Jak klikam na Twoje nowe zdjęcie to jest napisane, że zostało usunięte, a jak ja kliknę na swoje to tylko edytować mogę
@Zagmatwana strzykawki oddaje się w aptece co do telefonów to nie wiem. Kiedyś były takie pojemniki na zużyte rzeczy w Tesco obok pojemnika na baterie, ale czy dalej są to nie wiem
Ja chciałam ostatnio oddać lekarstwa. Obeszlam chyba wszystkie apteki i w żadnej nie biorą takich rzeczy, a jakiś punkt jest, ale nikt nie wie gdzie. Stwierdziłam że nie będę biegać i szukam po całym mieście i wyrzuciłam do śmieci. Już po prostu się zdenerwowałam.
A co do telefonów też się chętnie dowiem. Co prawda na olx są ogłoszenia że skupią ale nie próbowałam nigdy przyznam szczerze, a mam kilka i to jeszcze z klawiaturami, ale większość Nie sprawnych. myślałam o wystawieniu na olx, czy nawet allegro ustawić licytacje ale jakoś czasu brak
Strzykawki to odpady medyczne, które powinny być odpowiednio zutylizowane, powinni przyjąć w aptece. A co do telefonów, to elektrośmieci, wpisz w Google coś w stylu „elektrośmieci [nazwa okolicy]”, musi być gdzieś punkt, najprawdopodobniej zorganizowany przez jakieś przedsiębiorstwo oczyszczania miasta.
Dzięki dzievczyny ! Zaniosę strzykawki do apteki Kiedyś pamiętam, że telefony przyjmovali v play, ale już nie ma tego kosza tam także szukam innych punktov : )
U mnie jakiś czas pod Kauflandem stał kontener na elektrośmieci, taki jak na ciuchy są, i to wygodne było. Ale zlikwidowali go i teraz wala mi się po mieszkaniu zepsuta szczoteczka elektryczna bo nie opyla się jechać do punktu na drugi koniec miasta...
No u mnie leków nie przyjęli w żadnej bo niby umów nie mają czy coś. ja rozumiem że u mnie nie za wielkie miasto, ale aptek u nas od groma i ani jedna nie odbiera takich rzeczy
https://allegro.pl/oferta/prostownica-do-wlosow-botti-gold-line-aurel-35-w-7260181815?reco_id=d7c2e7bb-6cd1-11e9-9a28-6c3be5bbf0c8&sid=1147bbb04b955b96a226cab2e664258d9124ef0862320b2d7366fdd6604cf017
Myślicie że warto ? Wyprowadziłam się z domu i siostra przejęła naszą prostownice , szukam taniego ratunku dla włosów ... ?
Bazując na własnych doświadczeniach - to co droższe często bywa tańsze. Czyli kupując prostownicę np. remingtona którą możesz dostać już za ok. 80 zł, masz pewność że nie zepsuje się po miesiącu, nie spali Ci włosów w takim stopniu jak prostownica za 30 zł, itp. więc nie wydasz mnóstwa pieniędzy na ratowanie włosów.
Też myślę, że w tym przypadku lepiej dołożyć i kupić za te 80 zł i mieć pewność, że nie stanie nam się nic z włosami, bo czasami te za 30 zł, nie dość, że bardzo niszczą włosy, bo nie maja jakieś otoczki na płytkach, ani czy nie zepsuje się po kilku użyciach
Hmm niby dają gwarancję na 3lata a włosów nie prostuje na codzień, i właśnie jestem rozdarta :p