Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2523 / 2892
Pamiętam akcję z wygiecionymi ciuchami! Ja też nie prasuje, piątka! 😂
Na czyszczenie brudnych butelek do zdjęć też mi trochę szkoda czasu no życie, ale mnie to jednak zbulwersowało. 😂
Nie dziwie sie bo moje butelki pod prysznicem wygladają tak samo! Po co miałabym je czyścić przed wyrzuceniem. To szkoda i czasu i kasy (woda,chemia itp. )
ja mam bana na bulwersowanie się ale z drugiej strony, ja kiedyś miałam tylko rozcięte opakowanie po balsamie i żeby tak nie straszyło, to zrobiłam zdjęcie w sklepie nowego balsamu. Niepotrzebnie o tym napisałam, bo oczywiście nie pasowało, że ze sklepu. Jakbym zrobiła zdjęcie na tle podłogi jendolitej i nie napisała, że ze sklepu (a pomyślalam, że lepiej napisać, jakby ktoś się miał przyczepić), to i tak nie pasowało. I mam takie straszydło z błękitną...
Kiedyś pamiętam, że jedna z dziewczyn dostała niższą ocenę za chmurkę dlatego, że w tle było widać trochę wygniecionej pościeli i talerz na biurku, czy coś takiego 🙈
W takim razie dobrze, że zrobiłam ujęcie tak, że nie widać brudnego lustra
Zwolinili u mnie dwie osoby, m.in. dlatego, że firma przynosi straty. Mnie umowa kończy się pod koniec marca, zastanawiam się gdzie teraz szukać pracy, bo podejrzewam, że nie będą mnie potrzebowali 😂
Stresuje się jutrzejszym badaniem prób wątrobowych, oby wszystko było w normie.
Ostatnie dwa dni w pracy to jakaś udręka mam nadzieję że piątek i sobota w pracy upłyną spokojniej
Nawet nie miałam chwili, żeby ponarzekać na już teoretycznie wczorajszy dzień, więc zrobię to teraz
Mieliśmy odrabiać zajęcia, ponieważ poprzednie się nie odbyły (tak naprawdę zajęcia wcale się nie odbywały. Były tylko jedne w semestrze)
I babka zrobiła niespodziewane zaliczenie, które nie miało prawa bytu, nawet się nie umawiała z nami
Uwielbiam ten uczelniany cyrk