Dresscloud Café

Strona 419 / 2102

paoleandra
Nieznany profil
3.23k7 lat temu
sufcia72 • 7 lat temu
@paoleandra nie wiem czy widziałaś podziemia rynku głównego to jest centralnie pod Sukiennicami coś pięknego :serce:

Sonrisaa • 7 lat temu
Podbijam, baaardzo polecam. :serce: Mi się też bardzo podoba w parku Jordana (15 min spacerkiem od rynku), ogród botaniczny UJ (JEJUNIU CUDO) :serce:

W Warszawie nie udało mi się odwiedzić ogrodu Biblioteki UW - mam nadzieję, że chcoaiz tu się uda skoro polecasz Uwielbiam florę! Dziękuję

frambuesa
frambuesa
11.07k7 lat temu

Haha wiecie, ze ja też sie wczoraj zastanawiałam co sie dzieje z @monawerona Nawet wchodziłam na jej konto Potem czytam tutaj a Wy to samo

xooxoo
xooxoo
2.19k7 lat temu

Właśnie dotarło do mnie, że jest 29 lipca... 29!!! Gdzie ten czas tak szybko biegnie?! Dopiero zaczęły się wakacje, a już za miesiąc się skończą i pewnie minie to tak szybko, że nawet nie zauważę

kngslk
kngslk
9.55k7 lat temu
sufcia72 • 7 lat temu
Zauważyłam @rena442 że ostatnio Cię nie ma,martwi mnie brak @monawerona nie wiecie co u niej ?

mona mi pisała, że na razie jej się znudziło

eendoorfin
eendoorfin
2.45k7 lat temu
frambuesa • 7 lat temu
Haha wiecie, ze ja też sie wczoraj zastanawiałam co sie dzieje z @monawerona :D Nawet wchodziłam na jej konto :P Potem czytam tutaj a Wy to samo :D

Ja właśnie też przed chwilą przeglądałam jej profil i miałam pytać, czy nie wiecie co tak zniknęła A tu widzę, że nie tylko ja Niech do nas wraca!

gulonica
gulonica
4.37k7 lat temu

Ech, mieszkać w centrum swojego miasteczka, niby super. Jednak nie tak fajnie jak by się mogło wydawać. Od wczoraj trwają dni mojej miejscowości, normalnie oszaleć idzie. Cała impreza odbywa się centralnie przed moim domem. Krzyki, ryki, jeden wielki burdel, ludzie będą rzucać mi śmieci na trawnik, sikać na płot i nic nie można na to poradzić.

Dell
Dell
4.86k7 lat temu
gulonica • 7 lat temu
Ech, mieszkać w centrum swojego miasteczka, niby super. Jednak nie tak fajnie jak by się mogło wydawać. Od wczoraj trwają dni mojej miejscowości, normalnie oszaleć idzie. Cała impreza odbywa się centralnie przed moim domem. Krzyki, ryki, jeden wielki burdel, ludzie będą rzucać mi śmieci na trawnik, sikać na płot i nic nie można na to poradzić. :/

U mnie wczoraj był dzień mojego "miasta" (każda ulica dzielona na 3 żeby uzyskać prawa miejskie), i na całe szczęście od kilku lat impreza jest organizowana na obrzeżach miasta, na stadionie. Ja mieszkam przy samym centrum (dosłownie muszę wejść na górkę) i mnie za to męczą ludzie wracający z imprezy. Drą się, śpiewają, a jakby tego było mało, to centralnie pod oknami mam garaże i często się zdarza, że jeszcze po drodze walą w nie czym się da ;/

magi18
magi18
4207 lat temu
gulonica • 7 lat temu
Ech, mieszkać w centrum swojego miasteczka, niby super. Jednak nie tak fajnie jak by się mogło wydawać. Od wczoraj trwają dni mojej miejscowości, normalnie oszaleć idzie. Cała impreza odbywa się centralnie przed moim domem. Krzyki, ryki, jeden wielki burdel, ludzie będą rzucać mi śmieci na trawnik, sikać na płot i nic nie można na to poradzić. :/

Dell • 7 lat temu
U mnie wczoraj był dzień mojego "miasta" (każda ulica dzielona na 3 żeby uzyskać prawa miejskie), i na całe szczęście od kilku lat impreza jest organizowana na obrzeżach miasta, na stadionie. Ja mieszkam przy samym centrum (dosłownie muszę wejść na górkę) i mnie za to męczą ludzie wracający z imprezy. Drą się, śpiewają, a jakby tego było mało, to centralnie pod oknami mam garaże i często się zdarza, że jeszcze po drodze walą w nie czym się da ;/

