócz presetto? 😁 ja korzystam z presetlove.com ale może macie coś jeszcze? 💟
A czemu nie w szklo, bo nie rozumiem? Mogą zrobić reffile do nalewania z wielkich kontenerów jak yope, a nie mydlić oczy klientom. W innych kosmetykach tej marki nadal króluje plastik i jakość nie widać tej redukcji. Nie miałam tego opakowania w ręce, ale tak jak napisałam, to że do jego użycia wykorzystano mniej plastiku wcale nie oznacza, że jest to lepszy produkt do recyklingu. A tak jak napisała @monikove z pakowaniem mikroplastiku do kosmetyków nie mają problemu, więc to ileś tam procent plastiku mniej w opakowaniu(jednym na tysiąc) to dobry chwyt marketingowy a nie realna zmiana.
Po dodaniu Po jakiejś godzinie . Bardzo pomocne, zwłaszcza jak ktoś robi dużo zdjęć, a potem je dodaje na raty
Dziewczyny widzialyscie film o maseczkach w płachcie?
https://youtu.be/BUbQ2cK5xfM
Miałam zamiar zrobić duże zamówienie z Korei, ale postanowiłam, że już nigdy nie kupię maseczki w płachcie i będę unikać jednorazowych maseczek, raczej będę kupować wielorazowe w tubce czy słoiku.
Co o tym myślicie?
Myślę, że nawet jeśli ja, Ty czy w ogóle wszystkie Clouders przestaniemy kupować maseczki w płachcie to i tak nic to nie zmieni. A Chińczycy nawet tego nie odczują.
Tak samo drażni mnie cała ta nagonka na bycie eko. Jest to strasznie męczące. Nie mogę kupić plastikowej słomki, bo ktoś powiedział że słomka zabiła wieloryba. Moja?
Ok, kupiłam sobie wielorazowe worki na warzywa, chodzę na zakupy z własną torbą, segreguję śmieci i myślę że to wystarczy. Jestem przeciętnym Kowalskim i to nie ja zatruwam środowisko, tylko wielkie firmy, głównie z Azji.
Nie kupię sobie też pozornie ekologicznej hybrydy do jazdy, która w rzeczywistości bardziej zanieczyszcza środowisko niż przeciętny diesel.
Ahh musiałam się wyżalić.
A co do maseczek, to filmik ani trochę mnie nie przekonał.
@dids z pierwszym zdaniem się zgodzę. Jednak nikt z nas nie przekona milionów kobiet do zaprzestania używania maseczek w płachcie. Sama średnio za nimi przepadam, tak samo jak za maseczkami jednorazowymi, ale to głównie ze względu ekonomicznego - nie opłacają się.
A co do wegan... Bycie weganem też jest nieekologiczne. No bo żeby wyżywić wegan, trzeba prowadzić uprawy różnych roślin. A do tego potrzebne jest miejsce, czyli pola uprawne. A pola uprawne, np. awokado czy kakao powstają poprzez wycinanie np. dżungli co ma fatalny wpływ na ekosystem (wycinka drzew, pozbawianie mieszkających tam zwierząt ich naturalnego środowiska). To samo tyczy się zresztą produkcji pasz dla zwierząt które my później jemy. I tu również trzeba znaleźć złoty środek.
PS. Usunęłaś swoją odpowiedź. Ale ja to tu zostawię.
@sailor usunelam, bo zdałam sobie sprawę, że jednak nie chce mi się prowadzić dyskusji, ale jednak muszę się odnieść do tego, że napisałaś że bycie weganinem jest nieekologiczne.
Znacznie więcej przestrzeni i wody jest zużywane na hodowlę zwierząt. Bo, żeby je nakarmić trzeba przecież uprawiać ogromne ilości zbóż na paszę itd. Naprawdę nie rozumiem, jakim cudem uprawianie samych roślin ma zużywać większe ilości wody, niż uprawianie roślin, przetwarzanie tych roślin na paszę, żeby karmić zwierzęta + pojenie tych zwierząt. Przy tym drugim jest zużywane znacznie więcej wody, niż przy uprawie samych roślin.
A awokado nie mówię, bo większość wegan jest świadomych tego, że jego spożycie jest nieekologiczne.
Edit: teraz widzę, że pisałaś o miejscu, a nie zużyciu wody, nie wiem co mi się ubzduralo 😅 No ale jednak z miejscem jest podobnie jak z wodą i dalej uprawa samych roślin ma przewagę nad uprawą roślin na paszę i hodowlą zwierząt.
@sailor moim zdaniem jedzenie mięsa ma ogrooomny wpływ na środowisko, więc jednak ekologia ma tutaj dużo do gadania, ale może nie warto ciągnąć tego tematu, bo mamy inne zdania
Abstrahując od powyższego tematu, to mam pytanko. Ostatnio często na Instagramie widzę przedłużanie na takie strzępki, czy któraś z Was wie o co w tym chodzi? 🤔 Co to jest, jak się tego uzywa i czy jest lepsze niż przedłużanie na formie?
@dids to przedłużanie na włoski od szczotki do zębów o ile się nie mylę. Totalnie bez sensu jak dla mnie
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad ścięciem włosów, nie wiem czy zrobić to już czy czekać do wakacji.. Taki oto dylemat
Wiecie może dziewczyny gdzie stacjonarnie dostanę szklane pojamniki na żywność i mniej więcej w jakich cenach?
Widziałam w sklepie Miniso na pewno, ale nie pamiętam ceny W Ikei są, taki litrowy np. znalazłam za 18 zł. Może jakieś sklepy z AGD, Altomy albo coś? W Rossmannie też widzę na stronie, mniej więcej między 20 a 30 zł.
https://www.rossmann.pl/produkty/Pojemniki-na-zywnosc,8307?Page=2&PageSize=12&PriceFrom=0&PriceTo=600
https://www.ikea.com/pl/pl/p/ikea-365-pojemnik-na-zywnosc-z-pokrywka-prostokat-szklo-plastik-szklo-s89269071/