Od paru dni gardło mnie boli i przez to mój głos brzmi jakbym mutacje przechodziła. Mogłoby to już minąć 🥹
W moim otoczeniu dzieją się ostatnio rzeczy które nie mają zbytnio wpływu na moje osobiste życie jednak napawają mnie smutkiem. Taka trochę ciemna chmura przysłaniająca słońce. Dziwne uczucie...
Jest dobrze. Zjadłam pyszne śniadanie, świeci słoneczko i pędzi do mnie paczuszka ze świecami. Mam ochotę zrobić wieczorem sobie domowe spa.
Od rana miałam taki dobry humor, a teraz czuję się jak
Chciałabym zakopać się pod kocem z książką, najlepiej bez interakcji z ludźmi, ale mam jeszcze dużo do zrobienia 😔