Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 2166 / 2892

domkapodomka
domkapodomka
6.78k2 lata temu
frambuesa • 2 lata temu
Jestem bezndziejna w pranie. Kupiłam wymarzona kremowa bluzę i wiedziałam ze tak to się skończy… wczoraj ja chlapnęłam na kolacji jakimś sosem , od razu wrzuciłam do pralki - plama nie zeszła :( znaczy zeszła ale nie do końca… jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Myślicie ze drugie pranie pomoże ? :(

CichooBadz • 2 lata temu
Mydełko na odplamianie i zamocz w wiodzie z płynem na chwilę, może zejdzie. :)

izvsza • 2 lata temu
A macie może jakiś pomysł za zafarbowane ciuchy? Mój K. wrzucił moja jasnoróżową bluzę ze swoimi ciemnymi ciuchami i teraz moja bluza jest szarorozowa... :(

frambuesa • 2 lata temu
Na farbowanie to chyva nie ma nic :( już nie raz zafarbowałam i nigdy mi nic nie pomogło :(

@izvsza z farbowaniem może być problem, ja od jakiegoś czasu używam chusteczek wyłapujących kolor - kupiłam po tym jak mój zielono-biały dres sam siebie zafarbował i teraz nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć
@frambuesa następnym razem jak tak coś chlapniesz to najlepiej pod bieżącą wodę, mój K ma tendencje do brudzenia WSZYSTKIEGO, kiedyś mu kupiłam koszulkę z adasia za ponad stówkę i ubrał raz, zawalił ją ostrym sosem z kebsa.
Jeśli mydełko nie pomoże to spróbowałabym oddać do pralni - tutaj również K na ślubie brata białą koszulę ubrudził buraczkami, a potem winem. Wszystko nam ładnie doprali, wtedy za cYszczenie całego garnituru z koszulą wzięli stówkę, to może taka jedna bluza będzie groszową sprawą

izvsza
izvsza
3.29k2 lata temu
frambuesa • 2 lata temu
Jestem bezndziejna w pranie. Kupiłam wymarzona kremowa bluzę i wiedziałam ze tak to się skończy… wczoraj ja chlapnęłam na kolacji jakimś sosem , od razu wrzuciłam do pralki - plama nie zeszła :( znaczy zeszła ale nie do końca… jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Myślicie ze drugie pranie pomoże ? :(

CichooBadz • 2 lata temu
Mydełko na odplamianie i zamocz w wiodzie z płynem na chwilę, może zejdzie. :)

izvsza • 2 lata temu
A macie może jakiś pomysł za zafarbowane ciuchy? Mój K. wrzucił moja jasnoróżową bluzę ze swoimi ciemnymi ciuchami i teraz moja bluza jest szarorozowa... :(

frambuesa • 2 lata temu
Na farbowanie to chyva nie ma nic :( już nie raz zafarbowałam i nigdy mi nic nie pomogło :(

domkapodomka • 2 lata temu
@izvsza z farbowaniem może być problem, ja od jakiegoś czasu używam chusteczek wyłapujących kolor - kupiłam po tym jak mój zielono-biały dres sam siebie zafarbował i teraz nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć :D @frambuesa następnym razem jak tak coś chlapniesz to najlepiej pod bieżącą wodę, mój K ma tendencje do brudzenia WSZYSTKIEGO, kiedyś mu kupiłam koszulkę z adasia za ponad stówkę i ubrał raz, zawalił ją ostrym sosem z kebsa. Jeśli mydełko nie pomoże to spróbowałabym oddać do pralni - tutaj również K na ślubie brata białą koszulę ubrudził buraczkami, a potem winem. Wszystko nam ładnie doprali, wtedy za cYszczenie całego garnituru z koszulą wzięli stówkę, to może taka jedna bluza będzie groszową sprawą :)

Kurcze może te chusteczki by dały radę tą "ciemnote" wywabić z bluzy? No normalnie aż mi się płakać chciało jak ją zobaczyłam a to moja ulubiona

domkapodomka
domkapodomka
6.78k2 lata temu
frambuesa • 2 lata temu
Jestem bezndziejna w pranie. Kupiłam wymarzona kremowa bluzę i wiedziałam ze tak to się skończy… wczoraj ja chlapnęłam na kolacji jakimś sosem , od razu wrzuciłam do pralki - plama nie zeszła :( znaczy zeszła ale nie do końca… jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Myślicie ze drugie pranie pomoże ? :(

