Kurczę, a właśnie mnie ząb boli nadal i poszłam to sprawdzić do dentystki, która mi go robiła. Stwierdziła, że wszystko jest dobrze, chociaż zaczął mnie boleć i mam na nim plamkę. Pytałam się jeszcze wcześniej przy recepcji to powiedziała mi, że nie obejmuje to reklamacji. Pewnie tak tylko powiedziała, żeby nie musieć tego poprawiać. I już sama nie wiem czy ona serio ma rację i boli mnie tylko ze względu na nadwrażliwość czy coś się dzieje...
Mnie też boli a robiłam 3 tygodnie tmeu, daje mu jeszcze szanse bo muszę, że to dlatego że wszystko zostało ruszone i poczekam z pójdziem do dentysty bo i tak za dwa tygodnie mam u niego wizytę
Mnie tak od czterech miesięcy boli, chociaż to tylko wtedy jak jem coś słodkiego i może faktycznie to ta nadwrażliwość
Ja muszę się wziąć za robienie makijaży i ich zdjęć, zawsze jak się pomaluje to muszę już wychodzić i nie mam jak później tego zrobić albo maluje się tak samo jak już dodałam kiedyś
Nie dość, że przez pogodę spóźniłam się dziś a pociąg to jeszcze miałam takie idiotyczne zajęcia. ;//
Pierwszy raz musiałam zabrać pracę do domu. Mimo, że siedzę nad tym już od ponad dwóch godzin, tak końca jeszcze nie widać. Jestem w czarnej d*pie 🙀🙀🙀
jestem przerażona ilością samobójstw wśród moich znajomych ;/
wczoraj wieczorem odebrała sobie życie moja koleżanka
Od wczoraj czuję się niekomfortowo. Zbieg okoliczności, jak to się mówi mnie dopadł. Co dwa tygodnie, albo co miesiąc idę do kiosku po książki do kolekcji. Akurat wychodząc od fryzjera żal było ich nie zabrać. Weszłam, zapłaciłam. W domu z zaciekawienia zajrzałam i pierwsze zdanie brzmi tak:
"Na dany przez radio sygnał Tomaszewski rozpakował paczkę, którą dostał od Wyszyńskiej w dniu lądowania."
Nazywam się Tomaszewska, a mój były niedoszły W.
Żeby było ciekawiej, przewróciłam stronę dalej. A tam co.. imię mojego ojca połączone z moim nazwiskiem... Niby nic, ale chyba tego nie przeczytam.
Jestem tak zmęczona ze nie mam sily myśleć. wlasnie jem swój pierwszy posiłek dzisiaj. Zaraz ide spac, bo zasnę przy stole...
Też jestem wykończona i mam coraz bardziej dosyć.
W dodatku właśnie dostałam info, że w Lidlu skończyły się świetne halloweenowe chrupki i nie będzie więcej, bo nie, oferta tylko do wyczerpania zapasów. A mikołajów i innego bożonarodzeniowego badziewia to pewnie nie zabraknie przez najbliższe 2 miesiące.
Napisałabym, że w tym roku to chyba zbojkotuję gwiazdkę po całości, ale niestety za bardzo lubię pierniki.
W poniedziałek zapowiedziałam, że z piątkowej nocki muszę wyjść szybciej, a jak teraz myślę ile mam rzeczy do ogarnięcia to kurde mogłam od razu wziąć urlop, bo na pewno w sobotę wszystkiego nie ogarnę ;/ Niby mogłabym wziąć na żądanie, ale zostały mi dwa, i jestem pewna że jak wezmę to akurat oba będą mi potrzebne ☹️