Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2530 / 2892
Znowu mnie rozłożyło jednak tym razem już nie poszłam do pracy, nie mam siły Oczywiście nie mam gdzie się dostać do lekarza, musiałam umówić teleporadę z dodatkowego ubezpieczenia..
Miałam dzisiaj przykry sen. Wybudził mnie mój własny płacz i teraz ciągle siedzi mi w głowie.
Współczuję Znam to uczucie, budzisz się przerażona i niby wiesz, że to był tylko sen ale nie możesz przestać o tym myśleć. Też tak miałam niedawno, widziałam w śnie jak coś złego stało się komuś bliskiemu w mojej rodzinie a później przez cały dzień miałam ten obraz przed oczami..
Mam niedługo egzamin z angielskiego, którym bardzo się stresuje.. jest to moja zmora od zawsze.
Ze stresu boli mnie brzuch i głowa, ogólnie się czuje jakbym miała mdleć ..
Zrobiłam sobie okropne plamy sprawdzonym wcześniej I ULUBIONYM samoopalaczem. Jak na złość mam dziś wizytę u lekarza, pomyśli pewnie że jakaś wariatka przyszła. 🤦♀️🤣
Myślę, że lekarze mają to gdzieś. Chyba, że weźmie to za jakieś znamię - moja siostra takie ma, które wygląda jak plama.
Taak, też jednak myślę że może nie zwrócić na to uwagi ale jednak mam już dyskomfort psychiczny że wyglądam jak salamandra. 😅
Już było dobrze, ale dziś kierownik mnie poinformował, że nie przedłużą mi umowy. Jestem załamana. 😪
Mój mózg już nie mózguje
za dużo nauki w ostatnim czasie, jutro kolejny egzamin, a głowa nie chce przyjąć dodatkowej wiedzy
Moja praca niszczy mnie nerwowo... Mam toksyczna szefowa i ostatnio caly czas się na mnie wyżywa. Jutro biorę wolne i mam zamiar zrobić CV i szukać nowej pracy. Już dłużej nie dam rady tam wytrzymać. Cały czas chodzę zestresowana...
Powodzenia Kochana! Na pewno znajdziesz coś lepszego z lepszymi ludźmi. 🤗 Trzymam mocno kciuki. 💜 Nie ma co marnować sobie zdrowia na taką szefową. 🤗
Pracowałam dziś z domu, miałam nadzieję, że złapię chwilę na zrobienie kilku zdjęć. Nawet wyszło piękne słońce, ale nie miałam czasu, aby te zdjęcia zrobić
7 lat w tym miejscu spędziłam i na pewno o 5 za długo... Już jestem tak zrezygnowana, że dzisiaj nawet nie miałam siły się z nią kłócić jak się do mnie przywalala. Zbywalam ja ciszą, bo dyskusja z nią to jak walka z wiatrakami
Dostałam mail z InPostu, że idzie do mnie paczka. W aplikacji wkleiłam nr przesyłki i wyskoczyło info, że paczka dostarczona... Ale nie do mnie, ja jej nie mam. A byłam w domu o godzinie doręczenia. Napisałam do InPostu, ale jak gdzieś dostarczona, no to co zrobię? Pewnie nic.
Najlepiej na spokój to wziąć i niech się zastanawia, skąd ten spokój.
Mój dostał podwyżkę w czwartek a w piątek poszedł do tego samego przełożonego z prośbą o pół roku urlopu. Bo przełożony psychologicznie do wielu rzeczy podchodzi i dał taką radę mojemu, że trzeba czasem być bezczelny. I mój był, bo najpierw chciał 3 miesiące, ale żeby było się z czego licytować, to poprosił o 6 miesięcy i tamten od razu się zgodził 🤡jest to posunięcie w celu szukania nowej pracy i asekuracja, żeby mieć do czego wrócić. Nie proponuje, my mieliśmy taki plan, z gotowością na to, że rzuci wypowiedzenie, ale póki co wszystko idzie jak z płatka.