Właśnie tak mi się wydaje, że najlepiej jest, gdy się takie imprezy odbywają naobrzeżach miasta, miasteczka.

gulonica
gulonica
4.37k7 lat temu
gulonica • 7 lat temu
Ech, mieszkać w centrum swojego miasteczka, niby super. Jednak nie tak fajnie jak by się mogło wydawać. Od wczoraj trwają dni mojej miejscowości, normalnie oszaleć idzie. Cała impreza odbywa się centralnie przed moim domem. Krzyki, ryki, jeden wielki burdel, ludzie będą rzucać mi śmieci na trawnik, sikać na płot i nic nie można na to poradzić. :/

Dell • 7 lat temu
U mnie wczoraj był dzień mojego "miasta" (każda ulica dzielona na 3 żeby uzyskać prawa miejskie), i na całe szczęście od kilku lat impreza jest organizowana na obrzeżach miasta, na stadionie. Ja mieszkam przy samym centrum (dosłownie muszę wejść na górkę) i mnie za to męczą ludzie wracający z imprezy. Drą się, śpiewają, a jakby tego było mało, to centralnie pod oknami mam garaże i często się zdarza, że jeszcze po drodze walą w nie czym się da ;/

U nas też jest to na stadionie, jednak jest on centralnie na wprost mojego domu. ;/ Rok w rok jest to samo. Policja rozkłada ręce. Ech szkoda gadać. ;/

kngslk
kngslk
9.55k7 lat temu

oświećcie mnie jak jestem głupia, ale ostatnio wpadłam na coś genialnego..
skombinowałam sobie cenówki i teraz na każdy kosmetyk który otwieram naklejam naklejkę - miesiąc i rok pomoże mi to przy zużyciu, ogarnięciu terminów spożycia i w ogóle

paoleandra
Nieznany profil
3.23k7 lat temu
kngslk • 7 lat temu
oświećcie mnie jak jestem głupia, ale ostatnio wpadłam na coś genialnego.. :D skombinowałam sobie cenówki i teraz na każdy kosmetyk który otwieram naklejam naklejkę - miesiąc i rok :D pomoże mi to przy zużyciu, ogarnięciu terminów spożycia i w ogóle :D

Też tak robiłam z cieniami, ale zwykłymi naklejkami, które się odklejały, trzeba było taśmą a to już nie wyglądało tak ładnie.. i jakoś ten pomysł umarł w moim przypadku..

kngslk
kngslk
9.55k7 lat temu
kngslk • 7 lat temu
oświećcie mnie jak jestem głupia, ale ostatnio wpadłam na coś genialnego.. :D skombinowałam sobie cenówki i teraz na każdy kosmetyk który otwieram naklejam naklejkę - miesiąc i rok :D pomoże mi to przy zużyciu, ogarnięciu terminów spożycia i w ogóle :D

Nieznany profil • 7 lat temu
Też tak robiłam z cieniami, ale zwykłymi naklejkami, które się odklejały, trzeba było taśmą a to już nie wyglądało tak ładnie.. :( i jakoś ten pomysł umarł w moim przypadku..

ja na razie się zmotywowałam, bo na prawdę już koniec z tymi zapasami, na półce trzeba poukładać wszystko datami a poza tym, te naklejki mi też pomogą w przypadku wymian, bo zawszę muszę ostro myśleć kiedy coś otwarłam

frambuesa
frambuesa
11.07k7 lat temu

Co tu tak pusto

Dell
Dell
4.86k7 lat temu
gulonica • 7 lat temu
Ech, mieszkać w centrum swojego miasteczka, niby super. Jednak nie tak fajnie jak by się mogło wydawać. Od wczoraj trwają dni mojej miejscowości, normalnie oszaleć idzie. Cała impreza odbywa się centralnie przed moim domem. Krzyki, ryki, jeden wielki burdel, ludzie będą rzucać mi śmieci na trawnik, sikać na płot i nic nie można na to poradzić. :/

Dell • 7 lat temu
U mnie wczoraj był dzień mojego "miasta" (każda ulica dzielona na 3 żeby uzyskać prawa miejskie), i na całe szczęście od kilku lat impreza jest organizowana na obrzeżach miasta, na stadionie. Ja mieszkam przy samym centrum (dosłownie muszę wejść na górkę) i mnie za to męczą ludzie wracający z imprezy. Drą się, śpiewają, a jakby tego było mało, to centralnie pod oknami mam garaże i często się zdarza, że jeszcze po drodze walą w nie czym się da ;/

magi18 • 7 lat temu
Właśnie tak mi się wydaje, że najlepiej jest, gdy się takie imprezy odbywają naobrzeżach miasta, miasteczka.

