@elieau Ja już rocznikowo, ku swojej rozpaczy, 20, ale zawsze mówię, że mentalnie mam 16, bo taka prawda.
Też tak mówiłam, a teraz ten jeden dzień w roku zrobiło mi się smutno, już dzisiaj przyjaciel i przyjaciółka mnie olali, teraz druga więc już mam dość. Chociaż inny mój przyjaciel chociaż z dziewczyną to napisał do mnie i spytał co u mnie, bo widzi, że ja tak jak i oni na fb.
Pamiętam, jak mając lat z jakieś 16, marzyłam, by wyjechać z tego kraju jak najszybciej. Ale jak przyszło co do czego (czyt. końcówka liceum), to doszłam do wniosku, że ja przecież sobie nie mogę takiego szoku kulturowego fundować, skoro ja w ojczystym języku nie spytam obcego człowieka na przystanku o godzinę. Wiem tyle, że mój kolega z klasy z licbazy ze swoją koleżanką z tejże licbazy siedzą w Anglii, ale kolega to z tych egzemplarzy, co mogą wszystko, a koleżanka na szczeblu krajowym konkurs z angielskiego wygrała.
Zupełnie się nie mogę skupić na tym, co czytam. Ale chociaż przykleiłam sobie Skinnera do odpowiedniego nurtu psychologicznego Zawsze coś...
@kalinus Och, u mnie też Zastanawiam się, czy nie lepiej się ewakuować do pomieszczenia dalej od ulicy, bo mam wizję petardy wlatującej mi do salonu. Koty się niespokojne zrobiły, na szczęście oba w domu.
Ja tak patrzę na moje koszatniczki... Najpierw spały, ale chyba je obudziłam bieganiem i sprawdzaniem, gdzie kot, i teraz sobie siedzą.