Jestem szczęśliwa bo..
Strona 420 / 1650
Mam dzisiaj dzień w bluzie i leginsach, od rana nakładam na buzię kolejne maseczki i jem sernik - polecam
W sumie zawsze tak robię Moja cera się z tym lubi . Podpatrzyłam to u mojego przyjaciela - jak robimy sobie dzień spa, to idą 4 butelki prosecco, duży słoik oliwek i właśnie z 20 różnych maseczek hahahah
To brzmi jak przepis na dzień idealny Chociaż ja nigdy nie używam więcej niż jednego nowego kosmetyku na raz, więc kilka maseczek to może nie, ale sernik i Prossecco brzmią doskonale
Ja ostatnio 5 maseczek w jeden dzień użyłam, bo moja skóra woła o pomstę do nieba, dzisiaj już też drugą użyłam
Ale to jak Wy to robicie? Bo rozumiem, że w ruch idzie i płachta i taka saszetkowa? Ile czasu czekacie przed nałożeniem kolejnej? Idziecie np. tylko w nawilżanie czy różnicujecie te maseczki?
Ja też zawsze tylko jedną daję! Może trzeba spróbować takiego wieloetapowego SPA 😂
Ja teraz siedze w drugiej 😂 najpierw dałam oczyszczająca i cała mnie podrażniła a teraz nawilżająca 😂 ech zobaczymy 😁 i siedze w oleju od 12 , zaraz ide do wanny i sie relaksuje 😎
W zależności jakie mam, ale ostatnio używam często tych w płachtach Rano użyłam jednej, a za kilka godzin o innym działaniu. Dzisiaj potrzebuję mocnej regeneracji, więc tylko takie używam
Jeszcze 71 tys kryształków za chmurki i zdobęde odznakę z 500 tys Jeszcze tak dużo ,ale ja już odliczam i się z niej cieszę !