Aaaa faktycznie. Ostatnio w Biedronce pani pytała czy zbieram naklejki. Jakoś nie skojarzylam że to chodzi o słodziaki. Myślałam że to na jakieś patelnie czy garnki.
Ja Młodej w Lidlu kupiłam Lidlaka Liska za dyche. Nie chciałoby mi się zbierać tych naklejek
Wczoraj w pracy było mega zimno, miałam aż sztywne ręce. Dzisiaj pobolewa mnie gardło i teraz zaczyna mnie boleć głowa ;/
Wczoraj byłam u okulisty, wyszłam szybciej ze stażu, a dzisiaj rano dowiedziałam się, że ten cały szef oskarżył mnie, że coś kombinuje i ściemniam. 😳 Mimo, że wie, że tam nie zostaje i że robię badania do nowej pracy. Później sam zadziałał, żebym miała lekarza medycyny pracy szybciej. 🤔 Zwariować z nim idzie, humory jakieś. Dobrze, że tam nie zostaje.
Ja specjalnie też nie zbierałam. Ale tak z raz w tygodniu jestem to się samo uzbierało. Nie mam w rodzinie żadnych dzieci małych, które by zbierały, wśród najbliższych znajomych też nie, więc wzięłam sobie pszczolke 😂 do samochodu
Ja też się jakoś szczególnie nie spinałam ze zbieraniem, w sumie pomagała mi współlokatorka, kilka naklejek mam też zdobytych przez mamę i tak poszło. Swoją drogą to pierwsza edycja, z której udało mi się coś wyciągnąć, więc w sumie powinnam o tym pisać w szczęśliwym wątku, ale że temat tu wypłynął, to wykorzystam te „offtopy” z tytułu
Teraz właśnie bym chciała pszczółkę, ale nie wiem, czy dam radę, pszczółki są chyba strasznie chodliwe.
Widzę że masz ten sam problem co ja... Niedawno miałam takie dni że spałam po 2-3h boję się że to wróciło
Ja już miałam z 3 tygodnie naklejki i też tej pszczółki nie było. Jednego dnia wieczorem w sobotę (niedziela była niehandlowa), trafiłam jak akurat kobieta wykładała te zabawki i było w tym kilka pszczółek
Właśnie napisałam chmurkę i chciałam ja dodać i wyskoczyła mi reklama i mi się skasowała chmurka 😥