E, laska, przySTOPuj trochę, obudź w sobie wewnętrznego McKwacza xD)

Strona 73 / 100

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.49k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Odkurzam wątek! Bardzo mi pomógł przy odłożeniu kasy na wkład własny przy kredycie hipotecznym. I potem nagle zaczęłam szaleć z kupowaniem ciuchów - a problem miałam zawsze z kosmetykami, nie z ciuchami. W każdym razie, z październikowej wypłaty odłożyłam 400 zł, poszłam do banku i do swojego głównego konta założyłam trzy kolejne oszczędnościowe. Jedno już miałam, więc ma 4 konta poboczne, które nazwałam "przyszłość", "wakajki", "zachcianki", "moje". Na każde z nich ustaliłam sobie pewną kwotę. Ciekawa jestem jak mi to pójdzie i jestem też świadoma, że nieraz z nich podbiorę teochę kasy, ale kurde, jeszcze nigdy nie byłam tak zorganizowana i zdeterminowana, zwłaszcza po tym co się ostatnio dzieje w kraju. Nie planuję wielkich wydatków, ale przekonuję się coraz bardziej, że wreszcie zasługuję na ekspres do kawy - chciałabym sobie sprawić prezent od siebie dla siebie na 27 urodziny, które mam za dwa tygodnie. To byłby najwiekszy wydatek do końca tego roku. Muszę też kupić opony zimowe, ale to już mniejsza kwota. Na pewno będę się pilnować z ciuchami, bo akurat na okres jesienno-zimowy mam nową garderobę. Moim grzeszkiem była kamzkelka z futra, tylko sklep nawalił i po dwóch tygodniach mydlenia mi oczu, że kamzielkę sprowadzą podkulili ogony i zwrócili mi 200 zł - które od razu trafiło na oszczednościówkę. A Wy? Zadowolone jesteście finansowo z 2020 roku? :)

Ja też dużo odłożyłam mimo tego, że 3 miesiące siedziałam w domu i teraz też. W tamtym roku zdecydowanie mniej odłożyłam.
Za to dziś zgrzeszyłam 😂 wydałam 50 zł w Ross 😍 i kupiłam w Biedronce zestaw herbat z Irving oraz piękny organizer na toaletkę ❤️

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Odkurzam wątek! Bardzo mi pomógł przy odłożeniu kasy na wkład własny przy kredycie hipotecznym. I potem nagle zaczęłam szaleć z kupowaniem ciuchów - a problem miałam zawsze z kosmetykami, nie z ciuchami. W każdym razie, z październikowej wypłaty odłożyłam 400 zł, poszłam do banku i do swojego głównego konta założyłam trzy kolejne oszczędnościowe. Jedno już miałam, więc ma 4 konta poboczne, które nazwałam "przyszłość", "wakajki", "zachcianki", "moje". Na każde z nich ustaliłam sobie pewną kwotę. Ciekawa jestem jak mi to pójdzie i jestem też świadoma, że nieraz z nich podbiorę teochę kasy, ale kurde, jeszcze nigdy nie byłam tak zorganizowana i zdeterminowana, zwłaszcza po tym co się ostatnio dzieje w kraju. Nie planuję wielkich wydatków, ale przekonuję się coraz bardziej, że wreszcie zasługuję na ekspres do kawy - chciałabym sobie sprawić prezent od siebie dla siebie na 27 urodziny, które mam za dwa tygodnie. To byłby najwiekszy wydatek do końca tego roku. Muszę też kupić opony zimowe, ale to już mniejsza kwota. Na pewno będę się pilnować z ciuchami, bo akurat na okres jesienno-zimowy mam nową garderobę. Moim grzeszkiem była kamzkelka z futra, tylko sklep nawalił i po dwóch tygodniach mydlenia mi oczu, że kamzielkę sprowadzą podkulili ogony i zwrócili mi 200 zł - które od razu trafiło na oszczednościówkę. A Wy? Zadowolone jesteście finansowo z 2020 roku? :)