CichooBadz • 2 lata temu
Mydełko na odplamianie i zamocz w wiodzie z płynem na chwilę, może zejdzie. :)

izvsza • 2 lata temu
A macie może jakiś pomysł za zafarbowane ciuchy? Mój K. wrzucił moja jasnoróżową bluzę ze swoimi ciemnymi ciuchami i teraz moja bluza jest szarorozowa... :(

frambuesa • 2 lata temu
Na farbowanie to chyva nie ma nic :( już nie raz zafarbowałam i nigdy mi nic nie pomogło :(

domkapodomka • 2 lata temu
@izvsza z farbowaniem może być problem, ja od jakiegoś czasu używam chusteczek wyłapujących kolor - kupiłam po tym jak mój zielono-biały dres sam siebie zafarbował i teraz nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć :D @frambuesa następnym razem jak tak coś chlapniesz to najlepiej pod bieżącą wodę, mój K ma tendencje do brudzenia WSZYSTKIEGO, kiedyś mu kupiłam koszulkę z adasia za ponad stówkę i ubrał raz, zawalił ją ostrym sosem z kebsa. Jeśli mydełko nie pomoże to spróbowałabym oddać do pralni - tutaj również K na ślubie brata białą koszulę ubrudził buraczkami, a potem winem. Wszystko nam ładnie doprali, wtedy za cYszczenie całego garnituru z koszulą wzięli stówkę, to może taka jedna bluza będzie groszową sprawą :)

izvsza • 2 lata temu
Kurcze może te chusteczki by dały radę tą "ciemnote" wywabić z bluzy? No normalnie aż mi się płakać chciało jak ją zobaczyłam :( a to moja ulubiona :(

W ten sposób nie próbowałam, ale zapobiegawczo naprawdę dają radę, bo kiedyś w jasne pranie zaplątała mi się czarna skarpetka i ciuchy były nadal białe, chusteczka ciemnoszara - więc działa ale nie mam pojęcia, czy wychwycą kolor z już zafarbowanej rzeczy.

izvsza
izvsza
3.29k2 lata temu
frambuesa • 2 lata temu
Jestem bezndziejna w pranie. Kupiłam wymarzona kremowa bluzę i wiedziałam ze tak to się skończy… wczoraj ja chlapnęłam na kolacji jakimś sosem , od razu wrzuciłam do pralki - plama nie zeszła :( znaczy zeszła ale nie do końca… jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Myślicie ze drugie pranie pomoże ? :(

CichooBadz • 2 lata temu
Mydełko na odplamianie i zamocz w wiodzie z płynem na chwilę, może zejdzie. :)

izvsza • 2 lata temu
A macie może jakiś pomysł za zafarbowane ciuchy? Mój K. wrzucił moja jasnoróżową bluzę ze swoimi ciemnymi ciuchami i teraz moja bluza jest szarorozowa... :(

frambuesa • 2 lata temu
Na farbowanie to chyva nie ma nic :( już nie raz zafarbowałam i nigdy mi nic nie pomogło :(

domkapodomka • 2 lata temu
@izvsza z farbowaniem może być problem, ja od jakiegoś czasu używam chusteczek wyłapujących kolor - kupiłam po tym jak mój zielono-biały dres sam siebie zafarbował i teraz nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć :D @frambuesa następnym razem jak tak coś chlapniesz to najlepiej pod bieżącą wodę, mój K ma tendencje do brudzenia WSZYSTKIEGO, kiedyś mu kupiłam koszulkę z adasia za ponad stówkę i ubrał raz, zawalił ją ostrym sosem z kebsa. Jeśli mydełko nie pomoże to spróbowałabym oddać do pralni - tutaj również K na ślubie brata białą koszulę ubrudził buraczkami, a potem winem. Wszystko nam ładnie doprali, wtedy za cYszczenie całego garnituru z koszulą wzięli stówkę, to może taka jedna bluza będzie groszową sprawą :)

