Wybaczcie, ale jak miałam 7 lat to nie wiedziałam co to w ogóle kult piękna i chciałam tylko, żeby moje zabawki były ładne wg mojej skromnej opinii ;P nigdy nie porównywałam się do lalek,itp.
dokładnie ciągle słyszymy, ze telewizja, internet itd. robią nam pranie mózgu, ale taka prawda, ze jak człowiek jest rozsądny i myślący to wie co dla niego dobre i potrafi mądrze decydować o swoim życiu. Oczywiście też bywa tak, że nie na wszystko mamy wpływ, niestety...
Bo łatwiej właśnie zwalić na media, prasę itd. ale to tak naprawdę człowiek, z którym mamy bezpośredni kontakt ma największy wpływ na człowieka. Przynajmniej w moim przypadku tak było i jest. Nie robią na mnie wrażenia czasopisma pełne wysportowanych ciał, chudych modelek, czy nawet widok kolejnej otyłej modelki. Gorsze zawsze były słowa "koleżanek", czy ojca, który potrafił wypalić "dupa ci urosła, schudnij"...
Ja bawiłam się lalkami Barbie i były to moje ulubione zabawki. Nigdy mi jednak nie przyszło do głowy, że one są takie idealne...
Cieszę się jednak, że nastąpiła taka zmiana w stosunku do ich sylwetek.
Niestety, ale nie dawno byłam świadkiem sytuacji i to u siebie w rodzinie.
Dziewczynka chodzi do pierwszej klasy. Na początku roku pani zgłosiła jej mamie, że ona i dwie inne dziewczynki wyrzucają śniadanie do kosza. Na pytanie dlaczego odpowiedziały, że chcą być szczupłe i muszą utrzymać linię. Różnica była taka, że tamte dwie dziewczynki były, zdecydowanie większej wagi, a z naszej rodziny niestety ma niedowagę. Sytuacja na szczęście się unormowała, ale niestety dzieci bywają bardzo okrutne i nawet takie maleństwa w pierwszej klasie widzą takie rzeczy jak choćby sylwetka. Czasy się niestety zmieniły i obawiam się, że zmiana sylwetek i lalek nie wystarczy by temu zapobiec.
Uważam, że te są ładniejsze i bardziej UCZĄ, bo pokazują róznorodność figury, urody, stylów ubierania... na duży plus
ja na youtube widziałam reklamę właśnie że maja powstać takie odmienne lalki, i myślę,z ę jest to świetny pomysł! w końcu każdy jest inny i będzie można odnaleźć "taka siebie" w lalkach, bo nie wszyt5skie będą ideałem piękna.
Jak dziewczyny wspomniały, dzieci mają w ogóle inne myślenie, swój świat - miałam okazję zauważyć to podczas spektakli dla dzieci w wieku przedszkolnym, które teraz gram (swoją drogą, to ogromne wyzwanie!) Myślę, że wprowadzenie takich zmian jest chwytem marketingowym mającym zadziałać raczej na rodziców, czy dzieci. Dzieciom na prawdę jest wszystko jedno czy lalka jest chuda czy gruba. Poza tym, ja tu nie widzę zbyt dużej różnicy w gabarytach, więc ewidentnie jest to tylko psychologia reklamy Muszą coś zmieniać, żeby dzieci dalej prosiły mamę o lalkę, a nie o telefon czy gierkę na tableta, tylko taki pomysł to raczej zachęta dla rodziców niż ich pociech.
Moim zdaniem bardzo fajny pomysł, nie będzie już takiego kultu idealnej figury, makijażu i fryzury
Dobrze, że je odmienili. Moim zdaniem ten kanon piękna też jest nieosiągalny nie licząc tapety jak niektóre laski wyglądają jak takie barbie haha
Mi pomysł również się podoba, a same lalki są prześliczne Aż żałuję, że jestem na nie za stara
@BlueVelvet Faktycznie, to, o czym piszesz, brzmi bardzo sensownie. Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby okazało się, iż główny prowodyr akcji ma więcej wspólnego z psychologią reklamy, niż rozwojową.
@patricia01 W moim pojmowaniu nie istnieje coś takiego, jak "za stara na coś" Młodość to stan ducha, zawsze możesz sobie kupić taką lalkę w celach kolekcjonerskich, postawić w pudełku na szafce i podziwiać od czasu do czasu Sama mam ochotę tak zrobić, chociaż z innymi lalkami
myślę, że cały ten hałas o kulcie figury Barbie robią rodzice, a nie dzieci
Całe życie chowałam się na Barbie i jakoś nigdy przez myśl mi nie przeszło, że muszę być taka nienaturalnie chuda jak ona, tylko się dobrze bawiłam zamiast tego
Co do tych lalek to mam mieszane uczucia. Nie wiem jak będą to odbierać dzieci. Nie wiem czy będą chciały się takimi lalkami bawić po prostu. Ja jakbym była młodsza to pewnie nie chciałabym się bawić 'grubą' barbie, bo np zawsze chciałam te ze sklepu które były najmodniejsze i najładniejsze, np też nie chciałam wg mojej opinii 'brzydszych' niż kultowy model (to kwestia względna każdego dzieciaka) i nie robiłam tego dlatego, że chciałam być taka jak ona, chuda i piękna tylko dlatego że chciałam, żeby moja rzecz była idealna, szczególnie jeśli dostawałam ją 2 razy do roku - na urodziny i pod choinkę.
I myślę, że ze wszystkiego najwięcej szumu robią rodzice. Większość dzieci myślę, że nawet nie zauważyła, że Barbie ma nienaturalne proporcje Ja się akurat nigdy nie zastanawiałam, czy serio istnieją takie kobiety z takimi proporcjami, tylko się bawiłam i tyle.