E, laska, przySTOPuj trochę, obudź w sobie wewnętrznego McKwacza xD)

Strona 74 / 100

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu

Trzy razy miałam podejście do takiego zeszytu, wklejałam tam paragony i nawet zakreślałam, co było nirzbędne, a co zachcianką, ale po paru miesiącach to porzucałam. Teraz jedynie spisuję miesięczne opłaty, to pozwala mi kontrolować czy nie zużywamy czegoś za dużo niż w poprzednim miesiącu. I to śmieszne, ale jak kestem świadoma wydatku, to zawsze staram się zużywać mniej wody, albo pamiętam, żeby wszędzie gasić światła i żeby nie grał bez celu telewizor w którymś z pokoji. Niedość, że kontroluje w ten sposób rachunki to (tak sobie wmawiam) jestem kroplą w morzu ochrony o środowisko.
I jedzenie na wynos to u nas też temat rzeka, oboje kochamy pizze, więc jak tylko jesteśmy w jakimś mieście, gdzie jest nowa pizzeria to bez wachania idziemy po dwa warianty smakowe. Od moemntu kiedy wróciliśmy do miasta, po zakupie mieszkania, batdzo czesto wybieramy żarełko na dowóz, zwłaszcza jak wracam zajechana z roboty i zamiast coś gotować, wolimy pójść na łatwiznę i zamówić z dostawą pod drzwi. @wenkka
Może jak zacznę spisywać też miesięczny wydatek na jedzenie na wynos to też w jakiś sposób spróbuję to kontrolować

Karolinnaa
Karolinnaa
15.17k3 lata temu

My mieliśmy tak fajnie odłożone pieniążki i jak się wali to wszystko. Najpierw laweta 1600 zł, później nowy silnik 4500 zł, jeszcze takie drobne oleje i nie tylko około 500 zł. No i dzisiaj się dowiedziałam, że rozrząd 1300 zł do roboty 😭
I jak tu odłożyć cokolwiek 😞

wenkka
wenkka
8.4k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Trzy razy miałam podejście do takiego zeszytu, wklejałam tam paragony i nawet zakreślałam, co było nirzbędne, a co zachcianką, ale po paru miesiącach to porzucałam. Teraz jedynie spisuję miesięczne opłaty, to pozwala mi kontrolować czy nie zużywamy czegoś za dużo niż w poprzednim miesiącu. I to śmieszne, ale jak kestem świadoma wydatku, to zawsze staram się zużywać mniej wody, albo pamiętam, żeby wszędzie gasić światła i żeby nie grał bez celu telewizor w którymś z pokoji. Niedość, że kontroluje w ten sposób rachunki to (tak sobie wmawiam) jestem kroplą w morzu ochrony o środowisko. I jedzenie na wynos to u nas też temat rzeka, oboje kochamy pizze, więc jak tylko jesteśmy w jakimś mieście, gdzie jest nowa pizzeria to bez wachania idziemy po dwa warianty smakowe. Od moemntu kiedy wróciliśmy do miasta, po zakupie mieszkania, batdzo czesto wybieramy żarełko na dowóz, zwłaszcza jak wracam zajechana z roboty i zamiast coś gotować, wolimy pójść na łatwiznę i zamówić z dostawą pod drzwi. @wenkka Może jak zacznę spisywać też miesięczny wydatek na jedzenie na wynos to też w jakiś sposób spróbuję to kontrolować xD

Ale ja nie zapisuje konkretnych wydatków - jestem za leniwa.
Pisze tylko, jakie mieliśmy wypłaty (bo się waha w zależności od miesiaca), ile mamy kasy do wydania (z rodzieleniem na konto i gotówkę), a na koniec miesiąca liczymy ile wydaliśmy, na ile nam starczyło z budżetu i ile ostatecznie oszczedzilismy. Ale kompletnie bez spiny.
Co Do gaszenia świateł, to mam fiola, w przeciwieństwie do męża, więc tylko z miną zabójcy oświadczam, że ma się ruszyć i zgasić.
Ja gotować nie lubię, więc jedzonko na wynos 💚💚💚💚💚, ale odkąd mąż przestał jeździć w delegację, to jednak więcej gotujemy. Dla mnie samej sie kompletnie nie opłacało.