izvsza • 2 lata temu
Kurcze może te chusteczki by dały radę tą "ciemnote" wywabić z bluzy? No normalnie aż mi się płakać chciało jak ją zobaczyłam :( a to moja ulubiona :(

domkapodomka • 2 lata temu
W ten sposób nie próbowałam, ale zapobiegawczo naprawdę dają radę, bo kiedyś w jasne pranie zaplątała mi się czarna skarpetka i ciuchy były nadal białe, chusteczka ciemnoszara - więc działa :D ale nie mam pojęcia, czy wychwycą kolor z już zafarbowanej rzeczy.

Jeszcze myslalam żeby wyprac ja w proszku do białego prania... 🤷‍♀️🤷‍♀️ I może dodatkowo te chusteczki i coś by z tego było? 🙈😀

wenkka
Nieznany profil
8.77k2 lata temu
frambuesa • 2 lata temu
Jestem bezndziejna w pranie. Kupiłam wymarzona kremowa bluzę i wiedziałam ze tak to się skończy… wczoraj ja chlapnęłam na kolacji jakimś sosem , od razu wrzuciłam do pralki - plama nie zeszła :( znaczy zeszła ale nie do końca… jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Myślicie ze drugie pranie pomoże ? :(

CichooBadz • 2 lata temu
Mydełko na odplamianie i zamocz w wiodzie z płynem na chwilę, może zejdzie. :)

izvsza • 2 lata temu
A macie może jakiś pomysł za zafarbowane ciuchy? Mój K. wrzucił moja jasnoróżową bluzę ze swoimi ciemnymi ciuchami i teraz moja bluza jest szarorozowa... :(

frambuesa • 2 lata temu
Na farbowanie to chyva nie ma nic :( już nie raz zafarbowałam i nigdy mi nic nie pomogło :(

domkapodomka • 2 lata temu
@izvsza z farbowaniem może być problem, ja od jakiegoś czasu używam chusteczek wyłapujących kolor - kupiłam po tym jak mój zielono-biały dres sam siebie zafarbował i teraz nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć :D @frambuesa następnym razem jak tak coś chlapniesz to najlepiej pod bieżącą wodę, mój K ma tendencje do brudzenia WSZYSTKIEGO, kiedyś mu kupiłam koszulkę z adasia za ponad stówkę i ubrał raz, zawalił ją ostrym sosem z kebsa. Jeśli mydełko nie pomoże to spróbowałabym oddać do pralni - tutaj również K na ślubie brata białą koszulę ubrudził buraczkami, a potem winem. Wszystko nam ładnie doprali, wtedy za cYszczenie całego garnituru z koszulą wzięli stówkę, to może taka jedna bluza będzie groszową sprawą :)

izvsza • 2 lata temu
Kurcze może te chusteczki by dały radę tą "ciemnote" wywabić z bluzy? No normalnie aż mi się płakać chciało jak ją zobaczyłam :( a to moja ulubiona :(

domkapodomka • 2 lata temu
W ten sposób nie próbowałam, ale zapobiegawczo naprawdę dają radę, bo kiedyś w jasne pranie zaplątała mi się czarna skarpetka i ciuchy były nadal białe, chusteczka ciemnoszara - więc działa :D ale nie mam pojęcia, czy wychwycą kolor z już zafarbowanej rzeczy.

Ja używam tych chusteczek cały czas, rewelacja. Nie dzielę już prania na jasne i ciemne, bo jasnych mamy tak mało, że na pranie czekalyby chyba z 2 miesiące, wszystko wrzucam do pralki razem plus chusteczkę albo i dwie.

frambuesa
frambuesa
11.65k2 lata temu
frambuesa • 2 lata temu
Jestem bezndziejna w pranie. Kupiłam wymarzona kremowa bluzę i wiedziałam ze tak to się skończy… wczoraj ja chlapnęłam na kolacji jakimś sosem , od razu wrzuciłam do pralki - plama nie zeszła :( znaczy zeszła ale nie do końca… jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Myślicie ze drugie pranie pomoże ? :(

