Jestem szczęśliwa bo..
Strona 537 / 1523
Mi się marzy A5 nowej generacji, ale cenowo trochę za dużo 😁
A jakie miałaś? ☺️
Miałam A3, ale ja wolę mniejsze i szybsze nadal je mamy, ale mój facet się moją Dziewczynką zaopiekował , a ja sobie kupiłam volvo V40 (wszystkie moje samochody są Dziewczynkami ), tylko że Volvo jest dosyć wolne, więc też się rozglądam za czymś
A3 super! Fajnie wyglądają, mój kuzyn bardzo je lubi. Dla mojego męża jednak A3 za małe 😁
Super, my z dwa dni temu właśnie kupiliśmy autko. Chcieliśmy już takie które nam dłużej posłuży i które nadaje się na dłuższe dystansy, wybraliśmy właśnie Audi 😍
A jakie dokładnie? ☺️
My mieliśmy też do wybory Audi A4, takie piękne niebieskie, ale silnik okazał się wadliwy 😞 ale na szczęście ten też nam się podoba i był w super stanie ☺️
kupiłam w końcu na stronie Carry płaszczyk przejściowy mam tylko nadzieję, że to ten rozmiar który kiedyś mierzyłam i pasował
Ja powoli będę się rozglądać za jakimś małym, niedrogim samochodem. Mój Luby aktualnie też z Audi jest zadowolony i rozgląda się, ale za nowym, A8, i tylko słyszę płaczki pt. "kiedy mi kupisz to Audi?"
Będe musiała czymś dojeżdżać do pracy w wakacje, a jak uda mi się dostać tam, gdzie dostanę 18/h, to będe potrzebować swojego auta. Jego mu przecież nie zabiorę, choć pojawiła mi się taka myśl w głowie...
Mój sąsiad (z naprzeciwka) na swój pierwszy samochód miał jakiegoś pierdzika, a potem kupił Audi A4 z 96 bodajże, jeździł nim cały czas! I najlepiej - kupił sobie rok temu nowe A4 w kombi, śliczne... Szkoda, że jak odpala, to trzęsą się nam szyby w oknach i wszyscy się budzimy, jak wyjeżdża po 5 do pracy... Ale rzecz w tym, że ma wciąż to stare i właściwie to chyba zamierza go zajeździć I tak jeździ na zmianę
Ja obecnie jeżdżę A3, tej nowszej generacji i na prawdę jeździ się świetnie, rozpędza się marzenie, 6 biegów, diesel i pali dużo mniej niż moje pierwsze auto z o połowę mniejszym silnikiem... Jednak ich wadą jak dla mnie jest za dużo elektroniki... A jeszcze jest sprowadzona z Francji, wszystkie komunikaty wyświetlają się po francusku ( da się to zmienić jedynie w autoryzowanym serwisie, ale na razie szkoda mi na to kasy).
Niestety to nie jest moje, miałam mieć swoją perełkę pod koniec kwietnia, ale niestety granice zamknięte i aut nie sprowadzają.... Jednak cały czas zastanawiam się pomiędzy właśnie Audi A3 a BMW e60 ;D
Ja wolałabym samochód krajowy jednak, z rejestrowanym przebiegiem w kraju, a nie od Niemca, który gonił samochód do granicy i jeździł tylko z górki, a co tydzień dzwoni, żeby posłuchać silnika
Ze swoim budżetem studenckim raczej nie będe się rozglądać za Audi... ale kto wie, co mi tata wynajdzie. Trochę na tym zna, zobaczymy.
Pamietaj @gulonica co się odwlecze, to nie uciecze
... udało mi się przejść 20,5 km górskimi szlakami podczas jednego wypadu Góry nocą i wschód słońca oj każdy powinien choć raz to zobaczyć
Kupiłam stolik pod mojego skrzydłokwiata❤. Dostałam dziś piękne goździki i zjadłam cały talerz frytek 😊.
Wczoraj wróciłam z maluszkiem ze szpitala i w końcu mogę wypocząć w normalnych warunkach 😁
Wow ! Pozazdrościć
w poniedziałek wracam do pracy ! jak na razie jestesmy podzielone po 7 osob. Jedne pracuja w przedszkolu inne dalej zdalnie . MI trafiło się przedszkole i z dziećmi a nie np funkcja w szatni
fakt, jestem z siebie dumna, ale zakwasy mam wszędzie, nawet tam gdzie już dawno zapomniałam, że może coś boleć
Na prawdę cieszysz się z powrotu do pracy? Ja mam l4 do końca maja i już mam depresję na samą myśl, że muszę wracać
Hahhaha no tak nie dziwie się jeszcze po kwarantannie tym bardziej mogą być zakwasy . Ja od leżenia też mam .
Ja uwielbiam swoja pracę No i w czerwcu moje dzieciaczki odchodzą do szkoły i smutno mi przez 3 lata je miałam w swojej grupie. Nauka zdalna to nie to samo, nie widzisz ich reakcji na nic. No i może cieszę się też dlatego, że ja nie lubię siedzieć w domu a nie mam za dużo możliwości wyjścia. W pracy mamy być w przyłbicach, fartuchach, nie ma zabawek. Nie możemy się spotykać z dziewczynami w pracy, ale no zawsze dodatkowy ruch .
jakby lubiła swoją pracę to pewnie miałabym podobnie No tak powrót do normalności
