U nas powstały kosze w sklepach - według mnie super opcja, nie trzeba tworzyć większych paczek i zawozić do punktów, można dorzucić rzeczy do własnych zakupów i od razu zostawić przy kasach 🖤
Dziękuję że pytasz ❤️ Wypompowujemy cały czas wodę z piwnicy ale ciągle podchodzi, pojawia się woda w łazience i najgorzej że wypływa ze ściany na korytarzu wycieramy, zabiezpieczamy. Nie pada w końcu, mamy nadzieję że będzie lepiej. Woda wychodzi teraz z gruntu, wokół domu stoi więcej wody niż kiedy lało.
Martwi mnie tylko że @OrzechOwa235 się nie odzywa.
🥰
Mam nadzieję, że chociaż na pewno nie jest Wam łatwo, to jest stabilnie. A jak prognozy? Ma jeszcze padac?
Zgadzam się, to jest fajna opcja. Też nie raz wrzucałam do takiego kosza lub wózka coś od siebie.
Niby stabilnie ale nie wiadomo czego się spodziewać i to jest najgorsze może popadać jeszcze trochę, chmurzy się ale od jutra już słońce i 20 stopni. Oby już bez deszczu..
Mnie tam wszystko jedno czy dostanę szarą czy niebieską chmurkę 😂 Nie mam z tym problemu. Jak ktoś z tym ma to sobie może pozgłaszać te oceny, ale to zwykła strata czasu 😄
Porozmawialiśmy i napisaliśmy co brakowało w chmurce (zgłosiłaś nam jedną chmurkę, a nie "chmurki"). Nie wiemy dlaczego wprowadzasz w błąd Clouders, że niczego nowego się nie dowiedziałaś. Jeśli mimo wyjaśnień i rozmowy jesteś przy swoim zdaniu, że reklamy nie było, że Twoja chmurka nie mogła zostać 4 razy zgłoszona i specjalnie źle nagradzamy chmurki to już nic więcej nie możemy zrobić. Nie wiemy po co o tym samym pisać i na prv i tu na forum. Szkoda naszej i Twojej energii oraz czasu. Na świecie czy u nas w kraju dzieją się gorsze rzeczy niż ukrycie chmurki.
Dokładnie, w pierwszej wiadomości napisałam że już rozmawialiśmy, więc nie wiem po co tracicie swoją energię
@oewelina @wenkka dziękuję za troskę, nam nic nie jest ale wiele osób straciło cały dorobek życia. Dziś poszliśmy pomóc znajomym i łzy się cisną do oczu od razu. Stracili wszystko! 😭 Dosłownie wszystko nadaje się do śmieci, zarówno z parteru jak i pierwszego piętra. Miasto w ruinach, pewnie długo będzie się odbudowywać a wiele firm już informuje że im się nie opłaca otwierać wszystkiego na nowo. Pobliskie wioski takie bardzo ucierpiały, kilka naszych znajomych straciło mieszkania.
Och, pół dnia o Tobie myślałam, że się nie odzywasz!
Wygląda strasznie... A jak prognozy? Uspokoiło się?
To jest straszne co teraz ludzie przechodzą 🙁 cały dorobek życia stracić w jednej chwili.
Od wczoraj czytam o tych powodziach i współczuję mega każdemu kto przez to przechodzi. Aż łzy płyną do oczu jak się ogląda i czyta to co się dzieje. Miejmy nadzieję, że wszystko się uspokoi i jednak nie będzie gorzej.
Trzymajcie się!
Mieliśmy w piątek jechać do Wrocławia, ale z oczywistych powodów rezygnujemy z wyjazdu 😔
Bardzo współczuję wszystkim, którzy przechodzą przez to wszystko, co się teraz dzieje w związku z powodziami. Sama mieszkam na Śląsku, ale w rejonie niezagrożonym, więc czuję się bezpiecznie. Natomiast gdy czytam i oglądam co się dzieje na południu to serce mi pęka 😔 Mam nadzieję, że ten koszmar za chwilę się skończy.
Trzymajcie się wszyscy ❤️
Bardzo współczuję wszystkim których spotkała tą tragedia 😥 nie mogę oglądać już wiadomości bo serce pęka... niewyobrażalna tragedia stacić wszystko
Wczoraj na tik toku trafiłam na filmiku pokazujące jak wyglądają miasta po opadnięciu wody... Obraz jak po wojnie... Łzy same cisnął się do oczu. W mojej miejscowości są już punkty zbiórek, będzie również kiermasz ciast i cały dochód będzie przeznaczony na pomoc tym ludziom... Mam nadzieję, że szybko uda się odbudować to, co ci ludzie stracili.
Tak, już się uspokoiło a dziś nawet od samego rana świeci słońce. Rzeka także opadła ale wszystko idzie na Wrocław i teraz martwię się o brata.
Również mam taką nadzieję że nie zostaną z tym wszystkim sami i że uzbiera się jak najwięcej pieniędzy na odbudowę tego wszystkiego co stracili
Najważniejsze, że jesteś bezpieczna ❤️ długo się nie odzywałaś i zastanawiałam się czy wszystko w porządku. Obraz, który pokazałaś jest straszny. Łapie za serce i ściska gardło. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić co przeżywacie. Jedynie co mogę to wyściskać was w myślach i dać słownej otuchy.🤗
Ja tak samo moja siostra z koleżankami u siebie w pracy szykują punkt ewakuacji, dzisiaj pojechała już zapakowana na najbliższe dni bo utknie akurat całe moje rodzeństwo wynajmuje mieszkania na terenach które mają być zalane
Ja miałam nadzieję że u nas będzie lepiej a dzisiaj znowu pompa chodzi, wywaliło nam wodę na 2 metry wysokości i napływa…
Jak patrzę, że są gnidy, które szabrują ludziom domy i firmy po powodzi to szlag mnie trafia...
Moje rodzinne miasto. To jak teraz wygląda, nie da się tego opisać. To ile lat zajmie, żeby wszystko odbudować... nawet nie ma słów, żeby to opisać. Woda wypływająca na miasto była straszna i to był strach nie do opisania. Ale teraz, teraz kiedy woda zeszła i wszystko odsłoniła, zostawiła, te wszystkie straty, historie ludzie...
Każda, najmniejsza pomoc jest ważna. Zachęcam do wpłacenia nawet 1 zł na oficjalne zbiórki.