Bosz, ostatnie zdanie brzmi, jakbyśmy miały 27 grudnia Ja mam poczucie, że nawal regularnie - niby nic takiego nie kupuję (no, pomijając buty), a kaska jakoś się rozchodzi. Ale w ogóle mam wrażenie, że totalnie straciłam jakąkolwiek kontrolę nad swoim życiem, w każdym aspekcie, też finansowym Sporo się do tego przyczynił koronawirus, ale on nie wyszedł i nie powiedział „Ej, ty, kup 3 pary butów”, więc podejrzewam, że i ja sama nie jestem bez winy

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Odkurzam wątek! Bardzo mi pomógł przy odłożeniu kasy na wkład własny przy kredycie hipotecznym. I potem nagle zaczęłam szaleć z kupowaniem ciuchów - a problem miałam zawsze z kosmetykami, nie z ciuchami. W każdym razie, z październikowej wypłaty odłożyłam 400 zł, poszłam do banku i do swojego głównego konta założyłam trzy kolejne oszczędnościowe. Jedno już miałam, więc ma 4 konta poboczne, które nazwałam "przyszłość", "wakajki", "zachcianki", "moje". Na każde z nich ustaliłam sobie pewną kwotę. Ciekawa jestem jak mi to pójdzie i jestem też świadoma, że nieraz z nich podbiorę teochę kasy, ale kurde, jeszcze nigdy nie byłam tak zorganizowana i zdeterminowana, zwłaszcza po tym co się ostatnio dzieje w kraju. Nie planuję wielkich wydatków, ale przekonuję się coraz bardziej, że wreszcie zasługuję na ekspres do kawy - chciałabym sobie sprawić prezent od siebie dla siebie na 27 urodziny, które mam za dwa tygodnie. To byłby najwiekszy wydatek do końca tego roku. Muszę też kupić opony zimowe, ale to już mniejsza kwota. Na pewno będę się pilnować z ciuchami, bo akurat na okres jesienno-zimowy mam nową garderobę. Moim grzeszkiem była kamzkelka z futra, tylko sklep nawalił i po dwóch tygodniach mydlenia mi oczu, że kamzielkę sprowadzą podkulili ogony i zwrócili mi 200 zł - które od razu trafiło na oszczednościówkę. A Wy? Zadowolone jesteście finansowo z 2020 roku? :)

OrzechOwa235 • 3 lata temu
Ja też dużo odłożyłam mimo tego, że 3 miesiące siedziałam w domu i teraz też. W tamtym roku zdecydowanie mniej odłożyłam. Za to dziś zgrzeszyłam 😂 wydałam 50 zł w Ross 😍 i kupiłam w Biedronce zestaw herbat z Irving oraz piękny organizer na toaletkę ❤️

Nie gadaj, że dorwałaś te herbaty! Moja mama szukała ich w piątek i nie było

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu

@Lacrimosa - bo ja chcę już koniec tego tragicznego roku i mentalnie jestem już w 2021

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k3 lata temu

@domkapodomka Hahaha, totalnie ogarniam, o co chodzi No ten 2020 ssie kompletnie, pod każdym względem i z jednej strony też już chcę koniec, a z drugiej jestem przerażona, bo mam poczucie, że przed chwilą się zaczął, a tu pyk! - i nie ma. Z trzeciej strony do końca jeszcze cały listopad i grudzień i jak sobie pomyślę, ile potencjalnych niepotrzebnych wydatków mogą wygenerować, to mi się słabo robi.

