Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 1308 / 2891

wenkka
Nieznany profil
8.77k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Mąż odebrał pozytywa, a ja siedzę do 19.04 na kwarantannie... Takie święta w tym roku.

Karolinnaa • 4 lata temu
Najgorzej, ja też miałam zaplanowane święta na wsi, a tu we wtorek mój mąż pozytywny, a w środę ja dostałam pozytywny i tak mamy izolacje 😞

Nieznany profil • 4 lata temu
Współczuję :( Ja na razie bez testu, bo nic mi nie jest, mam 36.6, ale zobaczymy, co to będzie...

Karolinnaa • 4 lata temu
W takim razie dużo zdrówka!

Nieznany profil • 4 lata temu
Dziękuję! A Ty miałaś objawy, że robiłaś test czy tak profilaktycznie?

Karolinnaa • 4 lata temu
Miałam, w sobotę w tamtym tygodniu zaczęła mnie boleć ręka i miałam stan podgorączkowy, w niedzielę było ok, w poniedziałek byłam w pracy i wieczorem dostałam gorączki i tak do dzisiaj mam kaszel, tak mnie bolą zatoki, że głową przekręcić nie mogę, cały czas się pocę. Moj mąż miał identyczne objawy, też się zaczęło od bólu ręki i stanu podgoraczkowego.

o, o bólu ręki jeszcze nie słyszałam jako objawie. Dużo, dużo zdrówka!

Karolinnaa
Karolinnaa
15.43k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Mąż odebrał pozytywa, a ja siedzę do 19.04 na kwarantannie... Takie święta w tym roku.

Karolinnaa • 4 lata temu
Najgorzej, ja też miałam zaplanowane święta na wsi, a tu we wtorek mój mąż pozytywny, a w środę ja dostałam pozytywny i tak mamy izolacje 😞

Nieznany profil • 4 lata temu
Współczuję :( Ja na razie bez testu, bo nic mi nie jest, mam 36.6, ale zobaczymy, co to będzie...

Karolinnaa • 4 lata temu
W takim razie dużo zdrówka!

Nieznany profil • 4 lata temu
Dziękuję! A Ty miałaś objawy, że robiłaś test czy tak profilaktycznie?

Karolinnaa • 4 lata temu
Miałam, w sobotę w tamtym tygodniu zaczęła mnie boleć ręka i miałam stan podgorączkowy, w niedzielę było ok, w poniedziałek byłam w pracy i wieczorem dostałam gorączki i tak do dzisiaj mam kaszel, tak mnie bolą zatoki, że głową przekręcić nie mogę, cały czas się pocę. Moj mąż miał identyczne objawy, też się zaczęło od bólu ręki i stanu podgoraczkowego.

Nieznany profil • 4 lata temu
o, o bólu ręki jeszcze nie słyszałam jako objawie. Dużo, dużo zdrówka! :serce:

Właśnie mnie też to zdziwiło, ale tak mnie mięsień bolał, że nie mogłam podnieść ręki do góry, mój mąż miał to samo.
Dziękuję mam nadzieję, że najgorsze już za nami

sailor
sailor
10.72k4 lata temu
kpoperka • 4 lata temu
Zrobiłam badania na tarczyce bo strasznie mi włosy wypadaja ale wyniki dobre.Jedynie to lekarz przepisał mi Tialorid(moczopędne) bo bardzo mam napuchniete kostki i łydki. 3dzień brania a ja nie wychodzę z łazienkii bo co chwile sikuu.

Też biorę Tialorid. A ile bierzesz, cała tabletkę czy pół?

NowWhat
NowWhat
7.84k4 lata temu

Pojawiła mi się dziś podwyższona temperatura, ból mięśni i dreszcze, oby to nie był covid 😞😞

domkapodomka
domkapodomka
6.78k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Mąż odebrał pozytywa, a ja siedzę do 19.04 na kwarantannie... Takie święta w tym roku.

Przyznam szczerze, że weszłam w wątek, żeby się wyżalić, że drugi rok nie spędzę świąt ze swoją najbliższą rodziną. I dostałam pstryczka w nos, że nie ja jedna. Niemniej wyję z nerwów od 2h, bo szykowałam jedzenie i dom na jutro z wytęsknieniem, że w końcu znowu zobaczymy się we wspólnym gronie.

