Sylwester 2015
Strona 3 / 4
Ja idę na bal do eleganckiego domu weselnego Zakładam czarną zwiewną sukienkę, srebrne szpilki Gdy szłam pierwszy raz na taki bal to nie odstawiłam się za bardzo i... żałowałam Kobietki były malowane u kosmetyczek, czesane przez fryzjerów no i suknie miały typowo sylwestrowe czyli złoto, srebro, brokaty i czerń Głupio się czułam dlatego następnego roku wykosztowałam się na sukienkę W tym roku na szczęście udało mi się kupić sukienkę za 45 zł a szpilki mam ze studniówki
ja z córcią na "białej sali" "sylwestruję" ;P ....a stylizacje? szykowne piżamki i papciochy hahaha...ale pewnie nawet do północy nie dotrwam...
Ja ze swoim chłopakiem jedziemy do Chorzowa, mamy wykupiony pobyt w hotelu na 4 dni, blisko mamy do Katowic więc może skusimy się na sylwester pod gołym niebem Po sylwestrze mamy większe plany Sukienkę już mam Całą błyszczącą.
Ja się z Mazur wybieram do Wawy już 4 Sylwester z rzędu Oczywiście domówka u przyjaciółki. A zakładam prawdopodobnie czarne woskowane rurki i biała koszula mgiełka, bez szaleństw
Ja ze swoim chłopakiem idziemy na typowy bal w mojej miejscowości nakładam mała czarną i czerwone szpile nie chciałam wydawać zbyt wiele na strój, ale ze względu że jest dosyć schematyczny, doszłam do wniosku że postawie na dodatki, mocny makijaż, świecąca torebka i biżuteria
Ja jeszcze nie mam konkretnych planów Może wybiorę się na domówkę do znajomych, więc raczej postawię na wygodę i założę jakąś wygodną kieckę + dodatki Ewentualnie będę leniwa i spędzę Sylwestra z rodziną w tym z dwójką małych dzieci więc wtedy będzie pidżama party
My w tamtym roku z facetem mieliśmy spędzić we dwójkę w domu... I uwaga...... usnęliśmy o 10, tacy byliśy styrani po pracy DDDD
Co kto lubi Ja nie preferuje takiej rozrywki, bo nawet własnie nie chce mi się iść do naszych znajomych, którzy właśnie zawsze tak spędzają sylwestra... no ale tak czy inaczej niektórzy tak lubią
Mi się marzy, jakiś mega wypasiony bal sylwestrowy żebym mogła odwalić się jak na studniówkę... Ale jakoś nigdy nie ma okazji się ogarnąć z tym
Hmmm jeżeli nie będę akurat w pracy to albo pojadę gdzieś tak baz przygotowania na spontanie albo zostanę w domu
Ze znajomymi planujemy się poplątać po Rzeszowie liczy się ekipa a znajomych mam świetnych. Pewnie ostatecznie skończymy na mieszkaniu co do ubioru to nie poszaleję, bo palca złamałam i ledwo chodzę nie mówiąc już o szpilkach
ja jeszcze nie wiem co będę robiła. Mam zaproszenia od znajomych, ale jak narazie to najchętniej zostałabym w domu włączyła jakiś fajny film i wypiła winko Chyba się starzeje..
Ja właśnie tez zawsze chciałam pójść na taki bal, odwalić się i pobawić
któregoś Sylwestra też z mężem tak usnęliśmy hahaha...córka nas obudziła ;P