Wymarzyłam sobie na zimę kozaki za kolano, ale w tym roku chyba odpuszczę, tym bardziej, że nie przewiduję, że będą mi potrzebne

Tak jak sobie ileś miesięcy temu kupiłam takie botki „będą takie fajne na wiosnę i jesień, do biegania na uczelnię” - wyszłam w nich okrągłe zero razy 😎

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.49k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Odkurzam wątek! Bardzo mi pomógł przy odłożeniu kasy na wkład własny przy kredycie hipotecznym. I potem nagle zaczęłam szaleć z kupowaniem ciuchów - a problem miałam zawsze z kosmetykami, nie z ciuchami. W każdym razie, z październikowej wypłaty odłożyłam 400 zł, poszłam do banku i do swojego głównego konta założyłam trzy kolejne oszczędnościowe. Jedno już miałam, więc ma 4 konta poboczne, które nazwałam "przyszłość", "wakajki", "zachcianki", "moje". Na każde z nich ustaliłam sobie pewną kwotę. Ciekawa jestem jak mi to pójdzie i jestem też świadoma, że nieraz z nich podbiorę teochę kasy, ale kurde, jeszcze nigdy nie byłam tak zorganizowana i zdeterminowana, zwłaszcza po tym co się ostatnio dzieje w kraju. Nie planuję wielkich wydatków, ale przekonuję się coraz bardziej, że wreszcie zasługuję na ekspres do kawy - chciałabym sobie sprawić prezent od siebie dla siebie na 27 urodziny, które mam za dwa tygodnie. To byłby najwiekszy wydatek do końca tego roku. Muszę też kupić opony zimowe, ale to już mniejsza kwota. Na pewno będę się pilnować z ciuchami, bo akurat na okres jesienno-zimowy mam nową garderobę. Moim grzeszkiem była kamzkelka z futra, tylko sklep nawalił i po dwóch tygodniach mydlenia mi oczu, że kamzielkę sprowadzą podkulili ogony i zwrócili mi 200 zł - które od razu trafiło na oszczednościówkę. A Wy? Zadowolone jesteście finansowo z 2020 roku? :)

OrzechOwa235 • 3 lata temu
Ja też dużo odłożyłam mimo tego, że 3 miesiące siedziałam w domu i teraz też. W tamtym roku zdecydowanie mniej odłożyłam. Za to dziś zgrzeszyłam 😂 wydałam 50 zł w Ross 😍 i kupiłam w Biedronce zestaw herbat z Irving oraz piękny organizer na toaletkę ❤️

domkapodomka • 3 lata temu
Nie gadaj, że dorwałaś te herbaty! Moja mama szukała ich w piątek i nie było xD

Nie wiem czy chodzi nam o to samo 😆 ja ten kupiłam

E, laska, przySTOPuj trochę, obudź w sobie wewnętrznego McKwacza xD)
domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu

@OrzechOwa235 dokładnie o to mi chodzi! były w gazetce od czwartku, moja mama w piątek robiła mi zakupy, bo jesteśmy uziemieni i była za tą herbatą w dwóch biedrach. Może dali dopiero od dzisiaj, ale obejdę się już smakiem, nie będę mamy znowu wysyłać

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.49k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
@OrzechOwa235 dokładnie o to mi chodzi! :D były w gazetce od czwartku, moja mama w piątek robiła mi zakupy, bo jesteśmy uziemieni i była za tą herbatą w dwóch biedrach. Może dali dopiero od dzisiaj, ale obejdę się już smakiem, nie będę mamy znowu wysyłać ;)

Ja miałam nie brać ale ten herbaciany grzaniec jest kusząc 🥰

sailor
sailor
10.69k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Odkurzam wątek! Bardzo mi pomógł przy odłożeniu kasy na wkład własny przy kredycie hipotecznym. I potem nagle zaczęłam szaleć z kupowaniem ciuchów - a problem miałam zawsze z kosmetykami, nie z ciuchami. W każdym razie, z październikowej wypłaty odłożyłam 400 zł, poszłam do banku i do swojego głównego konta założyłam trzy kolejne oszczędnościowe. Jedno już miałam, więc ma 4 konta poboczne, które nazwałam "przyszłość", "wakajki", "zachcianki", "moje". Na każde z nich ustaliłam sobie pewną kwotę. Ciekawa jestem jak mi to pójdzie i jestem też świadoma, że nieraz z nich podbiorę teochę kasy, ale kurde, jeszcze nigdy nie byłam tak zorganizowana i zdeterminowana, zwłaszcza po tym co się ostatnio dzieje w kraju. Nie planuję wielkich wydatków, ale przekonuję się coraz bardziej, że wreszcie zasługuję na ekspres do kawy - chciałabym sobie sprawić prezent od siebie dla siebie na 27 urodziny, które mam za dwa tygodnie. To byłby najwiekszy wydatek do końca tego roku. Muszę też kupić opony zimowe, ale to już mniejsza kwota. Na pewno będę się pilnować z ciuchami, bo akurat na okres jesienno-zimowy mam nową garderobę. Moim grzeszkiem była kamzkelka z futra, tylko sklep nawalił i po dwóch tygodniach mydlenia mi oczu, że kamzielkę sprowadzą podkulili ogony i zwrócili mi 200 zł - które od razu trafiło na oszczednościówkę. A Wy? Zadowolone jesteście finansowo z 2020 roku? :)

