Mam tak mocne przeziębienie, że normalnie mnie odcina. Od dwóch dni chodzę nie przytomna. Niby się dopiero teraz poprawiło ale coś mi się zdaje, że jutro pójdę do pracy i zaraz z niej wrócę.
Całe popołudnie boli mnie głowa, i znów zabrakło mi sił, aby poćwiczyć. Dobrze, że chociaż zdobyłam się na pójście na nieco dłuższy spacer.
Ból głowy, dreszcze, dziwne uczucie jakbym była "połamana" i kaszel, który nigdy wcześniej przy przeziębieniu mi się nie zdarzał😵
W dodatku w domu nie ma żadnych leków bo ostatnio nie wszystkie się skończyły... 😭
Nie wiem jak wstanę jutro o 5 rano...
Mam już dość tego chorowania, ile można... Chciałabym w końcu poćwiczyć i mam nadzieję, że jutro już mi się uda. Choć pół godziny.
Wbiłam sobie dziś w palec igłę od maszyny do szycia podczas szycia! Nie mam pojęcia jak to zrobiłam... Widok palca na igle i krew na nitce - trochę szok. Bardziej mnie to zszokowało niż bolało, bo trochę boleć zaczęło dopiero później. Przebiłam paznokieć, nie wygląda to poważnie, trafiło w "miękkie" (nie licząc paznokcia).
Nockę miałam z głowy, siostrzeniec dostał wysokiej temperatury i cały czas go pilnowałam. To świetnie ferie zaczął..
Niedawno robiłam zdjęcia iPhone'm i ich nie ma... No wcięło normalnie. Nie ma w usuniętych. Także fajnie.
Przeziębienia ciąg dalszy. Cały czas mam stan podgorączkowy ale dzis już chociaż nie mam dreszczy
Chyba muszę przestać chodzić na zumbę, bo do szału doprowadza mnie jedno dziecko w wieku studenckim, które na każdej przerwie odwraca się bokiem do lustra i dosłownie podziwia swoją dupę 😂😂 A jak tańczy to takie miny robi jakby miała jajo znieść.
Polecam gropronosin forte w saszetkach, mi mega pomogło przy przeziębieniu. Nie kosztuje dużo, a jest taki plus w porównaniu do tego zwykłego, że możesz brać w trakcie choroby i nawet 4x dziennie
Jutro mamy dzień próbny w żłobku idziemy razem z mężem, bardzo się stresuje, mały lubi bawić się z innymi dziećmi, jest dosyć odważny i otwarty, ale i tak obawiam się że nie obędzie się bez płaczu. Oprócz tego jest to pierwszy krok w edukację której nie znamy, w Polsce bym się nie bała bo znałabym to od podszewki 😫
Juz kilkanaście razy w tym miesiącu odcięli nam dopływ prądu... Strasznie mnie to irytuje, bo jednak sprzęty na tym strasznie tracą swoją żywotność, a że włączają i wyłączają co kilka sekund to boję się, że coś się w końcu naprawdę przez to zniszczy. Nigdzie nie informują o tych przerwach, więc są znienacka... aż spać mi się odechciało, taka zirytowana jestem po tym jak już 4 raz ustawiam sprzęty w domu po resecie i znów prądu brak... 😡
Dziękuję ❤️
Zawsze biorę theraflu ale tym razem tak mnie złapało, że się zastanawiam czy nie iść do lekarza 😐 normalnie 2 dni i mam z głowy, a tu 4rty się ciągnie.
U mnie za to ostatnio brak wody 🙃 dwa razy nastawiłam zmywarkę a ona piszczy, że brak wody... Najpierw myślałam, że jakaś rurka się odczepiła ale sprawdziłam i nigdzie nie leciało.
Tak jak piszesz, powinni o tym informować 😩.
Chociaż też w rodzinnym mieście miałam sytuację, że mój tata przyjechał na weekend, narobił gołąbków jak dla wojska. Chcieli zamrozić a tu prądu nie ma 🙃. Okazało się, że cały dzień nie będzie. Mama biegła osiedle dalej do babci żeby się nie zepsuły. Zadzwoniła do administracji, że czemu nie zostaliśmy poinformowani a oni, że informacja została podana... Ale uwaga, nie w gablocie z ogłoszeniami, nie gdzieś na drzwiach, tylko w lokalnej gazecie 🙃. Najlepsze jest to, że moja babcia tą gazetę prenumerowała i też tą informację ominęła 😅. Dopiero jak już było po fakcie to znalazła to ogłoszenie...
Nie wyspałam się bo w nocy latał helikopter i kogoś szukał, było bardzo głośno, a że latał też nad naszym osiedlem to zamiast spać to patrzyłam 🙈. W ogóle ostatnio strach samemu siedzieć w domu bo w naszym mieście grasuje banda młodych osób która włamuje się do domów nawet w biały dzień jak ktoś jest w środku 🫣. A w święta było bardzo głośno o tym jak 17 latkowie i 16 latki zabili swojego kolegę na środku głównej ulicy.
Teraz to wszystko chyba panuje 🥴🥴🥴 Dziś jeszcze w domu zostałam. Czuje się lepiej , jestem jeszcze osłabiona. Mój chłop za to na antybiotyku - ostre zapalenie oskrzeli 🤯
Ja dziś nie spałam drugą noc... Potworne dreszcze, osłabienie, ból w klatce piersiowej i katar który dosłownie lał się jak z kranu. A o 4 nad ranem zaczęłam się krztusić...