Masakrycznie, właśnie zepsuła nam się pralka, a godzinę temu drukarka. Niech ten dzień się już skończy 😭😭😭
Mam poczucie dziś że jestem totalnym.... że nic dobrze nie potrafię zrobić, najchętniej odizolowała bym się od wszystkich i wszystkiego....
Temperatura w okolicy zera i już cierpię ból zatok. Od trzech lat to samo ciągle zatkane zatoki. A bez czapki nie ruszam się z domu nie ma szans. Wiosna, lato, jesień jest super coś tam sporadycznie. Jakieś uczulenie na śnieg czy co 😅🙈!
Źle, cały czas mam w ustach metaliczny posmak. Mam ciężką głowę, mdłości i jestem osłabiona. Na dodatek ból w kolanie wrocil i znów musiałam sięgnąć po coś mocniejszego
Fizycznie jest okej, ale od tygodnia zmagam się z cukrzycą ciążową i to mnie trochę dołuje Tym bardziej, że na horyzoncie Święta.
Trochę rozbita, zjadłam masę rzeczy z termomixa i oglądałam z rodziną Kevina bo u nas napadło śniegu ❄️🙈😎