Zdrowia dla Was, oby mąż przeszedł szybko i łagodnie! Ciebie na testy nie wysłali? Edit. Właśnie doczytałam reszte komentarzy i już wiem swoją drogą ciekawe co w momencie, gdybyś dostała za pare dni objawy - czy puszczą Cię na test, skoro jesteś odizolowana z osobą pozytywną.

wenkka
Nieznany profil
8.77k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Mąż odebrał pozytywa, a ja siedzę do 19.04 na kwarantannie... Takie święta w tym roku.

domkapodomka • 4 lata temu
Przyznam szczerze, że weszłam w wątek, żeby się wyżalić, że drugi rok nie spędzę świąt ze swoją najbliższą rodziną. I dostałam pstryczka w nos, że nie ja jedna. Niemniej wyję z nerwów od 2h, bo szykowałam jedzenie i dom na jutro z wytęsknieniem, że w końcu znowu zobaczymy się we wspólnym gronie. Zdrowia dla Was, oby mąż przeszedł szybko i łagodnie! Ciebie na testy nie wysłali? Edit. Właśnie doczytałam reszte komentarzy i już wiem :D swoją drogą ciekawe co w momencie, gdybyś dostała za pare dni objawy - czy puszczą Cię na test, skoro jesteś odizolowana z osobą pozytywną. :D

W zeszłym roku dobrowolnie zostaliśmy na święta sami, a w tym roku zmusiło nas życie...
A u Was też pozytyw czy inny problem? : ( Współczuję! Ja podeszłam do tego mega na chłodno, jutro siostra przywiezie nam żur, upiekłam babkę, która w połowie jest zakalcem - czuć wirusa w powietrzu.

Na razie czuje się w miarę okej, trochę taka grypa. Jego też nikt nie wysłal w sumie na test, robiliśmy prywatnie, bo akcja się rozgrywała w piatek popołudniu. U nich firma wysyła na testy, więc ja jeszcze o 16.40 ogarniałam mu termin badania i udało mi się na piątek na 17.00. Dlatego mnie nikt nie wysłał. Na razie prowadzę obserwację swojego stanu zdrowia - albo przesiedzę kwarantannę albo po poniedziałku zgłoszę się po skierowanie.

kpoperka
kpoperka
3.99k4 lata temu
kpoperka • 4 lata temu
Zrobiłam badania na tarczyce bo strasznie mi włosy wypadaja ale wyniki dobre.Jedynie to lekarz przepisał mi Tialorid(moczopędne) bo bardzo mam napuchniete kostki i łydki. 3dzień brania a ja nie wychodzę z łazienkii bo co chwile sikuu.

sailor • 4 lata temu
Też biorę Tialorid. A ile bierzesz, cała tabletkę czy pół?

ja ze względu na masę ciała to całą

domkapodomka
domkapodomka
6.78k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Mąż odebrał pozytywa, a ja siedzę do 19.04 na kwarantannie... Takie święta w tym roku.

domkapodomka • 4 lata temu
Przyznam szczerze, że weszłam w wątek, żeby się wyżalić, że drugi rok nie spędzę świąt ze swoją najbliższą rodziną. I dostałam pstryczka w nos, że nie ja jedna. Niemniej wyję z nerwów od 2h, bo szykowałam jedzenie i dom na jutro z wytęsknieniem, że w końcu znowu zobaczymy się we wspólnym gronie. Zdrowia dla Was, oby mąż przeszedł szybko i łagodnie! Ciebie na testy nie wysłali? Edit. Właśnie doczytałam reszte komentarzy i już wiem :D swoją drogą ciekawe co w momencie, gdybyś dostała za pare dni objawy - czy puszczą Cię na test, skoro jesteś odizolowana z osobą pozytywną. :D

Nieznany profil • 4 lata temu
W zeszłym roku dobrowolnie zostaliśmy na święta sami, a w tym roku zmusiło nas życie... A u Was też pozytyw czy inny problem? : ( Współczuję! Ja podeszłam do tego mega na chłodno, jutro siostra przywiezie nam żur, upiekłam babkę, która w połowie jest zakalcem - czuć wirusa w powietrzu. :D Na razie czuje się w miarę okej, trochę taka grypa. Jego też nikt nie wysłal w sumie na test, robiliśmy prywatnie, bo akcja się rozgrywała w piatek popołudniu. U nich firma wysyła na testy, więc ja jeszcze o 16.40 ogarniałam mu termin badania i udało mi się na piątek na 17.00. :D Dlatego mnie nikt nie wysłał. Na razie prowadzę obserwację swojego stanu zdrowia - albo przesiedzę kwarantannę albo po poniedziałku zgłoszę się po skierowanie.