rena442
rena442
4.15k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Odkurzam wątek! Bardzo mi pomógł przy odłożeniu kasy na wkład własny przy kredycie hipotecznym. I potem nagle zaczęłam szaleć z kupowaniem ciuchów - a problem miałam zawsze z kosmetykami, nie z ciuchami. W każdym razie, z październikowej wypłaty odłożyłam 400 zł, poszłam do banku i do swojego głównego konta założyłam trzy kolejne oszczędnościowe. Jedno już miałam, więc ma 4 konta poboczne, które nazwałam "przyszłość", "wakajki", "zachcianki", "moje". Na każde z nich ustaliłam sobie pewną kwotę. Ciekawa jestem jak mi to pójdzie i jestem też świadoma, że nieraz z nich podbiorę teochę kasy, ale kurde, jeszcze nigdy nie byłam tak zorganizowana i zdeterminowana, zwłaszcza po tym co się ostatnio dzieje w kraju. Nie planuję wielkich wydatków, ale przekonuję się coraz bardziej, że wreszcie zasługuję na ekspres do kawy - chciałabym sobie sprawić prezent od siebie dla siebie na 27 urodziny, które mam za dwa tygodnie. To byłby najwiekszy wydatek do końca tego roku. Muszę też kupić opony zimowe, ale to już mniejsza kwota. Na pewno będę się pilnować z ciuchami, bo akurat na okres jesienno-zimowy mam nową garderobę. Moim grzeszkiem była kamzkelka z futra, tylko sklep nawalił i po dwóch tygodniach mydlenia mi oczu, że kamzielkę sprowadzą podkulili ogony i zwrócili mi 200 zł - które od razu trafiło na oszczednościówkę. A Wy? Zadowolone jesteście finansowo z 2020 roku? :)

rena442 • 3 lata temu
super system! ja organizuję finanse bardzo podobnie :) jestem bardzo zadowolona z tego roku, już w tym momencie udało mi się odłożyć sporo więcej, niż zakładałam do końca roku. fundusz wakacyjny idzie na rekord, bo w tym roku nawet go nie ruszyłam - wszelkie wyjazdy nie wchodziły w grę :(

domkapodomka • 3 lata temu
Zainspirowałam się trochę Tobą, bo kiedyś opisywałaś właśnie sposób w jaki rozdzielasz kasę :D Oby nam się te fundusze wakacyjne udało wykorzystać w przyszłym roku, ze spokojną głową :serce:

o wow! ale miło! rzeczywiście kiedyś opisywałam swój system . U mnie sprawdza się super .

a z takich oszczędnościowych wtop to... odkąd pamiętam chciałam zrobić pewną operację poprawiająca wygląd, ale przede wszystkim komfort psychiczny. Zaczęłam na to oszczędzać już na studiach, chociaż oszczędzać to duże słowo, bo nie byłam wtedy zbyt zorganizowana i po prostu co jakiś czas wrzucałam do słoika przeznaczonego na ten cel różne kwoty . Kiedy zaczęłam pracę, słoik wypełniał się znacznie szybciej, a ja nawet nie myślałam, czy nadal marzę o tym celu, czy nie, oszczędzałam trochę z przyzwyczajenia Kiedy jakiś czas temu podliczyłam kasę i okazało się, że kwota jest już zebrana, dotarło do mnie, że wyleczyłam się totalnie z tego, co chciałam zrobić .
Teraz uważam, że bardzo dobrze się złożyło, że wtedy nie miałam kasy na ten cel, bo ostatecznie okazało się, że wydatek był zbędny .

