Ja mam 165 i noszę szpilki kiedy mam ochotę i wiem, że dam radę wyłazić cały dzień Ale zawsze biorę do torebki takie cudaśne baleriny, które się fajnie zwijają i w razie czego zmieniam Posiadam wszelkiej wysokości buty od kilku do kilkunastu centymetrów, ale w żadnych nie czuję się za duża
162 cm, nie chodzę w szpilkach praktycznie w ogóle, czasem ewentualnie założę koturny, ale to mega rzadko Wolę wygodę, do tego mam rozwaloną kostkę, więc we wszelkich obcasach nie czuję się komfortowo
ja mam 163 cm czasami chodzę w szpilkach ale tylko okazjonalnie, stawiam bardziej na wygodę i płaskie buty
ja mam 160 wolę koturny lub jakieś grusze obcasy, nie jestem przyzwyczajona do szpilek
158cm, więc na szpilki mogę sobie zawsze pozwolić, bo i tak jestem niska od czasu do czasu lubię założyć
Mam 165cm - więc nie jest to dużo . Myślę, że tak w sam raz
A szpilki? Lubię. Noszę, jak mam okazję. Ale tak jak większość z Was na co dzień stawiam na wygodę .
160 i mi z tym bardzo dobrze noszę wysokie buty kiedy mogę, bo to dodaje mi pewności siebie
Zawsze chciałam być wysoka, a tu buum 161 -.- Chodzę w szpilkach, ale tak jak większość dziewczyn na jakieś okazje, na co dzień stawiam na wygodę
aj przestań, przecież to tylko tak...ja bym się nie przejęła jakby ktoś napisał o mnie wielkolud (chociaż 174 to nie jakiś mega imponujący wzrost ;P) co to komu do wzrostu drugiej osoby, przecież tego się nie zamawia przez internet hahaha ;P jeden się rodzi wysoki drugi niski, a jeszcze inny z przeciętnym wzrostem....ja się o nikogo nie martwię, po prostu często na forach dziewczyny mają problem ze szpilkami ...założyć czy nie....jeżeli mają wzrost powyżej lub blisko 170cm...co dla mnie jest trochę bez sensu ;P
nie chciałam Cię urazić @Tvinge , ani innych osób wysokich inaczej jak to mówią - małe jest piękne
ja nigdy nie zwracałam jakoś szczególnie uwagi na wzrost znajomych...i o to głównie chodziło mi w komentarzu
ta koza to chyba kulturalna nie była ;P hahaha....pisze to oczywiście z żartem, bo widzę że poruszenie wielkie po moim komentarzu się zrobiło ;P
LUZ DZIEWCZYNY
a rymowanki to można sobie różne płodzić, a wiadomo że z rzeczywistością mają tyle wspólnego co nic, bo konstruowane są na potrzeby chwili
Ja mam 174cm i w szpilkach chodzę rzadko, chociaż raczej z powodu mojego wygodnictwa niż kompleksów dotyczących wzrostu Częściej zakładam koturny.
161 cm.
Czasem lubię chodzić w szpilkach, ale najczęściej muszę się przenieść z miejsca na miejsce bardzo szybko i denerwuje mnie, że szpilki mnie spowalniają
Absolutnie mnie nie uraziłaś, pierwsza część mojej wypowiedzi sugeruje, że wręcz rozśmieszyłaś tym określeniem (cytuję: hahaha), oczywiście w pozytywnym sensie!
P.S. już któryś raz nie wyświetla mi się w powiadomieniach, że ktoś mnie oznaczył na forum