Życzę Ci powodzenia przy odkładaniu pieniędzy na wkład własny. W naszym kraju jest to rzecz niemalże niemożliwa. Chyba że do 30 r.ż mieszka się z rodzicami i 90% wypłaty odkłada

Ja muszę przyznać, że na tą chwilę jestem zadowolona z tego roku. U mnie w pracy sezon był udany, więc dodatkowe pieniądze wpadły. Co prawda u męża były delikatne cięcia, ale jakoś tego nie odczuliśmy.
Udało nam się też kupić drugie auto.

Bardziej przeraża mnie fakt że im więcej zarabiamy - tym więcej wydajemy. To jest do poprawy.

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu

@sailor jestesmy dowodem na to, że nie mieliśmy na wkład własny w lutym, wtedy kupiliśmy mieszkanie wspólnymi siłami mieliśmy bardzo dużo. Mój kuzyn w tym samym czasie kupił mieszkanie o połowe tańsze, ale też z wkładem własnym - no i tu fakt, że on z rodzicami mieszkał, ale ma 24 lata, nie 30 to prawda, że cięzko jest w Polsce z mieszkaniami i są okropnie wysokie ceny, ale przy dobrej organizacji i odmawianiu sobie trochę można jednak odłożyć.

sailor
sailor
10.69k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
@sailor jestesmy dowodem na to, że nie :) mieliśmy na wkład własny w lutym, wtedy kupiliśmy mieszkanie :) wspólnymi siłami mieliśmy bardzo dużo. Mój kuzyn w tym samym czasie kupił mieszkanie o połowe tańsze, ale też z wkładem własnym - no i tu fakt, że on z rodzicami mieszkał, ale ma 24 lata, nie 30 :D to prawda, że cięzko jest w Polsce z mieszkaniami i są okropnie wysokie ceny, ale przy dobrej organizacji i odmawianiu sobie trochę można jednak odłożyć.

No to super. Jednak wszystko zależy od sytuacji. My na dobrą sprawę moglibyśmy na wkład własny odłożyć w 3 lata, ale wszystko szło na wynajem. Stąd moje zdanie. Kolejny wydatek to Młoda.
No i co najważniejsze - cena mieszkania. Wiadomo że szybciej kupisz kawalerkę w kamienicy w małym mieście, niż nowe, 80 metrowe w Warszawie. Mieszkanie mieszkaniu nierówne.