CichooBadz • 2 lata temu
Mydełko na odplamianie i zamocz w wiodzie z płynem na chwilę, może zejdzie. :)

izvsza • 2 lata temu
A macie może jakiś pomysł za zafarbowane ciuchy? Mój K. wrzucił moja jasnoróżową bluzę ze swoimi ciemnymi ciuchami i teraz moja bluza jest szarorozowa... :(

frambuesa • 2 lata temu
Na farbowanie to chyva nie ma nic :( już nie raz zafarbowałam i nigdy mi nic nie pomogło :(

domkapodomka • 2 lata temu
@izvsza z farbowaniem może być problem, ja od jakiegoś czasu używam chusteczek wyłapujących kolor - kupiłam po tym jak mój zielono-biały dres sam siebie zafarbował i teraz nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć :D @frambuesa następnym razem jak tak coś chlapniesz to najlepiej pod bieżącą wodę, mój K ma tendencje do brudzenia WSZYSTKIEGO, kiedyś mu kupiłam koszulkę z adasia za ponad stówkę i ubrał raz, zawalił ją ostrym sosem z kebsa. Jeśli mydełko nie pomoże to spróbowałabym oddać do pralni - tutaj również K na ślubie brata białą koszulę ubrudził buraczkami, a potem winem. Wszystko nam ładnie doprali, wtedy za cYszczenie całego garnituru z koszulą wzięli stówkę, to może taka jedna bluza będzie groszową sprawą :)

izvsza • 2 lata temu
Kurcze może te chusteczki by dały radę tą "ciemnote" wywabić z bluzy? No normalnie aż mi się płakać chciało jak ją zobaczyłam :( a to moja ulubiona :(

Próbowałam ale nie łapią koloru już zafarbowanego

frambuesa
frambuesa
11.65k2 lata temu
frambuesa • 2 lata temu
Jestem bezndziejna w pranie. Kupiłam wymarzona kremowa bluzę i wiedziałam ze tak to się skończy… wczoraj ja chlapnęłam na kolacji jakimś sosem , od razu wrzuciłam do pralki - plama nie zeszła :( znaczy zeszła ale nie do końca… jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Myślicie ze drugie pranie pomoże ? :(

CichooBadz • 2 lata temu
Mydełko na odplamianie i zamocz w wiodzie z płynem na chwilę, może zejdzie. :)

izvsza • 2 lata temu
A macie może jakiś pomysł za zafarbowane ciuchy? Mój K. wrzucił moja jasnoróżową bluzę ze swoimi ciemnymi ciuchami i teraz moja bluza jest szarorozowa... :(

frambuesa • 2 lata temu
Na farbowanie to chyva nie ma nic :( już nie raz zafarbowałam i nigdy mi nic nie pomogło :(

domkapodomka • 2 lata temu
@izvsza z farbowaniem może być problem, ja od jakiegoś czasu używam chusteczek wyłapujących kolor - kupiłam po tym jak mój zielono-biały dres sam siebie zafarbował i teraz nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć :D @frambuesa następnym razem jak tak coś chlapniesz to najlepiej pod bieżącą wodę, mój K ma tendencje do brudzenia WSZYSTKIEGO, kiedyś mu kupiłam koszulkę z adasia za ponad stówkę i ubrał raz, zawalił ją ostrym sosem z kebsa. Jeśli mydełko nie pomoże to spróbowałabym oddać do pralni - tutaj również K na ślubie brata białą koszulę ubrudził buraczkami, a potem winem. Wszystko nam ładnie doprali, wtedy za cYszczenie całego garnituru z koszulą wzięli stówkę, to może taka jedna bluza będzie groszową sprawą :)

To ja jestem jak Twój 🤣😂 potrzebuje obok człowieka co umie w pranie 🤣 Muszę koniecznie gdzieś kupić to mydełko 😊

icecold
icecold
3.28k2 lata temu
frambuesa • 2 lata temu
Jestem bezndziejna w pranie. Kupiłam wymarzona kremowa bluzę i wiedziałam ze tak to się skończy… wczoraj ja chlapnęłam na kolacji jakimś sosem , od razu wrzuciłam do pralki - plama nie zeszła :( znaczy zeszła ale nie do końca… jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Myślicie ze drugie pranie pomoże ? :(

