Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 518 / 2892
Byłam na poczcie wysłać paczuszkę urodzinową dla Clouder i podobno jakaś awaria ogólnopolska była... Kolejki jakich nie widziałam! Nawet na małej poczcie na osiedlu, dobrze, że nie wybrałam się do centrum 😩
Okazało się, że mam bardzo dużo rzeczy do naprawy w aucie, a dopiero w sierpniu było u mechanika, ale tak to jest ze starymi samochodami. Niestety z tego co odkładałam na nowe auto będę musiała pokryć naprawę tego... ;//
Myślałam, że skończę wprowadzać ankiety wcześniej, a tu jeszcze zostało 18...
Też miałam iść, ale zapomniałam paczki z mieszkania. Czyli jednak wyszło mi na dobre
Dzisiaj jakaś baba dodała jakiś żenujący komentarz do wpisu o tej dziewczynie co wygrała eurowizję. Ja się zastanawiam co tacy ludzie mają w głowach, że takie rzeczy wypisują?? Komentarz wyśmiałam reakcją, bo już nie chciało mi się tego komentować. Po czym ta baba weszła na mój profil i zaczęła dawać reakcje do moich zdjęć co miałam na publiczne 🤦♀️
Moja uczelnia znowu leci w kulki i tradycyjnie, jak co roku, ma opóźnienia z wypłacaniem stypendiów, bo coś ktoś po prostu zj***ał i oczywiście winny się nie znajdzie. Gdyby nie fakt, że ideologicznie jestem za ograniczeniem pomocy stypendialnej, byłabym pewnie wpieniona, chociaż już miałam nadzieję, że mi sfinansują te zakupy na czarny piątek, bo wg pierwotnego planu mieli, a moja lista zakupów nie maleje .
Mi przykro, że w tym roku nie kupilam swojego pierwszego kalendarza adwentowego. Od 3 lat się zbieram, te które mi się podobają wykupują albo są za drogie. I tak oto znowu muszę czekać rok. 😭
Fantastycznie... Poszłam spać po 22, obudziłam się przed 4, brzuch tak mnie boli i jestem tak głodna, że już nie zasnę, za to będę calutki dzień ziewać ;/
Ja poszłam spać po północy, a wstałam przed 8 ale normalnie jakaś nieżywa jestem i coś czuję, że katar się do mnie przyczepia 🤔 mimo wszystko miłego dnia 😘
Nienawidzę banków, nienawidzę sądów... Czuję się najzwyczajniej przez nich oszukana.
Ja też, a jeszcze mamy trochę pracy przy samochodzie - na szczęście do pracy mam na 14 więc może uda się ogarnąć, jedynie nie zdąży pewnie do rosska najwyżej jutro pójdę bo i tak muszę odebrać wyniki TSH i iść wreszcie do dentysty...
Ja poszłam spać po północy, wstałam chyba o 6.30. W międzyczasie mój 11-miesięczny syn jadł trzy razy w nocy! (co mu się nigdy nie zdarza). Po prostu gorszej nocy to już dawno nie miałam.
Na jednym oku zrobił mi się wczoraj jęczmień a dzisiaj oba mam zapuchnięte, super..
Poszłam do Lidla po nowe świąteczne mydełka do rąk bo widziałam je u babasierzuca i nie było 💔😭