Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2334 / 2861

Czy u Was w biedronkach tez jest tak słabo z zaopatrzeniem? Wiecznie czegoś nie ma, nie mogę pojechać do jednego sklepu na zakupy, bo ciagle czegoś nie ma. Od miesiąca w najbliższej biedronce nie ma keczupu łagodnego Madero, dziś miałam kupon z apki, wiec byłam w czterech Biedrach i w zadnej nie ma… whyyyy.
To samo z kapsułkami do zmywarki - od czwartku 100 sztuk finisha miało być za 66 zł, do weekendu byłam w 5 biedronkach i nie było nigdzie, nigdzie! Dziś znalazłam jedna sztukę w biedronce, w której od czwartku ich nie było. Po co te gazetki, po co losowanie w apce produktów, które są wycofywane i np. Zmiana opakowania i kodu kreskowego… ulewa mi się 😂

Jestem wściekła - udało mi się na zalando lounge złapać ostatnia bardotkę z Etam a oni przysłali mi kostium kąpielowy z bencha…

Mam dziś jakiś słaby dzień. W pracy ciągle chodziłam rozdrażniona i nie mogłam się skupić. W domu weszłam do łóżka i mam wrażenie, że coś mnie rozkłada . Do tego pogoda jest paskudna, już nawet nie chodzi o ten deszcz, ale dzisiaj jest u mnie 14 stopni... A do tego wszystkiego miałam okropną ochotę na pierogi ruskie i kupiłam takie z biedry, a teraz mam wrażenie, że po nich też się nie za dobre czuję.

Jestem dokładnie w takiej samej sytuacji od jutra do końca przyszłego tygodnia, więc łączę się w bólu.

Od żagli i zarywania nocy chyba nie mogę tego dobrze odespać. Dopiero poniedziałek, a ja jestem tak wyczerpana, że zaraz chyba kładę się spać 😔

Ojej, od czego? Może jakiś żel łagodzący by pomógł? Nawet taki jak dla niemowlaków przy ząbkowaniu?

Nałożyłam tenisówki na gołą stopę i to był błąd 😳 Już obtarłam sobie piętę i to mocno 🙈

ty też mam podobny problem ale z rzeczami szkolnymi
Nie było ich zeszytów klei w taśmie i teczki z przegródkami. I specjalnie po dentyście idę na inne osiedle zobaczyć

Po obu stronach mojego bloku trwają jakieś dziwne prace remontowe. Trzęsie mieszkaniem tak bardzo że zaraz ściany odpadną x) A odgłos taki że telefonu nie idzie wykonać. Dźwięk jest taki jakby stalowy młot z całej siły jakiegoś tytana walił w kowadło ...

Przeraża mnie brak elementarnej wiedzy bankowej u ludzi. Mnóstwo osób nie wie co to karta debetowa, mimo że używają takiej na co dzień, nie wie co to blokada środków na koncie. Dramat.

Ja mam za oknem budowę od dwóch lat i jeszcze potrwa pewnie do końca roku. Słychać wszystko okropnie, a jeszcze latem jak nie zamykam okien przez cały dzień to już całkiem. Często mnie rano budzą, więc wstaję zamknąć okno i idę spać dalej.
Tylko niedziele są spokojne, bo nie pracują.

Z drugiej strony skąd mają wiedzieć? Nikt w banku takich rzeczy nie tłumaczy. Dla mnie to też podstawowa wiedza, ale dla osób 60+ już raczej nie za bardzo.

Mi się zawsze wydawało, że jeśli coś kupuję, używam to wiem co to jest. To nie są zagadnienia znane wyłącznie pracownikom banków, tylko słowa którymi posługujemy się przecież na co dzień. I skoro ludzie zakładają rory i dostają do nich karty raczej muszą wiedzieć co to za karta. Nie mówię tu o osobach 80+, bo to faktycznie starsze pokolenie, gdzie część wychowała się bez bliskości z bankiem. Ale nawet takie sześćdziesięciolatki powinny wiedzieć czym wybierają pieniądze z bankomatu.

Powinno tak być 😅
Mi się wydaje, że osoby 60+ niestety są strasznie oporne jeżeli chodzi o wiedzę 🙈. Zwłaszcza kobiety.
Moja babcia pralki nie umie obsłużyć - wszystko pierze w rękach.
Jak chciałam żeby mi odebrała paczkę z Paczkomatu to prawie go rozwaliła, wielki ekran a ona klikała liczby na malutkim terminalu. Musiałam zapłacić za przedłużenie żeby mi paczki nie cofnęli 🙃.
I uprzedzając pytanie to karty też nie ma bo nie potrafi z niej korzystać 🤣.
Moja teściowa trochę lepiej. Ale telefon też potrafi rozwalić - raz włączyła jakiś tryb dla niepełnosprawnych 🤪 nie wiem jak mój mąż ogarnął jak to wyłączyć.
Zresztą co u nich jesteśmy to "Imię mojego męża - bo ja tu znowu coś ustawiłam/
zniknęła mi pogoda jak to ustawić/wpiszesz mi numer Halinki" i on jej może pokazywać jak to zrobić, to ona i tak następnym razem ma problem 🙃
Jakby czytać nie potrafili 🙈 a wszystko jest napisane.
Już pokolenie mojej mamy czyli 50+ ma trochę lepsze podejście. Chociaż się dopyta. Podenerwuje się ale spróbuję.
W bajkach też ciągle mówią - karta kredytowa 😅 zakładając pierwsze konto mi się wydawało, że dostałam "kartę kredytową" a później dopiero ogarnęłam, że ona się nazywa "debetowa" 🙈. Ale podstawy przedsiębiorczości miałam 🙄

@Venus300 ale ja nie mam na myśli osób starszych. Mi chodziło też o osoby w naszym wieku. Bo takie przypadki też mi się trafiają.

Aaa faktycznie 😅
A oglądałaś "Matura to bzdura"? Ludzie nie wiedzą co to rodzynki 🙈

Mam kilku uczniów, którzy myślą, że jak usuną maila wysłanego do mnie u siebie z folderu "wysłane", to u mnie ten mail na poczcie zniknie. To nie są dzieci, to prawie pełnoletni ludzie...