wenkka
wenkka
8.4k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Odkurzam wątek! Bardzo mi pomógł przy odłożeniu kasy na wkład własny przy kredycie hipotecznym. I potem nagle zaczęłam szaleć z kupowaniem ciuchów - a problem miałam zawsze z kosmetykami, nie z ciuchami. W każdym razie, z październikowej wypłaty odłożyłam 400 zł, poszłam do banku i do swojego głównego konta założyłam trzy kolejne oszczędnościowe. Jedno już miałam, więc ma 4 konta poboczne, które nazwałam "przyszłość", "wakajki", "zachcianki", "moje". Na każde z nich ustaliłam sobie pewną kwotę. Ciekawa jestem jak mi to pójdzie i jestem też świadoma, że nieraz z nich podbiorę teochę kasy, ale kurde, jeszcze nigdy nie byłam tak zorganizowana i zdeterminowana, zwłaszcza po tym co się ostatnio dzieje w kraju. Nie planuję wielkich wydatków, ale przekonuję się coraz bardziej, że wreszcie zasługuję na ekspres do kawy - chciałabym sobie sprawić prezent od siebie dla siebie na 27 urodziny, które mam za dwa tygodnie. To byłby najwiekszy wydatek do końca tego roku. Muszę też kupić opony zimowe, ale to już mniejsza kwota. Na pewno będę się pilnować z ciuchami, bo akurat na okres jesienno-zimowy mam nową garderobę. Moim grzeszkiem była kamzkelka z futra, tylko sklep nawalił i po dwóch tygodniach mydlenia mi oczu, że kamzielkę sprowadzą podkulili ogony i zwrócili mi 200 zł - które od razu trafiło na oszczednościówkę. A Wy? Zadowolone jesteście finansowo z 2020 roku? :)

Ja od września prowadzę zeszyt, w którym notuję wysokość naszych wypłat, ile zostawiamy kasy na wydanie, a na koniec miesiąca liczę, ile zaoszczędziliśmy i czy zmieściliśmy się w wyznaczonym budżecie. W październiku zmieściliśmy się na styk, ale może dlatego, że m.in. wydałam 600 zł na lekarza i badania.
Ja w sumie nie wydaję jakoś dużo kasy na pierdoły, ale dużo schodzi nam na pewno na zakupy spożywcze i na jedzenie na mieście. Teraz restauracje zamknięte, więc będzie tego trochę mniej, ale jednak i tak zamawiamy na wynos.
Ogólnie jednak jestem zadowolona. Oszczedzamy więcej niż wydajemy, więc jest okej.

rena442
rena442
4.15k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Odkurzam wątek! Bardzo mi pomógł przy odłożeniu kasy na wkład własny przy kredycie hipotecznym. I potem nagle zaczęłam szaleć z kupowaniem ciuchów - a problem miałam zawsze z kosmetykami, nie z ciuchami. W każdym razie, z październikowej wypłaty odłożyłam 400 zł, poszłam do banku i do swojego głównego konta założyłam trzy kolejne oszczędnościowe. Jedno już miałam, więc ma 4 konta poboczne, które nazwałam "przyszłość", "wakajki", "zachcianki", "moje". Na każde z nich ustaliłam sobie pewną kwotę. Ciekawa jestem jak mi to pójdzie i jestem też świadoma, że nieraz z nich podbiorę teochę kasy, ale kurde, jeszcze nigdy nie byłam tak zorganizowana i zdeterminowana, zwłaszcza po tym co się ostatnio dzieje w kraju. Nie planuję wielkich wydatków, ale przekonuję się coraz bardziej, że wreszcie zasługuję na ekspres do kawy - chciałabym sobie sprawić prezent od siebie dla siebie na 27 urodziny, które mam za dwa tygodnie. To byłby najwiekszy wydatek do końca tego roku. Muszę też kupić opony zimowe, ale to już mniejsza kwota. Na pewno będę się pilnować z ciuchami, bo akurat na okres jesienno-zimowy mam nową garderobę. Moim grzeszkiem była kamzkelka z futra, tylko sklep nawalił i po dwóch tygodniach mydlenia mi oczu, że kamzielkę sprowadzą podkulili ogony i zwrócili mi 200 zł - które od razu trafiło na oszczednościówkę. A Wy? Zadowolone jesteście finansowo z 2020 roku? :)

super system! ja organizuję finanse bardzo podobnie
jestem bardzo zadowolona z tego roku, już w tym momencie udało mi się odłożyć sporo więcej, niż zakładałam do końca roku. fundusz wakacyjny idzie na rekord, bo w tym roku nawet go nie ruszyłam - wszelkie wyjazdy nie wchodziły w grę

kkosarska
kkosarska
10.27k3 lata temu

Z oszczędzania w tym roku jestem zadowolona w 2021 chcemy zaoszczędzić jeszcze więcej 😊 Na ubrania nie wydałam w tym roku bardzo dużo, na kosmetyki raczej też. Najwiecej na pewno na jedzenie o jedzeniowe zachcianki 🤭🤣 Pod koniec roku prawdopodobnie będzie dość spory zwrot z biura podróży za wakacje, które nam odwołano więc też odrazu pieniążki lecą na konto oszczędnościowe