Jasne, że najlepiej. U mnie jest o tyle dobrze, że wcześniej wszelkie duże imprezy (jak zlikwidowany już Festiwal Czerwonokrzyski) odbywały się w amfiteatrze, który też nie jest jakoś specjalnie w centrum.
Gorzej, że miasteczko jest niewielkie, a nagłośnienie aż za dobre i i tak słychać wszystko na pół miasta

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k7 lat temu

To może ja jestem jakaś dziwna, bo mieszkam na obrzeżach miasta 60-70 tys mieszkańców i nie chcę mieszkać na takim zapupiu nigdy więcej! Niby jest nadal wszędzie blisko, bo miasto nie jest duże, ale mam wrażenie, jakbym mieszkała w zupełnie innym świecie, do którego dociera tylko internet.

desajre
desajre
6207 lat temu

A ja zauważyłam, że panuje tutaj super atmosfera. Dziewczyny są dla siebie przyjazne i miłe, służą pomocą, doradzą. ❤Odwrotnie niestety jest na forum na Vinted, aż odechciewa się tam wchodzić.

Clouders, jesteście najlepsze 🌸

szmincia
szmincia
3777 lat temu
xooxoo • 7 lat temu
Właśnie dotarło do mnie, że jest 29 lipca... 29!!! Gdzie ten czas tak szybko biegnie?! Dopiero zaczęły się wakacje, a już za miesiąc się skończą i pewnie minie to tak szybko, że nawet nie zauważę :(

No to na serio jest okropne!

RudaWi
RudaWi
3067 lat temu
desajre • 7 lat temu
A ja zauważyłam, że panuje tutaj super atmosfera. Dziewczyny są dla siebie przyjazne i miłe, służą pomocą, doradzą. Odwrotnie niestety jest na forum na Vinted, aż odechciewa się tam wchodzić. Clouders, jesteście najlepsze 

Ja się cieszę, że od razu trafiłam tu Na Vinted nigdy nie miałam profilu i po tym co słyszę jak tam jest to nie planuję go zakładać.

gulonica
gulonica
4.37k7 lat temu
gulonica • 7 lat temu
Ech, mieszkać w centrum swojego miasteczka, niby super. Jednak nie tak fajnie jak by się mogło wydawać. Od wczoraj trwają dni mojej miejscowości, normalnie oszaleć idzie. Cała impreza odbywa się centralnie przed moim domem. Krzyki, ryki, jeden wielki burdel, ludzie będą rzucać mi śmieci na trawnik, sikać na płot i nic nie można na to poradzić. :/

Dell • 7 lat temu
U mnie wczoraj był dzień mojego "miasta" (każda ulica dzielona na 3 żeby uzyskać prawa miejskie), i na całe szczęście od kilku lat impreza jest organizowana na obrzeżach miasta, na stadionie. Ja mieszkam przy samym centrum (dosłownie muszę wejść na górkę) i mnie za to męczą ludzie wracający z imprezy. Drą się, śpiewają, a jakby tego było mało, to centralnie pod oknami mam garaże i często się zdarza, że jeszcze po drodze walą w nie czym się da ;/

magi18 • 7 lat temu
Właśnie tak mi się wydaje, że najlepiej jest, gdy się takie imprezy odbywają naobrzeżach miasta, miasteczka.

Dell • 7 lat temu
Jasne, że najlepiej. U mnie jest o tyle dobrze, że wcześniej wszelkie duże imprezy (jak zlikwidowany już Festiwal Czerwonokrzyski) odbywały się w amfiteatrze, który też nie jest jakoś specjalnie w centrum. Gorzej, że miasteczko jest niewielkie, a nagłośnienie aż za dobre i i tak słychać wszystko na pół miasta :D

Właśnie moje miasteczko jest niewielkie, może 5 tyś mieszkańców jest. Nagłośnienie jest mocne, do tego się zlewa, bo jest główna scena, na której są występy, a atrakcje wesołego miasteczka mają swoją muzykę, także słychać takie mixy np. Oczy zielone razem z Despasito. ;/
Ale na szczęście już po. ;D

gulonica
gulonica
4.37k7 lat temu
Nieznany profil • 7 lat temu
To może ja jestem jakaś dziwna, bo mieszkam na obrzeżach miasta 60-70 tys mieszkańców i nie chcę mieszkać na takim zapupiu nigdy więcej! Niby jest nadal wszędzie blisko, bo miasto nie jest duże, ale mam wrażenie, jakbym mieszkała w zupełnie innym świecie, do którego dociera tylko internet.

Nie mówię o mieszkaniu na obrzeżach. Tylko, fajnie by było jakby takie imprezy odbywały się właśnie na jakiś obrzeżach, a nie w centrum miasteczka.

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.