CichooBadz • 2 lata temu
Mydełko na odplamianie i zamocz w wiodzie z płynem na chwilę, może zejdzie. :)

izvsza • 2 lata temu
A macie może jakiś pomysł za zafarbowane ciuchy? Mój K. wrzucił moja jasnoróżową bluzę ze swoimi ciemnymi ciuchami i teraz moja bluza jest szarorozowa... :(

frambuesa • 2 lata temu
Na farbowanie to chyva nie ma nic :( już nie raz zafarbowałam i nigdy mi nic nie pomogło :(

domkapodomka • 2 lata temu
@izvsza z farbowaniem może być problem, ja od jakiegoś czasu używam chusteczek wyłapujących kolor - kupiłam po tym jak mój zielono-biały dres sam siebie zafarbował i teraz nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć :D @frambuesa następnym razem jak tak coś chlapniesz to najlepiej pod bieżącą wodę, mój K ma tendencje do brudzenia WSZYSTKIEGO, kiedyś mu kupiłam koszulkę z adasia za ponad stówkę i ubrał raz, zawalił ją ostrym sosem z kebsa. Jeśli mydełko nie pomoże to spróbowałabym oddać do pralni - tutaj również K na ślubie brata białą koszulę ubrudził buraczkami, a potem winem. Wszystko nam ładnie doprali, wtedy za cYszczenie całego garnituru z koszulą wzięli stówkę, to może taka jedna bluza będzie groszową sprawą :)

frambuesa • 2 lata temu
To ja jestem jak Twój 🤣😂 potrzebuje obok człowieka co umie w pranie 🤣 Muszę koniecznie gdzieś kupić to mydełko 😊

To mydełko jest chyba Dr. Beckmann. Ja już nauczyłam się, żeby przeglądać pranie przed wrzuceniem do pralki. Jak widzę plamę to psikam ją Vanishem w sprayu i nie włączam od razu pralki tylko czekam tak 20-30 minut, potem proszek+dodatkowo vanish w proszku+ płyn do płukania, i normalnie piorę. Schodzą mi tak wszystkie plamy Ale to działa tylko na świeże plamy

izvsza
izvsza
3.29k2 lata temu
frambuesa • 2 lata temu
Jestem bezndziejna w pranie. Kupiłam wymarzona kremowa bluzę i wiedziałam ze tak to się skończy… wczoraj ja chlapnęłam na kolacji jakimś sosem , od razu wrzuciłam do pralki - plama nie zeszła :( znaczy zeszła ale nie do końca… jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Myślicie ze drugie pranie pomoże ? :(

CichooBadz • 2 lata temu
Mydełko na odplamianie i zamocz w wiodzie z płynem na chwilę, może zejdzie. :)

izvsza • 2 lata temu
A macie może jakiś pomysł za zafarbowane ciuchy? Mój K. wrzucił moja jasnoróżową bluzę ze swoimi ciemnymi ciuchami i teraz moja bluza jest szarorozowa... :(

frambuesa • 2 lata temu
Na farbowanie to chyva nie ma nic :( już nie raz zafarbowałam i nigdy mi nic nie pomogło :(

domkapodomka • 2 lata temu
@izvsza z farbowaniem może być problem, ja od jakiegoś czasu używam chusteczek wyłapujących kolor - kupiłam po tym jak mój zielono-biały dres sam siebie zafarbował i teraz nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć :D @frambuesa następnym razem jak tak coś chlapniesz to najlepiej pod bieżącą wodę, mój K ma tendencje do brudzenia WSZYSTKIEGO, kiedyś mu kupiłam koszulkę z adasia za ponad stówkę i ubrał raz, zawalił ją ostrym sosem z kebsa. Jeśli mydełko nie pomoże to spróbowałabym oddać do pralni - tutaj również K na ślubie brata białą koszulę ubrudził buraczkami, a potem winem. Wszystko nam ładnie doprali, wtedy za cYszczenie całego garnituru z koszulą wzięli stówkę, to może taka jedna bluza będzie groszową sprawą :)

