mi tam w sumie pogoda nie straszna, cały rok na rowerze....ale już trochę wieje nudą ;P ...wietrzysko cały czas szaleje.... mało łepetyny nie urwie ( czad jechać pod górkę i pod wiatr )...a żeby było "milej" to leje, leje i leje....może nie ma u mnie takiej Wenecji jak u @nazwa001 ale mimo wszystko jakaś przyłbica by się chyba przydała ....odpuściliby już bo na suplementację wit. D3 nie wyrobię hahaha
Ja muszę uważać na pogodę, od zeszłej jesieni mam strasznie słabą odporność ;/ A od czasu przebytego ponad 10 lat temu zapalenia migdałków jazda po wiatr to prawie ból, od razu czuję moje biedne migdałki
nie straszcie ...u mnie na razie tylko mroźne powietrze, mam nadzieję że obędzie się bez śniegu
Może akurat Twój region zostanie oszczędzony U mnie akurat przestało, ale siostra mi napisała, że teraz pada u niej (mieszka w Pile, więc wszystko idzie na południe)
U mnie też do przodu, od wczoraj staram się trzymać dietę I dzisiajesza siłownia juz zaliczona !
Cześć dziewczyny jak tam u Was? Postanowienia utrzymane?
Widzę, że mnóstwo z Was kusi nas tutaj wspaniałymi lodami, a że jest cieplutko i pogoda za oknem dopisuje, to postanowiłam zrobić wersję fit lodów. Potrzebujemy dwóch składników - banana i 1/4 szklanki mleka (u mnie 0,5%). Banan kroimy w mniejsze części i mrozimy. Ja zazwyczaj wkładam banana na noc do zamrażalki. Kiedy mam ochotę na lody to wrzucam banana zamrożonego do blendera, dolewam 1/4 szklanki mleka i blenduję. Lody gotowe. Są zimne i smaczne, a ich konsystencja jest idealna - przecież o to nam chodzi
**Jeśli ktoś posiada foremki do lodów to wystarczy zrobić ulubione smoothie i wlać do foremek a następnie wstawić do zamrażalki. Po kilku godzinach są gotowe