Aaa, myślałam, że może to ogólny dał mu skierowanie i zapomniał o Tobie, tak jak to było na jesień w moim przypadku
U nas nie tyle pozytyw, co kwarantanna u rodziców, wszystko wyszło dzisiaj, więc przez cały dzień czułam się jak dzieckoz któremu zabrano zabawkę, bo od połowy marca cieszyłam się na te święta. Strasznie zaimponował mi mój K, bo widząc, jak płaczę przyszedł do mnie i powiedział, że wie ile dla mnie znaczy spędzanie czasu z rodziną i wie, że będzie mi przykro, że spędzam je tylko z jego rodzicami, a nie swoimi i stwierdził, że możemy sobie zrobić jutro święta we dwoje. Oczywiście się nie zgodziłam, ale ogromnie mnie zaskoczył gotowością na takie coś.

wenkka
Nieznany profil
8.77k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Mąż odebrał pozytywa, a ja siedzę do 19.04 na kwarantannie... Takie święta w tym roku.

domkapodomka • 4 lata temu
Przyznam szczerze, że weszłam w wątek, żeby się wyżalić, że drugi rok nie spędzę świąt ze swoją najbliższą rodziną. I dostałam pstryczka w nos, że nie ja jedna. Niemniej wyję z nerwów od 2h, bo szykowałam jedzenie i dom na jutro z wytęsknieniem, że w końcu znowu zobaczymy się we wspólnym gronie. Zdrowia dla Was, oby mąż przeszedł szybko i łagodnie! Ciebie na testy nie wysłali? Edit. Właśnie doczytałam reszte komentarzy i już wiem :D swoją drogą ciekawe co w momencie, gdybyś dostała za pare dni objawy - czy puszczą Cię na test, skoro jesteś odizolowana z osobą pozytywną. :D

Nieznany profil • 4 lata temu
W zeszłym roku dobrowolnie zostaliśmy na święta sami, a w tym roku zmusiło nas życie... A u Was też pozytyw czy inny problem? : ( Współczuję! Ja podeszłam do tego mega na chłodno, jutro siostra przywiezie nam żur, upiekłam babkę, która w połowie jest zakalcem - czuć wirusa w powietrzu. :D Na razie czuje się w miarę okej, trochę taka grypa. Jego też nikt nie wysłal w sumie na test, robiliśmy prywatnie, bo akcja się rozgrywała w piatek popołudniu. U nich firma wysyła na testy, więc ja jeszcze o 16.40 ogarniałam mu termin badania i udało mi się na piątek na 17.00. :D Dlatego mnie nikt nie wysłał. Na razie prowadzę obserwację swojego stanu zdrowia - albo przesiedzę kwarantannę albo po poniedziałku zgłoszę się po skierowanie.

domkapodomka • 4 lata temu
Aaa, myślałam, że może to ogólny dał mu skierowanie i zapomniał o Tobie, tak jak to było na jesień w moim przypadku :D U nas nie tyle pozytyw, co kwarantanna u rodziców, wszystko wyszło dzisiaj, więc przez cały dzień czułam się jak dzieckoz któremu zabrano zabawkę, bo od połowy marca cieszyłam się na te święta. Strasznie zaimponował mi mój K, bo widząc, jak płaczę przyszedł do mnie i powiedział, że wie ile dla mnie znaczy spędzanie czasu z rodziną i wie, że będzie mi przykro, że spędzam je tylko z jego rodzicami, a nie swoimi i stwierdził, że możemy sobie zrobić jutro święta we dwoje. Oczywiście się nie zgodziłam, ale ogromnie mnie zaskoczył gotowością na takie coś.

Haha niee, chyba pójdę na test po świętach, myślę że to dobra opcja, skoro i tak siedzę w domu. A po poniedziałku będzie 5 dni od pierwszych objawów męża, więc infekcja powinna być widoczna.

Kochany! ♥️♥️♥️ Mimo wszystko przede wszystkim zdrowych i spokojnych świąt!

domkapodomka
domkapodomka
6.78k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Mąż odebrał pozytywa, a ja siedzę do 19.04 na kwarantannie... Takie święta w tym roku.

domkapodomka • 4 lata temu
Przyznam szczerze, że weszłam w wątek, żeby się wyżalić, że drugi rok nie spędzę świąt ze swoją najbliższą rodziną. I dostałam pstryczka w nos, że nie ja jedna. Niemniej wyję z nerwów od 2h, bo szykowałam jedzenie i dom na jutro z wytęsknieniem, że w końcu znowu zobaczymy się we wspólnym gronie. Zdrowia dla Was, oby mąż przeszedł szybko i łagodnie! Ciebie na testy nie wysłali? Edit. Właśnie doczytałam reszte komentarzy i już wiem :D swoją drogą ciekawe co w momencie, gdybyś dostała za pare dni objawy - czy puszczą Cię na test, skoro jesteś odizolowana z osobą pozytywną. :D

Nieznany profil • 4 lata temu
W zeszłym roku dobrowolnie zostaliśmy na święta sami, a w tym roku zmusiło nas życie... A u Was też pozytyw czy inny problem? : ( Współczuję! Ja podeszłam do tego mega na chłodno, jutro siostra przywiezie nam żur, upiekłam babkę, która w połowie jest zakalcem - czuć wirusa w powietrzu. :D Na razie czuje się w miarę okej, trochę taka grypa. Jego też nikt nie wysłal w sumie na test, robiliśmy prywatnie, bo akcja się rozgrywała w piatek popołudniu. U nich firma wysyła na testy, więc ja jeszcze o 16.40 ogarniałam mu termin badania i udało mi się na piątek na 17.00. :D Dlatego mnie nikt nie wysłał. Na razie prowadzę obserwację swojego stanu zdrowia - albo przesiedzę kwarantannę albo po poniedziałku zgłoszę się po skierowanie.

