Sylwester 2021

Strona 4 / 5

Jasia
Jasia
2.38k2 lata temu

Ja bardzo nie lubię sylwestra i zmuszania się do dobrej zabawy i wyjścia gdzieś bo wypada. Od kiedy jestem z moim mężem toczymy o to boje i okazuje się, że chyba przerobiłam go na swoją modłę. Po latach sylwestrów w domu i w dresie w tym roku oświadczyłam, że chciałabym gdzieś wyjść - tak mnie jakoś naszło. Nie dość, że mąż protestuje, nie przyjmuje do wiadomości to jeszcze prawie się obraził na śmierć, gdy powiedziałam siostrze, że możemy do niej wpaść. W sumie nie wiem kto wygra tą przepychankę i co będziemy robić...

Anna33
Anna33
1.17k2 lata temu
Jasia • 2 lata temu
Ja bardzo nie lubię sylwestra i zmuszania się do dobrej zabawy i wyjścia gdzieś bo wypada. Od kiedy jestem z moim mężem toczymy o to boje i okazuje się, że chyba przerobiłam go na swoją modłę. Po latach sylwestrów w domu i w dresie w tym roku oświadczyłam, że chciałabym gdzieś wyjść - tak mnie jakoś naszło. Nie dość, że mąż protestuje, nie przyjmuje do wiadomości to jeszcze prawie się obraził na śmierć, gdy powiedziałam siostrze, że możemy do niej wpaść. :D W sumie nie wiem kto wygra tą przepychankę i co będziemy robić...

Hnn.... A może jakiś kompromis??

Anna33
Anna33
1.17k2 lata temu
monikove • 2 lata temu
Ja nie mam planów jak co roku. W tamtym roku byliśmy w domu i było spoko. Mi się nie chce nigdzie łazić. Mój chciał iść bal, ale z tego co widziałam, to niekoniecznie u nas teraz organizują. Może za rok wybierzemy się w góry, ale teraz chce zostać w domu.

Ja albo w domu siedzę albo u znajomych jestem, gdybym miała chłopaka to inaczej by było

Kamilkaa123
Nieznany profil
8412 lata temu

Ja to bym najchętniej gdzieś po za domem spędziła

Anna33
Anna33
1.17k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Ja to bym najchętniej gdzieś po za domem spędziła

Przez tą pandemie to też jest trochę nieciekawie

maktao
maktao
7.21k2 lata temu

Już 4 rok z rzędu z tymi samymi znajomymi. 2 rok z rzędu planowaliśmy wyjazd w góry, ale kwoty nad pokonały i znowu zbierzemy się na Podlasiu, zjemy cos, wypijemy, rano zjemy tosty i będzie super. Bardzo podoba mi się budowanie swoich tradycji.

Anna33
Anna33
1.17k2 lata temu
maktao • 2 lata temu
Już 4 rok z rzędu z tymi samymi znajomymi. 2 rok z rzędu planowaliśmy wyjazd w góry, ale kwoty nad pokonały i znowu zbierzemy się na Podlasiu, zjemy cos, wypijemy, rano zjemy tosty i będzie super. :) Bardzo podoba mi się budowanie swoich tradycji. :)

Brzmi fajnie 🤩🤩

Anna33
Anna33
1.17k2 lata temu

Ja się zastanawiam czy jak będę musiała w domu zostać to z kimś się połączyć online, ale czy wypada? 🤔🤔

dastiina
dastiina
8.78k2 lata temu
martaako • 2 lata temu
Ja nie mam planów, ale nie mam w ogóle z tym problemu. Imprezy też są fajne, ale również doceniam zostanie w domu. Rok temu z narzeczonym zrobiliśmy sobie Sylwestra we dwójkę, z szampanem, sushi i pycha przekąskami i było super romantycznie i również bardzo dobrze się bawiliśmy. A pamiętam jeszcze jak np w takim liceum zostałam w domu w Sylwestra, gdy znajomi szli na imprezę to czułam się jak jakiś przegryw xD