zostanbadz
zostanbadz
3063 lata temu

ja już zaczęłam cisnąć konkretnie swoje oszczędności..
jak są większe wydatki nie planowane - niestety oszczędności ruszam. dla mojego portfela strzałem są dojazdy do pracy 50 km w jedną stronę.
pociesza mnie fakt, że w tym miesiącu będę jeździła mniej i więcej wleci na oszczędnościowe. gdyby zamknęli jednak galerie handlowe - to już w ogóle będą oszczędności. wystawiłam mnóstwo ubrań na Vinted, teraz jednak jakoś ciężko idzie ze sprzedażą..
szafa się opustoszyła, ale postanowiłam sobie kupować ubrania typowo basicowe. żadnych wymyślnych ubrań, które założę raz albo wcale..
najbardziej potrzebne i do wszystkiego

gulonica
gulonica
4.32k3 lata temu

Ja jestem na etapie oszczrdzinia na auto. Wymyśliłam sobie zachciankę, ale pracuje po to żeby coś z tego mieć. Mamy też osobny "fundusz" z N na który wpłacamy pieniądze które idą na remont domu. 😉

dfbsx
dfbsx
2.01k3 lata temu

Miałam kupić tylko serum do twarzy, a skończyło się na wydaniu 60 zł w hebe

francescaa
Nieznany profil
2.12k3 lata temu

U nas elegancko funkcjonuje zeszyt wydatków. Wpisujemy do niego wszystko, dosłownie wszystko, głównie płacimy kartą, więc z apki bankowej spisujemy wszystkie wydatki. Wiem, że apka też to robi, ale ja rozdzielam dodatkowo jeszcze zakupy żywności od chemii, a tego już aplikacja mi nie zrobi. Poza tym lubię ten mój zeszyt, ręcznie robione tabelki i podział na kategorie. 😂 Oczywiście wpisuje wszystkie wpływy (łącznie z tym co udaje się nam sprzedać) i na koniec miesiąca podliczamy ile zaoszczędziliśmy. Najwięcej miesięcznie idzie na jedzenie, nie ma bata. Ostatnio sporo też na dentystę i fizjoterapeutę, ale tego nie dało się uniknąć. Ciuchów w zasadzie nie kupujemy nowych od dawna (w sieciówce musi być coś naprawdę wow, żeby mi się spodobało, a na sh nie mam siły), lokalne gastro staramy się wspierać, ale to może raz na dwa tygodnie się dzieje, co dwa miesiące średnio żwirek i kocia karma, do tego tankowanie... Nie ma specjalnie żadnych fanaberii i faktycznie coś zawsze się odłoży. Zastanawiam się o ile wzrosną nam codzienne wydatki, kiedy urodzi się malutka. Póki co, nie jest źle. Przyznaję, że mam ochotę zamówić sobie jakiegoś kosmetycznego czy gadżeciarskiego nocą i to tak za mną chodzi i chodzi, ale że zawsze byłam dość minimalistyczna w kwestii kosmetyków, to nie wiem czy się ostatecznie zdecyduję.

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu

Wstrzymywałam się z kupieniem kalendarza sylveco, właśnie dostałam wypłatę z dużą premią. Weszłam na sylveco, a tam kalendarz już 240 zł, a nie 220 więc 220 trafiło do skarbonki może go wyrwę na BF jeszcze taniej

gulonica
gulonica
4.32k3 lata temu

To co udało nam się zaoszczędzić, idzie jutro na ocieplenie dachu i od nowa trzeba zbierać

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k3 lata temu

Ratujcie... mam ochotę nazamawiać sobie książki. Jeszcze nie przeczytałam poprzedniego zamówienia, a nabrałam ochoty na kolejne, ale tym razem z kategorii „na studia” Jednak je kontynuuję i chciałabym się mocniej w nie zaangażować, a że moje studia polegają na czytaniu książek...

kkosarska
kkosarska
10.27k3 lata temu

No nie przystopowałam Wam powiem... 350 zł na PLNY Lala, bo kodzik -16% jest. No i 280 zł na Zarze 🤭

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu

A ja sobie ubzdurałam, że nie mogę żyć bez palety BOHEMA z glam shopu i że muszę mieć ją TERAZ, ale dzielnie walczę, może na BF będzie jakaś zniżka, a ja do tego czasu się nie złamię.

wenkka
wenkka
8.4k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
A ja sobie ubzdurałam, że nie mogę żyć bez palety BOHEMA z glam shopu xD i że muszę mieć ją TERAZ, ale dzielnie walczę, może na BF będzie jakaś zniżka, a ja do tego czasu się nie złamię.

