Jestem szczęśliwa bo..
Strona 1621 / 1624

Lecę do Polski na Wielkanoc, pierwszy raz od końca września, także bardzo się cieszę!

u mnie na szczęście jest duża konkurencja jeżeli chodzi o szpitale, szkoły rodzenia itd. W naszej szkole mieliśmy aż 9 spotkań, każde na inny temat, było wszystko, porody naturalne, cc, indukcje, znieczulenia, karmienie i piersią i mieszanką, połóg, pielęgnacja noworodka, wyprawka, torba do szpitala, fizjo, pierwsza pomoc i chustonoszenie. Mega kompleksowo, a wcale nie drogo jak na taką ilość informacji, mam masę notatek! Ja się zdecydowałam na prywatną położną, bo termin mam między świętami, a majówką, w razie jakby wypadło w te dni to ktokolwiek będzie wtedy na dyżurze, to będzie z tego niezadowolony , a to nasze pierwsze, więc stwierdziliśmy, że zainwestujemy.

Ja byłam mega zadowolona z prywatnej położnej! Spokojna głowa, wsparcie i wiedza, że mogę do niej zadzwonić, jak się coś zacznie dziać. W kontekście macierzyństwa i wydatków z tym związanych, ten nie zrobił już tak wielkiej różnicy

To też inna sytuacja, bo Ty jesteś nastawiona na poród siłami natury, więc prywatna położna, która będzie przy Tobie cały czas na pewno będzie duża pomocą i wsparciem, fajnie też mieć kogoś zaufanego przy sobie.
U mnie było planowane CC 2 stycznia, więc też taki termin, w szpitalu było dużo personelu, a mało rodzących. Mi położna pomagała tylko przy pionizacji i podawała leki przeciwbólowe, więc nie widziałam sensu w inwestowaniu w prywatną położną.

u mnie długo nie było wiadomo, w którą stronę pójdziemy, czy sn czy cc. Ale fakt, do cc prywatna położna zupełnie niepotrzebna

Ja jestem bardzo zadowolona, czasem jest słabsza zawartość, ale zawsze bardzo opłacalna Ja ze swojej strony bardzo polecam

Mężuś zabiera mnie na randkę wieczorem i kupił bilety na "Misie" ! Dawno już nie byłam na polskiej komedii ❤️

Mam zaakceptowany wniosek urlopowy, więc jeszcze 3 tygodnie i jadę do Polski odpocząć.Oczywiście na trasie wstąpię do DM i Rossmanna.Mega się cieszę ❤️❤️

Spędziliśmy świetną sobotę na wyjeździe. Zamiast odpoczywać w Szaflarach, zdecydowaliśmy się spontanicznie na wycieczkę pociągiem do Zakopanego, Krupówki i pyszny obiad zaliczone 😉
A wieczorem wybraliśmy się jeszcze na Termy ❤️

Widziałam dzisiaj pierwszego bociana 😅 dla mnie to najważniejszy symbol pożegnania z zimą i powitania wiosny 🌼🏵️🌸!

Ja przejeżdżałam dzisiaj przez Lubelszczyznę (Łuków i okolice) i widziałam już kilka gniazd a w nich bociany 😍

Byłam na rowerze,spacerze, zrobiłam masę zdjęć i filmików,a do tego zrobiłam obiad na jutro i jeszcze trochę ogarnęłam.Teraz czas na małe spa ❤️❤️