domkapodomka • 4 lata temu
Aaa, myślałam, że może to ogólny dał mu skierowanie i zapomniał o Tobie, tak jak to było na jesień w moim przypadku :D U nas nie tyle pozytyw, co kwarantanna u rodziców, wszystko wyszło dzisiaj, więc przez cały dzień czułam się jak dzieckoz któremu zabrano zabawkę, bo od połowy marca cieszyłam się na te święta. Strasznie zaimponował mi mój K, bo widząc, jak płaczę przyszedł do mnie i powiedział, że wie ile dla mnie znaczy spędzanie czasu z rodziną i wie, że będzie mi przykro, że spędzam je tylko z jego rodzicami, a nie swoimi i stwierdził, że możemy sobie zrobić jutro święta we dwoje. Oczywiście się nie zgodziłam, ale ogromnie mnie zaskoczył gotowością na takie coś.

Nieznany profil • 4 lata temu
Haha niee, chyba pójdę na test po świętach, myślę że to dobra opcja, skoro i tak siedzę w domu. A po poniedziałku będzie 5 dni od pierwszych objawów męża, więc infekcja powinna być widoczna. Kochany! ♥️♥️♥️ Mimo wszystko przede wszystkim zdrowych i spokojnych świąt!

Nawzajem!

Dell
Dell
4.93k4 lata temu

Ten dzień to dla mnie jakaś porażka 🤦 Siostra przyjechała z rodziną ponad godzinę wcześniej, więc zdążyłam tylko ogarnąć łóżko i się przebrać. Boli mnie kolano, z babki wyszedł zakalec, a teraz siedzę przy piekarniku i nie mogę sobie przypomnieć o której wstawiłam ciasto drożdżowe z serem, i nawet nie mam jak sprawdzić czy już jest dobre 🤦 Czuję się dwa razy gorzej niż jakbym miała PMS, a okres dopiero co mi się skończył 🤦🤦🤦

Janettt
Janettt
12.04k4 lata temu

Straszne spanie mnie ciśnie. Kochany A. poszedł mi zrobić kawę. 💜

Syll
Syll
17.75k4 lata temu

Przez to, że jest tak zimno, nie mam ochoty na nic Czekam na tę prawdziwą, ciepłą wiosnę z kwitnącymi roślinami

domkapodomka
domkapodomka
6.78k4 lata temu
Syll • 4 lata temu
Przez to, że jest tak zimno, nie mam ochoty na nic :| Czekam na tę prawdziwą, ciepłą wiosnę z kwitnącymi roślinami :serce:

Przesyłam trochę słońca od siebie! Jest cudownie do tego stopnia, że zastanawiamy się vzy nie skrócić wizyty u teściów i wybrać się na spacer mam nadzieję, że niedługo ta pogoda dojdzie też do Ciebie!

Syll
Syll
17.75k4 lata temu
Syll • 4 lata temu
Przez to, że jest tak zimno, nie mam ochoty na nic :| Czekam na tę prawdziwą, ciepłą wiosnę z kwitnącymi roślinami :serce:

domkapodomka • 4 lata temu
Przesyłam trochę słońca od siebie! Jest cudownie do tego stopnia, że zastanawiamy się vzy nie skrócić wizyty u teściów i wybrać się na spacer :serce: mam nadzieję, że niedługo ta pogoda dojdzie też do Ciebie! :serce:

Dziękuję, przyda się U mnie dzisiaj deszcz i chłodny wiatr, ale ponoć jeszcze w tym tygodniu ma być słonecznie Życzę miłego spaceru

Fabuleux
Fabuleux
2.77k4 lata temu

Pierwsze samotne święta... mam już dość tego wirusa -,-

NowWhat
NowWhat
7.84k4 lata temu

Dzisiaj w dalszym ciągu beznadziejnie się czuję, więc odwołaliśmy wizytę siostry z rodziną, żebym jej dzieciaków nie pozarażała

Karolinnaa
Karolinnaa
15.43k4 lata temu

Straciłam węch, mam nadzieję, że szybko mi wróci 😞

Syll
Syll
17.75k4 lata temu

Już od kilkunastu dni nie potrafię zasnąć wcześniej niż przed 3

domkapodomka
domkapodomka
6.78k4 lata temu

Całą noc miałam mdłości, zasnęłam po 12 od 3 leżałam z dreszczami i miską przy łóżku. Mam nadzieję, że przetrwam do 18 w pracy

1 1307 1308 1309 2891
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.