Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 2203 / 2616

domkapodomka
domkapodomka
6.79krok temu
gulonica • rok temu
Żyje w takiej kulturze zapier*dolu, że podziwiam ludzi którzy mają na wszystko czas. Ja ciągle za czymś biegam, latam. Dziś pierwszy raz od tygodnia po prostu usiadałam i mam pustą głowę. Lubię swoją pracę, ale chyba przegięłam z wzięciem nadgodzin na miesiąc przed ślubem.... Moja mama i teściowa wyprzedzają się w wymyślaniu sobie problemów, których tak na prawdę nie ma. Obym tylko przez te 2 tygodnie nie wylądowała na oddziale zamkniętym, bo nie dużo mi już brakuje.

Myślę, że nasze roczniki mają jakąś schizę na punkcie kultu harówki sama nieraz brałam z ochotą nadgodziny, dawałam z siebie 100%, a wracałam do wielkiego burdello w domu i nie wiedziałam jak się nazywam. Przez to prawie przeszłam załamanie nerwowe i moje wykończenie uświadomił mi mój szef - powiedział, że na dobry miesiąc mam zakaz brania nadgodzin i on nawet nie chce widzieć jak się zgłaszam.

domkapodomka
domkapodomka
6.79krok temu

Mam wrażenie, że od dwóch tygodni internet z Plusa to tragedia. Zacinają mi się filmiki, strony ledwo wczytują

Alicja95
Alicja95
4.69krok temu
gulonica • rok temu
Żyje w takiej kulturze zapier*dolu, że podziwiam ludzi którzy mają na wszystko czas. Ja ciągle za czymś biegam, latam. Dziś pierwszy raz od tygodnia po prostu usiadałam i mam pustą głowę. Lubię swoją pracę, ale chyba przegięłam z wzięciem nadgodzin na miesiąc przed ślubem.... Moja mama i teściowa wyprzedzają się w wymyślaniu sobie problemów, których tak na prawdę nie ma. Obym tylko przez te 2 tygodnie nie wylądowała na oddziale zamkniętym, bo nie dużo mi już brakuje.

domkapodomka • rok temu
Myślę, że nasze roczniki mają jakąś schizę na punkcie kultu harówki :D sama nieraz brałam z ochotą nadgodziny, dawałam z siebie 100%, a wracałam do wielkiego burdello w domu i nie wiedziałam jak się nazywam. Przez to prawie przeszłam załamanie nerwowe i moje wykończenie uświadomił mi mój szef - powiedział, że na dobry miesiąc mam zakaz brania nadgodzin i on nawet nie chce widzieć jak się zgłaszam.

Ja też jak się przyjęłam do pracy to brałam jak najwięcej dodatkowych dyżurów. Chodziłam nawet na dwie nocki pod rząd.. z czasem mi to przeszło i nawet nie chce słyszeć o dodatkowych dyżurach.

NowWhat
NowWhat
6.39krok temu

Pomalowałam paznokcie, i chyba mi nie wyszły. A nie zdążę już dziś robić ich od nowa

Myszowata
Myszowata
5.72krok temu

Znowu deszczowa pogoda nie usmiecha mi się dzis uniknąć więc odpuszczam sobie plan iscia na badania

domkapodomka
domkapodomka
6.79krok temu

Chcę zrobić ciasto czekoladowe z wiśniami i oczywiście w mojej zapyziałej dziurze nagle wszystkie mrożone wiśnie wykupione 🫡

kngslk
kngslk
9.54krok temu
gulonica • rok temu
Żyje w takiej kulturze zapier*dolu, że podziwiam ludzi którzy mają na wszystko czas. Ja ciągle za czymś biegam, latam. Dziś pierwszy raz od tygodnia po prostu usiadałam i mam pustą głowę. Lubię swoją pracę, ale chyba przegięłam z wzięciem nadgodzin na miesiąc przed ślubem.... Moja mama i teściowa wyprzedzają się w wymyślaniu sobie problemów, których tak na prawdę nie ma. Obym tylko przez te 2 tygodnie nie wylądowała na oddziale zamkniętym, bo nie dużo mi już brakuje.

domkapodomka • rok temu
Myślę, że nasze roczniki mają jakąś schizę na punkcie kultu harówki :D sama nieraz brałam z ochotą nadgodziny, dawałam z siebie 100%, a wracałam do wielkiego burdello w domu i nie wiedziałam jak się nazywam. Przez to prawie przeszłam załamanie nerwowe i moje wykończenie uświadomił mi mój szef - powiedział, że na dobry miesiąc mam zakaz brania nadgodzin i on nawet nie chce widzieć jak się zgłaszam.