izvsza • 2 lata temu
Kurcze może te chusteczki by dały radę tą "ciemnote" wywabić z bluzy? No normalnie aż mi się płakać chciało jak ją zobaczyłam :( a to moja ulubiona :(

frambuesa • 2 lata temu
Próbowałam ale nie łapią koloru już zafarbowanego :(

No to jestem teraz oficjalnie załamana

frambuesa
frambuesa
11.65k2 lata temu
frambuesa • 2 lata temu
Jestem bezndziejna w pranie. Kupiłam wymarzona kremowa bluzę i wiedziałam ze tak to się skończy… wczoraj ja chlapnęłam na kolacji jakimś sosem , od razu wrzuciłam do pralki - plama nie zeszła :( znaczy zeszła ale nie do końca… jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Myślicie ze drugie pranie pomoże ? :(

CichooBadz • 2 lata temu
Mydełko na odplamianie i zamocz w wiodzie z płynem na chwilę, może zejdzie. :)

izvsza • 2 lata temu
A macie może jakiś pomysł za zafarbowane ciuchy? Mój K. wrzucił moja jasnoróżową bluzę ze swoimi ciemnymi ciuchami i teraz moja bluza jest szarorozowa... :(

frambuesa • 2 lata temu
Na farbowanie to chyva nie ma nic :( już nie raz zafarbowałam i nigdy mi nic nie pomogło :(

domkapodomka • 2 lata temu
@izvsza z farbowaniem może być problem, ja od jakiegoś czasu używam chusteczek wyłapujących kolor - kupiłam po tym jak mój zielono-biały dres sam siebie zafarbował i teraz nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć :D @frambuesa następnym razem jak tak coś chlapniesz to najlepiej pod bieżącą wodę, mój K ma tendencje do brudzenia WSZYSTKIEGO, kiedyś mu kupiłam koszulkę z adasia za ponad stówkę i ubrał raz, zawalił ją ostrym sosem z kebsa. Jeśli mydełko nie pomoże to spróbowałabym oddać do pralni - tutaj również K na ślubie brata białą koszulę ubrudził buraczkami, a potem winem. Wszystko nam ładnie doprali, wtedy za cYszczenie całego garnituru z koszulą wzięli stówkę, to może taka jedna bluza będzie groszową sprawą :)

frambuesa • 2 lata temu
To ja jestem jak Twój 🤣😂 potrzebuje obok człowieka co umie w pranie 🤣 Muszę koniecznie gdzieś kupić to mydełko 😊

icecold • 2 lata temu
To mydełko jest chyba Dr. Beckmann. Ja już nauczyłam się, żeby przeglądać pranie przed wrzuceniem do pralki. Jak widzę plamę to psikam ją Vanishem w sprayu i nie włączam od razu pralki tylko czekam tak 20-30 minut, potem proszek+dodatkowo vanish w proszku+ płyn do płukania, i normalnie piorę. Schodzą mi tak wszystkie plamy :) Ale to działa tylko na świeże plamy :)

Oooo Dzieluje! Mam takie coś na odplamiania to popsikam jescze teraz i wrzucę bluzę jeszcze raz! 🧡

icecold
icecold
3.28k2 lata temu
frambuesa • 2 lata temu
Jestem bezndziejna w pranie. Kupiłam wymarzona kremowa bluzę i wiedziałam ze tak to się skończy… wczoraj ja chlapnęłam na kolacji jakimś sosem , od razu wrzuciłam do pralki - plama nie zeszła :( znaczy zeszła ale nie do końca… jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Myślicie ze drugie pranie pomoże ? :(

CichooBadz • 2 lata temu
Mydełko na odplamianie i zamocz w wiodzie z płynem na chwilę, może zejdzie. :)

izvsza • 2 lata temu
A macie może jakiś pomysł za zafarbowane ciuchy? Mój K. wrzucił moja jasnoróżową bluzę ze swoimi ciemnymi ciuchami i teraz moja bluza jest szarorozowa... :(

frambuesa • 2 lata temu
Na farbowanie to chyva nie ma nic :( już nie raz zafarbowałam i nigdy mi nic nie pomogło :(