Haha polecam! 💙💙💙

frambuesa
frambuesa
10.81k3 lata temu

Ja walcze ze sobą czy kupić nowego Iphona a tymczasem ide do Biedronki kupić tego uroczego pieniążka o ile u mnie jeszcze są, bo tu nigdy nic nie ma !

wenkka
wenkka
8.4k3 lata temu
frambuesa • 3 lata temu
Ja walcze ze sobą czy kupić nowego Iphona :( a tymczasem ide do Biedronki kupić tego uroczego pieniążka o ile u mnie jeszcze są, bo tu nigdy nic nie ma ! :D

Widzialam, ze w biedronce są obrazki do malowania po numerkach. Muszę iść! Ale u mnie nigdy nic nie ma, więc nie wiem, czy jest sens marznac

frambuesa
frambuesa
10.81k3 lata temu
frambuesa • 3 lata temu
Ja walcze ze sobą czy kupić nowego Iphona :( a tymczasem ide do Biedronki kupić tego uroczego pieniążka o ile u mnie jeszcze są, bo tu nigdy nic nie ma ! :D

wenkka • 3 lata temu
Widzialam, ze w biedronce są obrazki do malowania po numerkach. Muszę iść! Ale u mnie nigdy nic nie ma, więc nie wiem, czy jest sens marznac :(

U mnie tez nigdy nic nie ma i teraz tez nie było

wenkka
wenkka
8.4k3 lata temu
frambuesa • 3 lata temu
Ja walcze ze sobą czy kupić nowego Iphona :( a tymczasem ide do Biedronki kupić tego uroczego pieniążka o ile u mnie jeszcze są, bo tu nigdy nic nie ma ! :D

wenkka • 3 lata temu
Widzialam, ze w biedronce są obrazki do malowania po numerkach. Muszę iść! Ale u mnie nigdy nic nie ma, więc nie wiem, czy jest sens marznac :(

frambuesa • 3 lata temu
U mnie tez nigdy nic nie ma i teraz tez nie było :/

Nie było po co wychodziłam z domu?

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.49k3 lata temu
frambuesa • 3 lata temu
Ja walcze ze sobą czy kupić nowego Iphona :( a tymczasem ide do Biedronki kupić tego uroczego pieniążka o ile u mnie jeszcze są, bo tu nigdy nic nie ma ! :D

wenkka • 3 lata temu
Widzialam, ze w biedronce są obrazki do malowania po numerkach. Muszę iść! Ale u mnie nigdy nic nie ma, więc nie wiem, czy jest sens marznac :(

Gdzie widziałaś takie info? Sama bym się na nie skusiła 😍

wenkka
wenkka
8.4k3 lata temu
frambuesa • 3 lata temu
Ja walcze ze sobą czy kupić nowego Iphona :( a tymczasem ide do Biedronki kupić tego uroczego pieniążka o ile u mnie jeszcze są, bo tu nigdy nic nie ma ! :D

wenkka • 3 lata temu
Widzialam, ze w biedronce są obrazki do malowania po numerkach. Muszę iść! Ale u mnie nigdy nic nie ma, więc nie wiem, czy jest sens marznac :(

OrzechOwa235 • 3 lata temu
Gdzie widziałaś takie info? Sama bym się na nie skusiła 😍

Zuzia lamakeupebella wrzuciła na IG info, a potem dziewczyny udostępniały, że kupiły. U mnie niestety nie było, ale jutro pojadę do innej!

1 71 72 73 74 75 76 77 100
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.