Spędziłam dziś dzień z kwiatami ❤. Tak się cieszę, że się za to zabrałam 😊. Mają nową ziemię i czyste doniczki. Uff teraz mogą rozpoczynać wiosne 😂.
też mam to w planach ale chyba mi dnia braknie... aż się boję liczyć ile doniczek do obrobienia
niektórych nie będę przesadzać na pewno ale muszę zrobić z nimi porządek - lepiej dopasować osłonki, niektórym dać podpórki, z innych uciąć nowe szczepki... i jeszcze chce maranty wszystkie przesadzić do odpowiedniego podłoża - trochę roboty jest ale fajnie, lubię to robić i bardzo się cieszę że wiosna jest za rogiem
Kupiłam tym razem jasnofioletową farbę do włosów Jestem ciekawa jak to będzie wyglądało i czy w ogóle coś będzie widać na moich włosach.
Mam dzisiaj dzień zakupów: najpierw odebrałam koszulkę Yeah Bunny, która podobała mi się od dawna, a którą w końcu kupiłam na Vinted za 25 zł (ze wszystkim) zamiast oryginalnych 85 (o ile dobrze pamiętam), potem w Biedronce natknęłam się na płytę artysty, na którego punkcie chyba mam lekką obsesję, a przed chwilą jeszcze powiększyłam kolekcję Vansów - screenshot chyba wyjaśnia, dlaczego (nawet zabawna historia, bo je zobaczyłam jakiś czas temu w outlecie Vansa i bardzo mi wpadły w oko, ale nie kupiłam z wiadomych względów . No ale teraz ta cena była bardzo przekonująca...)
Obudziłam się po 6, wyspana, wypoczęta... Chociaż niedziela jest tym dniem tygodnia, który lubię najmniej, jestem pozytywnie nastawiona i mam w planach dokończenie wczorajszego sprzątania
Udało mi się wczoraj sprzedać perfumy, mamy śliczna pogodę choć jest zimno i zaraz idziemy na spacer 😊
Mimo że jestem po małej imprezce u sąsiadów i spałam zaledwie 3 godziny,to dzis jestem mega nałodowana energią. Juz wstawiłam do pieczenia gołąbki,zrobiłam ciasteczka któe muszą być najpierw zamrożone,byłam z psaikem choć wieje jak w kieleckim. Na dodatek chyba dziś mimo że niedziela to firanki 20 m tiulu uprasuje i powiesze,a nie ma nawet południa.