domkapodomka • 2 lata temu
@izvsza z farbowaniem może być problem, ja od jakiegoś czasu używam chusteczek wyłapujących kolor - kupiłam po tym jak mój zielono-biały dres sam siebie zafarbował i teraz nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć :D @frambuesa następnym razem jak tak coś chlapniesz to najlepiej pod bieżącą wodę, mój K ma tendencje do brudzenia WSZYSTKIEGO, kiedyś mu kupiłam koszulkę z adasia za ponad stówkę i ubrał raz, zawalił ją ostrym sosem z kebsa. Jeśli mydełko nie pomoże to spróbowałabym oddać do pralni - tutaj również K na ślubie brata białą koszulę ubrudził buraczkami, a potem winem. Wszystko nam ładnie doprali, wtedy za cYszczenie całego garnituru z koszulą wzięli stówkę, to może taka jedna bluza będzie groszową sprawą :)

frambuesa • 2 lata temu
To ja jestem jak Twój 🤣😂 potrzebuje obok człowieka co umie w pranie 🤣 Muszę koniecznie gdzieś kupić to mydełko 😊

icecold • 2 lata temu
To mydełko jest chyba Dr. Beckmann. Ja już nauczyłam się, żeby przeglądać pranie przed wrzuceniem do pralki. Jak widzę plamę to psikam ją Vanishem w sprayu i nie włączam od razu pralki tylko czekam tak 20-30 minut, potem proszek+dodatkowo vanish w proszku+ płyn do płukania, i normalnie piorę. Schodzą mi tak wszystkie plamy :) Ale to działa tylko na świeże plamy :)

frambuesa • 2 lata temu
Oooo Dzieluje! Mam takie coś na odplamiania to popsikam jescze teraz i wrzucę bluzę jeszcze raz! 🧡

właśnie nie wiem czy to zadziała na plamę, która już została wyprana raz, ale możesz spróbować, a jak nie to leć po mydełko. one są chyba dostępne w większości sklepów

frambuesa
frambuesa
11.65k2 lata temu
frambuesa • 2 lata temu
Jestem bezndziejna w pranie. Kupiłam wymarzona kremowa bluzę i wiedziałam ze tak to się skończy… wczoraj ja chlapnęłam na kolacji jakimś sosem , od razu wrzuciłam do pralki - plama nie zeszła :( znaczy zeszła ale nie do końca… jak sobie radzicie z takimi rzeczami? Myślicie ze drugie pranie pomoże ? :(

CichooBadz • 2 lata temu
Mydełko na odplamianie i zamocz w wiodzie z płynem na chwilę, może zejdzie. :)

izvsza • 2 lata temu
A macie może jakiś pomysł za zafarbowane ciuchy? Mój K. wrzucił moja jasnoróżową bluzę ze swoimi ciemnymi ciuchami i teraz moja bluza jest szarorozowa... :(

frambuesa • 2 lata temu
Na farbowanie to chyva nie ma nic :( już nie raz zafarbowałam i nigdy mi nic nie pomogło :(

domkapodomka • 2 lata temu
@izvsza z farbowaniem może być problem, ja od jakiegoś czasu używam chusteczek wyłapujących kolor - kupiłam po tym jak mój zielono-biały dres sam siebie zafarbował i teraz nie wiem jak mogłam wcześniej bez tego żyć :D @frambuesa następnym razem jak tak coś chlapniesz to najlepiej pod bieżącą wodę, mój K ma tendencje do brudzenia WSZYSTKIEGO, kiedyś mu kupiłam koszulkę z adasia za ponad stówkę i ubrał raz, zawalił ją ostrym sosem z kebsa. Jeśli mydełko nie pomoże to spróbowałabym oddać do pralni - tutaj również K na ślubie brata białą koszulę ubrudził buraczkami, a potem winem. Wszystko nam ładnie doprali, wtedy za cYszczenie całego garnituru z koszulą wzięli stówkę, to może taka jedna bluza będzie groszową sprawą :)

frambuesa • 2 lata temu
To ja jestem jak Twój 🤣😂 potrzebuje obok człowieka co umie w pranie 🤣 Muszę koniecznie gdzieś kupić to mydełko 😊

