Cieszę się, że się podobają Historia ma jeszcze ciąg dalszy, bo podrzuciłam info przyjaciółce i zgarnęła dla siebie 3 pary
No i przy okazji muszę napisać, że bardzo chętnie zobaczę Twoją włosową metamorfozę, możesz mnie oznaczyć w chmurce Na mnie czeka różowa farba, ale się nie łudzę, że wyjdzie, bo już kilka razy mi nie wyszły Za to chyba pomału dojrzewam do decyzji o radykalnym rozjaśnieniu w salonie.
Nie dziwię się, bo takiego deala trudno odpuścić Gdybym nie zmieniała zawartości szafy na prawie same beżowe odcienie to sama chciałabym takie Na pewno są też wygodne.
A jeśli chodzi o metamorfozę to wyszło jedno wielkie nic Włosy teraz mi farbą śmierdzą. Będę musiała poszukać różowej Olii, bo tamten kolor był idealny 👌 Ja chciałam tęczowe zrobić w salonie, ale liczę się z tym, że pewnie musiałabym zapłacić co najmniej 300 zł W salonie jak najbardziej! Nie polecam samodzielnego rozjaśniania w domu, do dzisiaj borykam się z jego skutkami, a rozjaśniałam je w gimnazjum
No właśnie widzę, że fioletu nie widzę Ja się zdecydowanie nie zamierzam bawić w domowe rozjaśnianie, ale do salonu też się boję iść, bo mam kręcone włosy i to, co fryzjerzy robią z kręconymi to porażka 🙈 Chyba najintensywniej myślę właśnie nad pastelowym fioletem, aczkolwiek nie wiem, czy w salonie nie zrobić sobie jakiegoś jasnego blondu, bo blondynką nigdy nie byłam i nie kupić później tonera Manic Panic.
A muszę Ci powiedzieć, że za mną ostatnio chodzi beż, najbardziej bym chciała nabyć jakąś beżową bluzę, lecz jak przychodzi co do czego, to zawsze kończę z czymś zupełnie cukierkowym i pastelowym albo czarnym
Piekłam wczoraj torcik na urodziny męża, stał całą noc w lodówce i jest dzisiaj fenomenalny! 💜
skończyłam książkę, sprzedałam i wysłałam body, które mi długo zalegały, umówiłam roślinkową wymiankę a teraz oglądam darta
Ja takim farbom nie ufam bo zawsze myślę że wyjdzie a co do czego to wychodzi zupełnie inny kolor. Raz kupiłam. Swarzkopf - Live Jeansowy i na rozjaśnianych włosach nic nie łapneło.
U mnie szamonetka z Swarzkopf Pastel Color - Jeans zrobiła siwy odrost na rozjaśnianych włosach. 🤣
Niedawno wróciłam że spaceru, zrobiłam prawie 9 tysięcy kroków i spaliłam dużo kalorii ❤️
Teraz robię sobie domowe SPA, a później trochę poczytam
Jutro "Dzień Kobiet" Może niektórym być to zwyczajny dzień ale ja go obchodzę bo czuję się wtedy miło.
Jak mówiłam... Szkoda.
Żeby taki jasny fiolet złapał, trzeba jednak włosy rozjaśnić. tak jak ja farbowałam się na platynę bez rozjaśniania, LOL - wiadomo, że nie wyszło. Farba nie rozjaśnia włosów, a szkoda
Od gimnazjum? A nie odrosły Ci już te włosy przez tyle czasu, jeśli ścinałaś zniszczenia?
Jeśli chodzi o tę farbę to akurat ona jest ciulowa To raczej nie ma znaczenia, że ma się ciemniejsze włosy, bo chociaż powinna złapać mi końcówki, które mam jasne, a kompletnie nic nie złapała Ale właśnie nie popatrzyłam sobie na internecie i każdy z kolorów ma bardzo niskie oceny Jak farbowałam włosy jasnym różem z Garniera to było ok Powiem szczerze, że nie wiem czy odrosły Ja rozjaśniałam je jak miałam włosy do ramion, a teraz choć mam o wiele dłuższe to cały czas widać jakby odrost. Chyba, że przez ten czas zmienił mi się kolor włosów, bo szczególnie na grzywce jak ich nie farbuję, mam pasemka. W zasadzie słońce też rozjaśnia mi włosy, a zimą mam ciemniejsze. Zniszczeń jako takich nie mam już w ogóle, tylko ten kolor taki dziwny.
Aaaa, rozumiem Fakt, niektóre mocniejsze farby łapią i nadają choćby poświatę koloru. To może pomyśl nad obcięciem zniszczeń. Psychicznie zmienisz podejście do włosów. Ja np. w gimnazjum miałam fryzurę na grzybka I od tamtej pory zdążyłam 2 razy zapuścić włosy do połowy pleców... Wiem też, że każde włosy mają swoje tempo wzrostu, ale czasem właśnie te zniszczenia, które usilnie staramy się utrzymać, hamują ich zdrowy wzrost
Dostałam pozytywną recenzję rozdziału i mam to już prawie za sobą yeaaa, pierwsza publikacja się zbliża
Mimo, że nie spałam za długo to czuje się fajnie. W nocy przymroziło a od rana słonecznie.. byłam na kawie u moich misiów i jak zawsze uśmialiśmy się po pachy