Alicja95 • rok temu
Ja też jak się przyjęłam do pracy to brałam jak najwięcej dodatkowych dyżurów. Chodziłam nawet na dwie nocki pod rząd.. z czasem mi to przeszło i nawet nie chce słyszeć o dodatkowych dyżurach.

ja też już mam trochę dość ciągle mówimy "jeszcze tylko skończyć ten projekt i będzie luźniej, odpoczniemy" a potem niespodziewanie wpada drugi pilny projekt. trzeci, czwarty i to takie neverending story dzisiaj przychodzi do mojego zespołu 4 stażystów, tak się poukładał tydzień że nie ma się nimi kto zająć i cała czwórka jest na mojej głowie

Bambo
Bambo
11.69krok temu

Moje kochane dziecko dzisiaj wstało o godzinie 4:00

Szeptucha
Szeptucha
8.41krok temu

Dziś znów mam dzień w którym muszę wykonać mnóstwo telefonów 🙃 tylko obym chociaż część sprawunków załatwiła

Szeptucha
Szeptucha
8.41krok temu
gulonica • rok temu
Żyje w takiej kulturze zapier*dolu, że podziwiam ludzi którzy mają na wszystko czas. Ja ciągle za czymś biegam, latam. Dziś pierwszy raz od tygodnia po prostu usiadałam i mam pustą głowę. Lubię swoją pracę, ale chyba przegięłam z wzięciem nadgodzin na miesiąc przed ślubem.... Moja mama i teściowa wyprzedzają się w wymyślaniu sobie problemów, których tak na prawdę nie ma. Obym tylko przez te 2 tygodnie nie wylądowała na oddziale zamkniętym, bo nie dużo mi już brakuje.

domkapodomka • rok temu
Myślę, że nasze roczniki mają jakąś schizę na punkcie kultu harówki :D sama nieraz brałam z ochotą nadgodziny, dawałam z siebie 100%, a wracałam do wielkiego burdello w domu i nie wiedziałam jak się nazywam. Przez to prawie przeszłam załamanie nerwowe i moje wykończenie uświadomił mi mój szef - powiedział, że na dobry miesiąc mam zakaz brania nadgodzin i on nawet nie chce widzieć jak się zgłaszam.

Alicja95 • rok temu
Ja też jak się przyjęłam do pracy to brałam jak najwięcej dodatkowych dyżurów. Chodziłam nawet na dwie nocki pod rząd.. z czasem mi to przeszło i nawet nie chce słyszeć o dodatkowych dyżurach.

kngslk • rok temu
ja też już mam trochę dość :( ciągle mówimy "jeszcze tylko skończyć ten projekt i będzie luźniej, odpoczniemy" a potem niespodziewanie wpada drugi pilny projekt. trzeci, czwarty i to takie neverending story :( dzisiaj przychodzi do mojego zespołu 4 stażystów, tak się poukładał tydzień że nie ma się nimi kto zająć i cała czwórka jest na mojej głowie :(

Mi trochę przeszło jak zaczęła się 👑 i obowiązkowe branie nadgodzin 🙃

sailor
sailor
10.7krok temu

W poniedziałek wróciłam z pięknej i słonecznej Brytanii (tak, przez 3 dni naszego pobytu non stop świeciło tam słońce i nie padał deszcz) do deszczowej i pochmurnej Warszawy.

Syll
Syll
17.37krok temu

Ta pogoda dobija Nawet nie chce mi się wstawać z łóżka.

frambuesa
frambuesa
10.87krok temu
sailor • rok temu
W poniedziałek wróciłam z pięknej i słonecznej Brytanii (tak, przez 3 dni naszego pobytu non stop świeciło tam słońce i nie padał deszcz) do deszczowej i pochmurnej Warszawy. :(

Nic mi nie mów, bo ja wróciłam z 12 dni na słonecznej maderze! A tu kolejny dzień od rana leje...

izvsza
izvsza
3.25krok temu
sailor • rok temu
W poniedziałek wróciłam z pięknej i słonecznej Brytanii (tak, przez 3 dni naszego pobytu non stop świeciło tam słońce i nie padał deszcz) do deszczowej i pochmurnej Warszawy. :(

frambuesa • rok temu
Nic mi nie mów, bo ja wróciłam z 12 dni na słonecznej maderze! :D A tu kolejny dzień od rana leje...

To ja nie moge się doczekać wyjazdu na Bari za równiutkie 2 tygodnie

Szeptucha
Szeptucha
8.41krok temu

Tak jak myślałam, nic dziś nie wychodzi 🙃 zaraz się załamie...

Alicja95
Alicja95
4.69krok temu

Mam nockę, teściowa zrobiła mi pobudkę za pomocą rozbijania kotletów. Teraz gdy się rozbudziłam cisza w domu... 🤦

Heylovely
Heylovely
7.61krok temu

Od rana leje

Alicja95
Alicja95
4.69krok temu
Heylovely • rok temu
Od rana leje :(

U mnie już drugi dzień

icecold
icecold
2.44krok temu
sailor • rok temu
W poniedziałek wróciłam z pięknej i słonecznej Brytanii (tak, przez 3 dni naszego pobytu non stop świeciło tam słońce i nie padał deszcz) do deszczowej i pochmurnej Warszawy. :(

O tak, u nas cały czas słoneczko, również cały ten tydzień

hellomyhate
hellomyhate
3.08krok temu

Moja praca mnie wykończy

1 2202 2203 2204 2616
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.