kochane maturzystki !
Strona 2 / 2
ja pisałam nową, modliłam się o Lalkę, i była w sumie jestem zadowolona, nie było to zbyt trudne, mam nadzieję, że jutrzejsza matma również będzie łatwa
a mówiłam ! i po co się tak wszystkie stresowałyście ? dobrze będzie w końcu całe DC trzyma kciuki !
Ja również dzisiaj pisałam nową maturę. Wybrałam ,,Lalkę" Prusa, moim zdaniem to było łatwiejsze Tego wiersza nie mogłam zrozumieć, czytałam 10 razy i nie rozumiałam wiec musiałam ,,Lalkę" pisać. Jutro matematyka, uff.. coś co lubię
Ja pisałam starą, moim zdaniem była całkiem spoko nawet można powiedzieć że nie była trudna. Mam nadzieje że jutro z matmą pójdzie mi tak samo jak dziś z polskim
a ja nie chciałam lalki i tadka, a tu co? lalka... nawet nie wiedziałam jak wokulski miał na imię ze stresu tych dwóch lektur akurat nie lubiłam i były...
haha to lipa a jak Ci poszło ? na pewno jakoś skleciłaś te wypracowanko
trzymam za Was wszystkie kciuki! (ale spróbujcie napisać egzamin na studiach, to się okaże, że matura to bzdura )
a czy ktoś może mi wyjaśnić o chodzi z nową/starą maturą? zmieniło się coś w kwestii matur?
@francescaa zmieniło się sporo
Polski: mamy rozprawkę z lektury lub rozprawkę - interpretację wiersza, do tego klucz jest inny, bardziej elastyczny i łatwiej się w niego wpasować. Z angielskiego limit słów się zmienił na wypracowaniu, ustny polski to teraz nie prezentacja tylko coś w stylu monologu, który prowadzisz przez około 10 minut. Losujesz temat, 15 minut się przygotowujesz i mówisz .
No i brak możliwości pisania bioli, chemii, WOSu, historii, geografii i fizyki (coś ominęłam ?)na poziomie podstawowym - są tylko rozszerzenia, za to bez progu zdawalności .
dzięki za odpowiedź @ewelkaa02
a zmiany generalnie wydają mi się na plus - zwłaszcza ten bardziej elastyczny klucz, bo swego czasu to tylko tępił kreatywność.
Według mnie też na plus, bo teraz nieważne jaką tezę postawisz, bylebyś tylko obroniła swoje zdanie i dobrze uzasadniła na podstawie tekstu. Polonista mówił, że praktycznie nie da się postawić złej tezy interpretacyjnej, o ile będziesz się do końca jej trzymać i będzie logicznie grała np. z wierszem .
Aa, i jeszcze zmiana co do ustnej: możesz odwoływać się nie tylko do literatury ale także do tekstów kultury: film, plakat, komiks, a nawet tekst piosenki jeśli dobrze znasz jego słowa i pasuje do tematu
Żeby nie zakładać kolejnego wątku chciałabym się zapytać o egzamin ustny z języka tych, którzy może mają go jak ja już za sobą i mogą wypowiedzieć się jak to u nich wyglądało. Jestem załamana! Zdaję podstawę i rozszerzenie z angielskiego, z rozszerzenia liczę na ok. 70-80% a ustnego o mało co nie oblałam... Dostałam równe 30%, lecz nurtuje mnie inna sprawa. Otóż jestem w klasie językowej, uważam, że dobrze zostaliśmy przygotowani, wczoraj wraz ze mną egzamin z ustnego ang zdawało 14 osób także z mojej klasy wszyscy zdali ale tylko i wyłącznie 2 osoby otrzymały wynik satysfakcjonujący czyli ok 80-90%, chociaż liczyły na 100% bo mieszkały za granicą - w sumie każdy myślał, ze otaki będą miały. Nie wiem co może być przyczyną, komisja? Dla mnie to jest niepojęte i bardzo nieobiektywne, tylko zniszczyło mi świadectwo maturalne Czy jednak na ten wynik ktokolwiek później patrzy? Uczelnia, pracodawca?