Jestem szczęśliwa bo..

Strona 1280 / 1504

maktao
maktao
6.67krok temu

U mnie dziś była pierwsza burza, dość groźna 🤨 fajne powietrze teraz jest 😎

Dell
Dell
4.77krok temu

Zrobiłam przegląd letnich ubrań, i wszystkie pasują Oprócz tego udało mi się znaleźć Lunę w Kinder Joy i brakuje mi już tylko Hedwigi - ale odpuszczam ją, bo te jajka za chwilę będą mi się śnić po nocach

Janettt
Janettt
11.82krok temu
maktao • rok temu
U mnie dziś była pierwsza burza, dość groźna 🤨 fajne powietrze teraz jest 😎

Mi też się wydawało, że słyszałam burzę, ale byłam po nocce i myślałam, że mi się śniło. 😅

Janettt
Janettt
11.82krok temu

Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈
Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

AsiaKB
AsiaKB
891rok temu

Mogę odpocząć😁

maya15
maya15
850rok temu

Mąż na wychodnym, mały usnął, reszta wieczoru dla mnie 😁

domkapodomka
domkapodomka
6.78krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy

frambuesa
frambuesa
10.75krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

domkapodomka • rok temu
Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce :D uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy :serce:

Ja to Was tak podziwiam za te nocki 😜 Ja i mój ranny ptaszek nie dalibyśmy rady 😅 o 21 ostatnio już śpię

Janettt
Janettt
11.82krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

domkapodomka • rok temu
Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce :D uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy :serce:

No ja zawsze ostatnią nockę przesypiałam tak jak wszystkie inne. 🙈

Janettt
Janettt
11.82krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

domkapodomka • rok temu
Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce :D uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy :serce:

frambuesa • rok temu
Ja to Was tak podziwiam za te nocki 😜 Ja i mój ranny ptaszek nie dalibyśmy rady 😅 o 21 ostatnio już śpię

A ja nocny marek. Na pierwszej zmianie zawsze jestem padnięta, bo nie potrafię zasnąć wcześniej jak przed północą. Bywa że zasypiam dopiero koło 2-3 w nocy. 🙈🤣

domkapodomka
domkapodomka
6.78krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

domkapodomka • rok temu
Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce :D uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy :serce:

frambuesa • rok temu
Ja to Was tak podziwiam za te nocki 😜 Ja i mój ranny ptaszek nie dalibyśmy rady 😅 o 21 ostatnio już śpię

Haha, to takie coś mam przy dniówkach jak wstaje o 5 rano przeważnie o 21:00 zasypiam z telefonem/książką w ręce i ślinię poduszkę ze zmęczenia

frambuesa
frambuesa
10.75krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

domkapodomka • rok temu
Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce :D uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy :serce:

frambuesa • rok temu
Ja to Was tak podziwiam za te nocki 😜 Ja i mój ranny ptaszek nie dalibyśmy rady 😅 o 21 ostatnio już śpię

Janettt • rok temu
A ja nocny marek. Na pierwszej zmianie zawsze jestem padnięta, bo nie potrafię zasnąć wcześniej jak przed północą. Bywa że zasypiam dopiero koło 2-3 w nocy. 🙈🤣

U mnie 2 w nocy jest nierealna 🤣

frambuesa
frambuesa
10.75krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

domkapodomka • rok temu
Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce :D uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy :serce:

frambuesa • rok temu
Ja to Was tak podziwiam za te nocki 😜 Ja i mój ranny ptaszek nie dalibyśmy rady 😅 o 21 ostatnio już śpię

domkapodomka • rok temu
Haha, to takie coś mam przy dniówkach jak wstaje o 5 rano xD przeważnie o 21:00 zasypiam z telefonem/książką w ręce i ślinię poduszkę ze zmęczenia xD

No ja właśnie czekam aż się skończy serial i idę spać 🤣

Janettt
Janettt
11.82krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

domkapodomka • rok temu
Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce :D uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy :serce:

frambuesa • rok temu
Ja to Was tak podziwiam za te nocki 😜 Ja i mój ranny ptaszek nie dalibyśmy rady 😅 o 21 ostatnio już śpię

Janettt • rok temu
A ja nocny marek. Na pierwszej zmianie zawsze jestem padnięta, bo nie potrafię zasnąć wcześniej jak przed północą. Bywa że zasypiam dopiero koło 2-3 w nocy. 🙈🤣

frambuesa • rok temu
U mnie 2 w nocy jest nierealna 🤣

Ja mam zawsze milion rzeczy do zrobienia, a nawet jak się położę wcześniej to i tak się kręcę jak idiota po łóżku. 🙈

domkapodomka
domkapodomka
6.78krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

domkapodomka • rok temu
Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce :D uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy :serce:

Janettt • rok temu
No ja zawsze ostatnią nockę przesypiałam tak jak wszystkie inne. 🙈

W sensie, że długo?
Wgl co osoba to inne podejście do nocek i inaczej to znosi. Ja eracałam o 5, szłam pod prysznic i od razu spać, wstawałam 10:00-11:30, w tamtym roku zmęczyła mnie praca i taki tryb nocki-dniówki + leki, że spałam do 14:00 i bardzo mnie to męczyło i mi się nie podobało. Za to moja koleżanka wracała o 5, jadła śniadanie, kąpała się i do 9 rano leżała przed telewizorem, wstawała o 15:00
W ostatnią nockę ja zawsze próbowałam spać jak najmniej, żeby w nocy paść w normalnym trybie, a mój kolega specjalnie spał w opór i potem w nocy sobie grał, sprzątał, oglądał telewizję raz w życiu próbowałam przetrzymać i po ostatniej nocce nie poszłam spać - koleżanka zachwalała jakie to cudowne i jaki sen błogi w nocy, zwłaszcza jak na drugi dzień się zaczynało dniówki, to o jakoś w południe odleciałam prawie na stojąco

Janettt
Janettt
11.82krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

domkapodomka • rok temu
Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce :D uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy :serce:

Janettt • rok temu
No ja zawsze ostatnią nockę przesypiałam tak jak wszystkie inne. 🙈

domkapodomka • rok temu
W sensie, że długo? :D Wgl co osoba to inne podejście do nocek i inaczej to znosi. Ja eracałam o 5, szłam pod prysznic i od razu spać, wstawałam 10:00-11:30, w tamtym roku zmęczyła mnie praca i taki tryb nocki-dniówki + leki, że spałam do 14:00 i bardzo mnie to męczyło i mi się nie podobało. Za to moja koleżanka wracała o 5, jadła śniadanie, kąpała się i do 9 rano leżała przed telewizorem, wstawała o 15:00 xD W ostatnią nockę ja zawsze próbowałam spać jak najmniej, żeby w nocy paść w normalnym trybie, a mój kolega specjalnie spał w opór i potem w nocy sobie grał, sprzątał, oglądał telewizję xD raz w życiu próbowałam przetrzymać i po ostatniej nocce nie poszłam spać - koleżanka zachwalała jakie to cudowne i jaki sen błogi w nocy, zwłaszcza jak na drugi dzień się zaczynało dniówki, to o jakoś w południe odleciałam prawie na stojąco xD

No ja ten tydzień też tak miałam, że śniadanie, kąpiel, coś porobiłam i koło 9-10 szlam spać i do 14-15, a wcześniej kładłam się prawie od razu, wstawałam ok 13 i później przed pracą albo 15-20min, albo 1,5h. I chyba tryb z tego tygodnia był lepszy. 🤣

domkapodomka
domkapodomka
6.78krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

domkapodomka • rok temu
Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce :D uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy :serce:

frambuesa • rok temu
Ja to Was tak podziwiam za te nocki 😜 Ja i mój ranny ptaszek nie dalibyśmy rady 😅 o 21 ostatnio już śpię

domkapodomka • rok temu
Haha, to takie coś mam przy dniówkach jak wstaje o 5 rano xD przeważnie o 21:00 zasypiam z telefonem/książką w ręce i ślinię poduszkę ze zmęczenia xD

frambuesa • rok temu
No ja właśnie czekam aż się skończy serial i idę spać 🤣

Typowa sobota dorosłych ludzi
Ja już wykąpana i zabieram się za książkę jak się wybraliśmy z K na tańce na remizę jakiś czas temu to o 23:00 chcieliśmy się zawijać do domu, bo spanko, kołderka i te sprawy szkoda nam było odsypiać potem w niedzielę i stwierdziliśmy, że nam już się nie podobają takie imprezy, a jeszcze kiedyś to siedzielibyśmy do samego końca pijąc whisky z colą i się wydurniając we dwójkę na parkiecie, bo kochaliśmy te wiejskie tupaje

domkapodomka
domkapodomka
6.78krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

domkapodomka • rok temu
Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce :D uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy :serce:

Janettt • rok temu
No ja zawsze ostatnią nockę przesypiałam tak jak wszystkie inne. 🙈

domkapodomka • rok temu
W sensie, że długo? :D Wgl co osoba to inne podejście do nocek i inaczej to znosi. Ja eracałam o 5, szłam pod prysznic i od razu spać, wstawałam 10:00-11:30, w tamtym roku zmęczyła mnie praca i taki tryb nocki-dniówki + leki, że spałam do 14:00 i bardzo mnie to męczyło i mi się nie podobało. Za to moja koleżanka wracała o 5, jadła śniadanie, kąpała się i do 9 rano leżała przed telewizorem, wstawała o 15:00 xD W ostatnią nockę ja zawsze próbowałam spać jak najmniej, żeby w nocy paść w normalnym trybie, a mój kolega specjalnie spał w opór i potem w nocy sobie grał, sprzątał, oglądał telewizję xD raz w życiu próbowałam przetrzymać i po ostatniej nocce nie poszłam spać - koleżanka zachwalała jakie to cudowne i jaki sen błogi w nocy, zwłaszcza jak na drugi dzień się zaczynało dniówki, to o jakoś w południe odleciałam prawie na stojąco xD

Janettt • rok temu
No ja ten tydzień też tak miałam, że śniadanie, kąpiel, coś porobiłam i koło 9-10 szlam spać i do 14-15, a wcześniej kładłam się prawie od razu, wstawałam ok 13 i później przed pracą albo 15-20min, albo 1,5h. I chyba tryb z tego tygodnia był lepszy. 🤣

O to zdecydowanie dogadałabyś się z moją koleżanką

Janettt
Janettt
11.82krok temu
Janettt • rok temu
Udało mi się przesadzić parę roślinek. Niestety zabrakło mi ziemii i reszta musi poczekać prawdopodobnie do wypłaty. 🙈 Poza tym wstawiłam Pokrowiec na materac i poduszkę do prania oraz udało mi się trochę sprzątnąć. Przeważnie po nocy nie jestem do życia, a tu od jakiejś 13 jakoś funkcjonuje (pomijając maraton 12dni pod rząd - myślałam, że gorzej to zniosę). 🙂

domkapodomka • rok temu
Ja jestem zawsze na maksa produktywna po ostatniej nocce :D uwielbiam to zmęczenie i świadomość, że wieczorem nie idę do pracy :serce:

Janettt • rok temu
No ja zawsze ostatnią nockę przesypiałam tak jak wszystkie inne. 🙈

domkapodomka • rok temu
W sensie, że długo? :D Wgl co osoba to inne podejście do nocek i inaczej to znosi. Ja eracałam o 5, szłam pod prysznic i od razu spać, wstawałam 10:00-11:30, w tamtym roku zmęczyła mnie praca i taki tryb nocki-dniówki + leki, że spałam do 14:00 i bardzo mnie to męczyło i mi się nie podobało. Za to moja koleżanka wracała o 5, jadła śniadanie, kąpała się i do 9 rano leżała przed telewizorem, wstawała o 15:00 xD W ostatnią nockę ja zawsze próbowałam spać jak najmniej, żeby w nocy paść w normalnym trybie, a mój kolega specjalnie spał w opór i potem w nocy sobie grał, sprzątał, oglądał telewizję xD raz w życiu próbowałam przetrzymać i po ostatniej nocce nie poszłam spać - koleżanka zachwalała jakie to cudowne i jaki sen błogi w nocy, zwłaszcza jak na drugi dzień się zaczynało dniówki, to o jakoś w południe odleciałam prawie na stojąco xD

Janettt • rok temu
No ja ten tydzień też tak miałam, że śniadanie, kąpiel, coś porobiłam i koło 9-10 szlam spać i do 14-15, a wcześniej kładłam się prawie od razu, wstawałam ok 13 i później przed pracą albo 15-20min, albo 1,5h. I chyba tryb z tego tygodnia był lepszy. 🤣

domkapodomka • rok temu
O to zdecydowanie dogadałabyś się z moją koleżanką xD

Ja zawsze lubiłam długo w nocy siedzieć i długo później spać. 🙈
Ja za czasów szkolnych, wracałam z lekcji i szlam spać, po pierwszej pracy zresztą też tak miałam. Wiecznie zmęczona. 🤣

Anuusiaczeek
Anuusiaczeek
12.18krok temu

Przed chwilą skończyłam swoją wyklejankę lwa

1 1279 1280 1281 1504
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.