Dell
Dell
4.78k3 lata temu

Ja jestem zadowolona z ostatnich kilku miesięcy, odkąd w końcu założyłam dwa dodatkowe konta - oszczędnościowe i takie, gdzie trzymam pieniądze na pierdoły typu słodycze, kosmetyki i ciuchy. Na trzecim koncie trzymam zawsze coś na nagły wydatek, żeby pod żadnym pozorem nie ruszać pieniędzy z konta oszczędnościowego. Jak na razie system sprawdza się świetnie i wydaję coraz mniej ❤️ Najlepiej funkcjonuję jeśli mam do dyspozycji niewielką sumę, tak więc na koncie "na pierdoły" nigdy nie mam więcej niż 150zł i wychodząc z domu zabieram ze sobą tylko kartę do tego konta Dużo rozważniej wydaję pieniądze i za każdym razem będąc w biedrze trzy razy zastanowię się, zanim coś kupię ❤️

moniqueee
moniqueee
1.37k3 lata temu

wiem, że nie powinnam pisać tego akurat w tym wątku, ale...
ja w tym miesiącu np. nie chciałam sobie żałować, dostałam pierwszą wypłatę w nowej pracy, bardzo fajna sumka i pomyślałam, kupię sobie coś, nie będzie mi szkoda. No i zamówiłam 7 rzeczy w h&m, 3 na zalando, a zostawiłam tylko jedną... co prawda część była za duża, ale na część mi było szkoda hajsu ale chyba i tak finalnie udało mi się dużo odłożyć, gdyby nie dojazdy do pracy i paliwo, pewnie odłożyłabym jeszcze więcej

NowWhat
NowWhat
6.33k3 lata temu

Mi jest ostatnio ciężko stwierdzić czy wystarczająco dużo oszczędzam czy nie.
Z jednej strony przez koronawirusa odpadło trochę wydatków - karta semestralna na komunikację miejską, jedzenie w biurze (pracuję z domu), do rodziców jeżdżę rzadziej ale na dłużej, więc mniej wydaję na bilety kolejowe. Ciuchów staram się też kupować mniej, bo z racji tego że chodzę głównie w starszych domowych ubraniach, to te wyjściowe wolniej się zużywają.
Z drugiej strony ostatnio mam coraz więcej zachcianek - mam trochę więcej czasu więc bardziej skupiam się na wyglądzie mojego planera i czasem dokupuję do niego jakieś pierdoły (potrzebne lub nie). Siedząc tyle czasu w domu częściej kupuję przekąski lub zamawiam jedzenie, co nigdy nie wpływa dobrze na budżet . No i kusi mnie zmiana telefonu, co będzie już zdecydowanie większym wydatkiem.
Trzecią stroną tego medalu jest fakt, że to jest chyba pierwszy taki moment w całym moim życiu gdzie czuję się stabilna finansowo i mogę sobie pozwolić na większe wydatki, nawet jeśli są to moje fanaberie - bo nie mam też już nad sobą rodziców, którzy widzą na co wydaję pieniądze i komentują. Staram się odkładać jak najwięcej, różnie z tym czasem bywa, bo wciąż opłacam studia zaoczne no i wynajem. Samej mnie na wkład własny jeszcze długo nie będzie stać Dobrze że mój M. odkłada dużo więcej, bo i więcej zarabia, razem może nam się uda