icecold • 2 lata temu
To mydełko jest chyba Dr. Beckmann. Ja już nauczyłam się, żeby przeglądać pranie przed wrzuceniem do pralki. Jak widzę plamę to psikam ją Vanishem w sprayu i nie włączam od razu pralki tylko czekam tak 20-30 minut, potem proszek+dodatkowo vanish w proszku+ płyn do płukania, i normalnie piorę. Schodzą mi tak wszystkie plamy :) Ale to działa tylko na świeże plamy :)

frambuesa • 2 lata temu
Oooo Dzieluje! Mam takie coś na odplamiania to popsikam jescze teraz i wrzucę bluzę jeszcze raz! 🧡

icecold • 2 lata temu
właśnie nie wiem czy to zadziała na plamę, która już została wyprana raz, ale możesz spróbować, a jak nie to leć po mydełko. one są chyba dostępne w większości sklepów :)

Właśnie ten odplamiacz co mam też jest DR beckmann wiec może uda sie

anap493
anap493
9862 lata temu

Szukam już mega długo jakiegoś rabatu na zalando Kiedyś ciągle były (np. newsletter). A teraz nic. Próbuje kupić buty i gdzie bym ich nie znalazła na przecenie to ciągle mam anulowane zamówienie i brak ich na stanie. Na zalando i nike są ciągle dostępne ale ultra drogie.

kpoperka
kpoperka
3.99k2 lata temu

Telefon na którego własnie wydałam 400 stowy poszedł się jebać. Nosz kurwa jego mać. Już nie wiem jak z tym moim dzieckiem mam gadać,najpierw potłukł szybkę,a teraz wylal na niego picie.

basiek86
basiek86
5742 lata temu
kpoperka • 2 lata temu
Telefon na którego własnie wydałam 400 stowy poszedł się jebać. Nosz kurwa jego mać. Już nie wiem jak z tym moim dzieckiem mam gadać,najpierw potłukł szybkę,a teraz wylal na niego picie.

Najgorzej...Moja córka też potłukła szybkę po krótkim czasie używania tel., ale jeszcze da się z niego korzystać. Tyle dobrze, że jest to tel. używany, kupiony w bdb stanie.

kpoperka
kpoperka
3.99k2 lata temu
kpoperka • 2 lata temu
Telefon na którego własnie wydałam 400 stowy poszedł się jebać. Nosz kurwa jego mać. Już nie wiem jak z tym moim dzieckiem mam gadać,najpierw potłukł szybkę,a teraz wylal na niego picie.

basiek86 • 2 lata temu
Najgorzej...Moja córka też potłukła szybkę po krótkim czasie używania tel., ale jeszcze da się z niego korzystać. Tyle dobrze, że jest to tel. używany, kupiony w bdb stanie.

To jeszcze masz szczęście, niestety nie obejdzie się bez kupna drugiego. Ale żeby nie było,ma na niego zarobić. Podobno jak się samemu zarobi to lepiej się szanuję

basiek86
basiek86
5742 lata temu
kpoperka • 2 lata temu
Telefon na którego własnie wydałam 400 stowy poszedł się jebać. Nosz kurwa jego mać. Już nie wiem jak z tym moim dzieckiem mam gadać,najpierw potłukł szybkę,a teraz wylal na niego picie.

basiek86 • 2 lata temu
Najgorzej...Moja córka też potłukła szybkę po krótkim czasie używania tel., ale jeszcze da się z niego korzystać. Tyle dobrze, że jest to tel. używany, kupiony w bdb stanie.

kpoperka • 2 lata temu
To jeszcze masz szczęście, niestety nie obejdzie się bez kupna drugiego. Ale żeby nie było,ma na niego zarobić. Podobno jak się samemu zarobi to lepiej się szanuję

Oj tak, to racja. 😃

ursa
Nieznany profil
6902 lata temu

Poprzednie choroby mało mnie wykończyły że obecnie nie mam chęci, sił i motywacji na nic...

monikove
monikove
3.89k2 lata temu

Jestem załamana ilością wydatków 😑

Ilonahere
Ilonahere
1.07k2 lata temu

Tak szybko minął urlop i jutro do pracy muszę już iść🙄

1 2165 2166 2167 2892
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.