Miałam kiedyś tak samo jak Ty

martaako
martaako
8412 lata temu
martaako • 2 lata temu
Ja nie mam planów, ale nie mam w ogóle z tym problemu. Imprezy też są fajne, ale również doceniam zostanie w domu. Rok temu z narzeczonym zrobiliśmy sobie Sylwestra we dwójkę, z szampanem, sushi i pycha przekąskami i było super romantycznie i również bardzo dobrze się bawiliśmy. A pamiętam jeszcze jak np w takim liceum zostałam w domu w Sylwestra, gdy znajomi szli na imprezę to czułam się jak jakiś przegryw xD

dastiina • 2 lata temu
Miałam kiedyś tak samo jak Ty xD

W ogóle widzę ile na przestrzeni lat się u mnie zmieniło i jestem pewna, że znowu się będzie zmieniać Ale akceptuję to i nie mam z tym problemu, tamte etapy życia też były fajne, ale mam wrażenie, że są to już rozdziały które zamknęłam i teraz jestem w innych. Natomiast wydaje mi się, że na wszystko musi być w życiu czas i na imprezy i na odpoczynek i na stagnację .

dastiina
dastiina
8.78k2 lata temu
martaako • 2 lata temu
Ja nie mam planów, ale nie mam w ogóle z tym problemu. Imprezy też są fajne, ale również doceniam zostanie w domu. Rok temu z narzeczonym zrobiliśmy sobie Sylwestra we dwójkę, z szampanem, sushi i pycha przekąskami i było super romantycznie i również bardzo dobrze się bawiliśmy. A pamiętam jeszcze jak np w takim liceum zostałam w domu w Sylwestra, gdy znajomi szli na imprezę to czułam się jak jakiś przegryw xD

dastiina • 2 lata temu
Miałam kiedyś tak samo jak Ty xD

martaako • 2 lata temu
W ogóle widzę ile na przestrzeni lat się u mnie zmieniło i jestem pewna, że znowu się będzie zmieniać :) Ale akceptuję to i nie mam z tym problemu, tamte etapy życia też były fajne, ale mam wrażenie, że są to już rozdziały które zamknęłam i teraz jestem w innych. Natomiast wydaje mi się, że na wszystko musi być w życiu czas i na imprezy i na odpoczynek i na stagnację :D.

Oj tak to prawda. Mam Kochana to samo co Ty! 😊

martaako
martaako
8412 lata temu
martaako • 2 lata temu
Ja nie mam planów, ale nie mam w ogóle z tym problemu. Imprezy też są fajne, ale również doceniam zostanie w domu. Rok temu z narzeczonym zrobiliśmy sobie Sylwestra we dwójkę, z szampanem, sushi i pycha przekąskami i było super romantycznie i również bardzo dobrze się bawiliśmy. A pamiętam jeszcze jak np w takim liceum zostałam w domu w Sylwestra, gdy znajomi szli na imprezę to czułam się jak jakiś przegryw xD

dastiina • 2 lata temu
Miałam kiedyś tak samo jak Ty xD

martaako • 2 lata temu
W ogóle widzę ile na przestrzeni lat się u mnie zmieniło i jestem pewna, że znowu się będzie zmieniać :) Ale akceptuję to i nie mam z tym problemu, tamte etapy życia też były fajne, ale mam wrażenie, że są to już rozdziały które zamknęłam i teraz jestem w innych. Natomiast wydaje mi się, że na wszystko musi być w życiu czas i na imprezy i na odpoczynek i na stagnację :D.

dastiina • 2 lata temu
Oj tak to prawda. Mam Kochana to samo co Ty! 😊

mysweet
Nieznany profil
7.49k2 lata temu
martaako • 2 lata temu
Ja nie mam planów, ale nie mam w ogóle z tym problemu. Imprezy też są fajne, ale również doceniam zostanie w domu. Rok temu z narzeczonym zrobiliśmy sobie Sylwestra we dwójkę, z szampanem, sushi i pycha przekąskami i było super romantycznie i również bardzo dobrze się bawiliśmy. A pamiętam jeszcze jak np w takim liceum zostałam w domu w Sylwestra, gdy znajomi szli na imprezę to czułam się jak jakiś przegryw xD

dastiina • 2 lata temu
Miałam kiedyś tak samo jak Ty xD

martaako • 2 lata temu
W ogóle widzę ile na przestrzeni lat się u mnie zmieniło i jestem pewna, że znowu się będzie zmieniać :) Ale akceptuję to i nie mam z tym problemu, tamte etapy życia też były fajne, ale mam wrażenie, że są to już rozdziały które zamknęłam i teraz jestem w innych. Natomiast wydaje mi się, że na wszystko musi być w życiu czas i na imprezy i na odpoczynek i na stagnację :D.

