Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1291 / 2892
Wykładowca zafundował nam jakieś trzy godziny obowiązkowego seansu filmowego. Nie dobrnęłam do połowy, a już po prostu padam
mnie od wczoraj boli, ale tylko jak przełykam ślinę. nie wiem czy dzwonić z tym do lekarza, czy może jakiś syrop kupić
Może nie tyle nudne, co męczące W ogóle czym dalej na tych studiach, tym więcej zajęć, które po prostu cię zdrenują i nie zostawią nic w środeczku
W tym tygodniu w ogóle nie mogę się wyspać, a mam jeszcze dwa dni pracy
Spodziewam się, ja w tym roku zaczynam studia, więc doświadczę tego na własnej skórze
Nie wiem. Muszę się pilnie do lekarza umówić i zobaczę co powie. Ale akurat tego wyniku obawiałam się najbardziej.
Wiem jaki to stres, więc przesyłam dużo uścisków. Trzymaj się dzielnie ❤
Zdecydowanie tak, tym bardziej, że nie cierpię tego prowadzącego, te zajęcia powinny nam przepaść, ale prowadzący stwierdził, że nie ma takiej opcji i on je mimo wszystko zrobi...