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu
Nieznany profil • 3 lata temu
@domkapodomka Hahaha, totalnie ogarniam, o co chodzi xD No ten 2020 ssie kompletnie, pod każdym względem i z jednej strony też już chcę koniec, a z drugiej jestem przerażona, bo mam poczucie, że przed chwilą się zaczął, a tu pyk! - i nie ma. Z trzeciej strony do końca jeszcze cały listopad i grudzień i jak sobie pomyślę, ile potencjalnych niepotrzebnych wydatków mogą wygenerować, to mi się słabo robi. Wymarzyłam sobie na zimę kozaki za kolano, ale w tym roku chyba odpuszczę, tym bardziej, że nie przewiduję, że będą mi potrzebne xD Tak jak sobie ileś miesięcy temu kupiłam takie botki „będą takie fajne na wiosnę i jesień, do biegania na uczelnię” - wyszłam w nich okrągłe zero razy 😎

Jak ja zrezygnowałam z zakupu marzenia kamizelki futerka to Ty rezygnujesz z kozaków! Zwłaszcza, że aktualnie znowu zamykają nas w domach

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu
moniqueee • 3 lata temu
wiem, że nie powinnam pisać tego akurat w tym wątku, ale... ja w tym miesiącu np. nie chciałam sobie żałować, dostałam pierwszą wypłatę w nowej pracy, bardzo fajna sumka i pomyślałam, kupię sobie coś, nie będzie mi szkoda. No i zamówiłam 7 rzeczy w h&m, 3 na zalando, a zostawiłam tylko jedną... co prawda część była za duża, ale na część mi było szkoda hajsu :D ale chyba i tak finalnie udało mi się dużo odłożyć, gdyby nie dojazdy do pracy i paliwo, pewnie odłożyłabym jeszcze więcej :)

No i super, w końcu nie chodzi też o to, żeby być złotówą

domkapodomka
domkapodomka
6.79k3 lata temu
domkapodomka • 3 lata temu
Odkurzam wątek! Bardzo mi pomógł przy odłożeniu kasy na wkład własny przy kredycie hipotecznym. I potem nagle zaczęłam szaleć z kupowaniem ciuchów - a problem miałam zawsze z kosmetykami, nie z ciuchami. W każdym razie, z październikowej wypłaty odłożyłam 400 zł, poszłam do banku i do swojego głównego konta założyłam trzy kolejne oszczędnościowe. Jedno już miałam, więc ma 4 konta poboczne, które nazwałam "przyszłość", "wakajki", "zachcianki", "moje". Na każde z nich ustaliłam sobie pewną kwotę. Ciekawa jestem jak mi to pójdzie i jestem też świadoma, że nieraz z nich podbiorę teochę kasy, ale kurde, jeszcze nigdy nie byłam tak zorganizowana i zdeterminowana, zwłaszcza po tym co się ostatnio dzieje w kraju. Nie planuję wielkich wydatków, ale przekonuję się coraz bardziej, że wreszcie zasługuję na ekspres do kawy - chciałabym sobie sprawić prezent od siebie dla siebie na 27 urodziny, które mam za dwa tygodnie. To byłby najwiekszy wydatek do końca tego roku. Muszę też kupić opony zimowe, ale to już mniejsza kwota. Na pewno będę się pilnować z ciuchami, bo akurat na okres jesienno-zimowy mam nową garderobę. Moim grzeszkiem była kamzkelka z futra, tylko sklep nawalił i po dwóch tygodniach mydlenia mi oczu, że kamzielkę sprowadzą podkulili ogony i zwrócili mi 200 zł - które od razu trafiło na oszczednościówkę. A Wy? Zadowolone jesteście finansowo z 2020 roku? :)

rena442 • 3 lata temu
super system! ja organizuję finanse bardzo podobnie :) jestem bardzo zadowolona z tego roku, już w tym momencie udało mi się odłożyć sporo więcej, niż zakładałam do końca roku. fundusz wakacyjny idzie na rekord, bo w tym roku nawet go nie ruszyłam - wszelkie wyjazdy nie wchodziły w grę :(

Zainspirowałam się trochę Tobą, bo kiedyś opisywałaś właśnie sposób w jaki rozdzielasz kasę
Oby nam się te fundusze wakacyjne udało wykorzystać w przyszłym roku, ze spokojną głową

1 70 71 72 73 74 75 76 100
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.