U mnie już od około 3 lat mamy tak, że Sylwestra spędzamy w piżamach i w łóżku z przekąskami, jakimś filmem czy oglądamy jakiegoś Sylwestra w TV Zagramy w jakąś grę, pośpiewamy czy powygłupiamy się. Ja ogólnie mam taki charakter, że potrzebuję kontaktu z ludźmi, ale kiedy ten kontakt mnie męczy chcę już tylko siedzieć w domu Akurat takich imprez Sylwestrowych nie lubię. W sumie wesel też nie Zdecydowanie wolę bardziej kameralne spotkania Cieszę się, że mój Krzysiek ma podobnie, bo nie musimy chodzić na żadne kompromisy.

Anna33
Anna33
1.17k2 lata temu

Los chce ze mna grać w pokera.... Raz zabiera, raz daje..... Cuda się zdarzają..... Parapapapapa aaahaaa..... Na na na

Janettt
Janettt
11.94k2 lata temu

My mieliśmy iść na miasto, ale pada deszcz i wieje wiatr, więc wolę zostać w domu. Pod koniec lata się wybraliśmy w deszcz na koncert i później mnie rozłożyło, nie chce powtórki.
Ufarbowalam włosy, suszę zaraz i ode na jakiś film. O północy szampan i oglądanie fajerwerk, z powrotem do domu filmy i spać pewnie.
Miałam się umalować, ale mi się już nie chce. 😅

ByAness
ByAness
412 lata temu

Ja przy końcówce ciązy siedze pod kocem z dwójka 🙂

unreallove
Nieznany profil
15.84k2 lata temu
martaako • 2 lata temu
Ja nie mam planów, ale nie mam w ogóle z tym problemu. Imprezy też są fajne, ale również doceniam zostanie w domu. Rok temu z narzeczonym zrobiliśmy sobie Sylwestra we dwójkę, z szampanem, sushi i pycha przekąskami i było super romantycznie i również bardzo dobrze się bawiliśmy. A pamiętam jeszcze jak np w takim liceum zostałam w domu w Sylwestra, gdy znajomi szli na imprezę to czułam się jak jakiś przegryw xD

dastiina • 2 lata temu
Miałam kiedyś tak samo jak Ty xD

martaako • 2 lata temu
W ogóle widzę ile na przestrzeni lat się u mnie zmieniło i jestem pewna, że znowu się będzie zmieniać :) Ale akceptuję to i nie mam z tym problemu, tamte etapy życia też były fajne, ale mam wrażenie, że są to już rozdziały które zamknęłam i teraz jestem w innych. Natomiast wydaje mi się, że na wszystko musi być w życiu czas i na imprezy i na odpoczynek i na stagnację :D.

Mam tak samo 😁😁

unreallove
Nieznany profil
15.84k2 lata temu

Ja o 23 już usypiałam, więc poszłam spać mąż siedział bo musiał jeszcze psa schować przed fajerwerkami, a podobno strzelali bez opamiętania 🤷🤦.

Oglądaliśmy sylwester z dwójką, tyle ludzi bez masek, a potem będą rosły zakażenia.. 🤦

Mieliśmy w sumie ochotę jechać na termy na tego sylwestra, ale jest tak, że nie mamy z kim córki zostawić, chociaż teściowie byli w domu 🤷 no ale odbijemy sobie za 11 lat 🤣 nasze dziecko będzie miało wtedy 15 😁

Anna33
Anna33
1.17k2 lata temu

Ja od popołudnia leżałam pod kocem..... przysnęło mi się nawet, pomimo że miałam na komórce puszczonego Polsata

paula54555
paula54555
5.73k2 lata temu

My byliśmy na domówce u szwagra i było bardzo miło, wróciliśmy o 3.30 do domu A dziś większość dnia w łóżku 😅

1 2 3 4 5
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.