Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2769 / 2892
u mnie też kurier z dpd robi z paczkami co chce, a jak już przyjdzie, to nawet tych lżejszych niż 30kg nie wnosi i każe zejść na dół. jak mam wpływ na wybór przewoźnika, to od długiego czasu już nie biorę dpd, bo kurierzy z mojego rejonu to jest porażka. ale generalnie większość rzeczy zamawiam do paczkomatu/automatów paczkowych/do żabki, żeby nie musieć czekać w domu pół dnia na kuriera, który nie wiadomo, o której godzinie będzie
Ja mam na szczęście fajnych kurierow dpd u siebie, ale za to miałam zawsze szalone przeboje z fedexem 😅😅
taaak, to w każdej firmie może się trafić taki problematyczny kurier, u mnie akurat dpd króluje. paczki, które ma przynieść do domu, zostawia w punkcie. paczki, które przekierowałam do punktu, żeby szybko po pracy odebrać, to zabiera ze sobą i przywozi bardzo późnym wieczorem. inny kurier właśnie robi problemy, żeby wejść na górę (zrozumiałabym, gdyby potrzebował pomocy z ciężką paczką, bo te ich normy noszenia 30kg to jest naprawdę sporo i ogromny ciężar, ale to były jakieś drobiazgi ).
a im bliżej świąt tym będzie gorzej z dostawami paczek, bo będzie większe obłożenie pracą i pewnie więcej pracowników tymczasowych. nawet po sobie widzę, że zamawiam coraz więcej w tym okresie. choćby jakieś drobiazgi z okazji Dnia Singla na Aliexpress, i nie zawsze tam można było wybrać sposób dostawy, czasami to jest loteria. więc nie wiem, czy znów nie trafię na nieszczęsne dpd
U mnie jest podobnie, mieliśmy mega fajnego kuriera DPD, taki starszy Pan, ale chyba przeszedł na emeryturę...
Też wolę zamawiać do paczkomatu, ale niestety tu miałam dużą paczkę, też kupioną na Black Week na Allegro i nie było opcji, żeby zmieściła się do paczkomatu. Więc niestety został tylko kurier... ;/
tak, takie duże do paczkomatów nie wejdą, do punktu też nie za bardzo, bo w tych żabkach czy innych sklepikach nie mają tyle miejsca, żeby je przechowywać. ja też ostatnio zamawiałam jedną dużą rzecz i musiałam wziąć kuriera, ale pan akurat z dhl bez problemu wniósł mi na 4 piętro około 10-kilogramową paczkę i nie robił żadnego problemu, nawet się pytał, gdzie mi ją postawić. więc dużo zależy od konkretnego człowieka, a nie tylko do firmy
Ostatnio mam w pracy takie urwanie głowy i tyle pracy że przychodzę do domu wypompowana jak nie wiem co… w życiu też się ostatnio dzieje pewna stresująca sytuacja.. wczoraj zasnęłam około 21..
dziś jest 17 a ja w ciuchach walnęłam się na łóżko… dobrze że w lecie zrobiliśmy warzywa w pasacie do słoików, to tylko dogotowaliśmy ryż i zjedliśmy ciepły obiad.
Nie dość, że w tym miesiącu mam mało kasy bo było mało pracy i wypłaty są kiepskie, to jeszcze przysyłają mi stale w tym miesiącu jakieś opłaty których się nie spodziewałam...
Też w okresie przedświątecznym paczkomaty nie wyrabiają i zaczynają być problemy, że wybrany paczkomat jest pełny i trzeba jechać gdzieś indziej, albo w ogóle odbiór z bagażnika kuriera w określonych godzinach 😅.
Może teraz tych paczkomatów jest więcej.
Ale pamiętam, że jeszcze jakieś trzy lata temu z tym był okropny problem w grudniu...
taaak, blisko świąt się przepełniają, nieraz odbierałam coś u kuriera w busie.
u mnie akurat paczkomatów z inpostu w mojej bliskiej okolicy jest sporo - tak szybkim spacerkiem max 15 minut w obie strony to mam co najmniej 5 do wyboru w różnych kierunkach. ale mam też praktycznie pod domem onebox i z allegro tylko tam zamawiam, mam blisko dpd, orlen paczkę, kawałek dalej dhl, a nawet automat poczty polskiej mam względnie blisko
tyle że te nie-inpostowe automaty są rzadziej do wyboru, kiedy się coś kupuje. paczkomaty są najpopularniejsze, pewnie dlatego, że powstały jako pierwsze.
a wszystkie drobiazgi z aliexpress idą mi do żabki, mąż codziennie po pracy odbiera tam jakąś paczkę, bo przychodzą w różnym czasie - chyba się zakolegował z panią, która ma popołudniowe zmiany w tym tygodniu, haha
Nie wyrabiam już na zakrętach, tyle pracy, a jeszcze na dziś się zapisałam na warsztaty WenDo - za darmo, więc korciło, uczciwa cena, ale jak teraz się ubieram to mi się odechciało, tak stwierdzam
Cały tydzień bardzo długo pracowałam, chciałam odpocząć na weekend, a nie śpię już od 5 rano, bo mąż tak chrapał
Czy tylko ja nie mogę dodać żadnej chmurki bo zdjęcia mi się nie wczytują ? 😄
Edit : jednak udało mi się dodać ale widzę że to działa wybiórczo, jedne zdjęcia się wczytują, a inne nie 🙈
Musiałam dodawać je pojedynczo 😄
Ja w nadchodzącym tygodniu wydam chyba jeszcze więcej, bo piesek będzie miał oczyszczanie zębów, a i tak przez to na razie 200 zł wydałam...
Aż się boje co będzie jutro w pracy ... Mamy nalot sanepidu więc będzie pewnie niezły zapierdziel 😱😔
Kupiłam na Allegro klatkę dla chomika. Przyszła fatalnie zapakowana, kuweta miała popękany cały róg. Założyłam dyskusje, Pani wysłała druga kuwetę, ponownie róg popękany... Odsyłam całą klatkę, mam nadzieję, że zwrot zostanie uznany...
Byłam dziś w aptece i znów mnie zatkało, za magnez i żelazo zapłaciłam prawie 80 zł.
Nie dziwię się, że chorzy ludzie żyją tak skromnie, jeśli leki tyle kosztują.