Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 2326 / 2892

Myszowata
Myszowata
5.84k2 lata temu
ania173 • 2 lata temu
Jestem załamana.. miałam cudowną Panią doktor, ale odeszła bo dostała inną lepszą propozycje. Nowa przyszła do mnie w piątek.. powiedziała że przyjrzy się badaniom i zobaczyłam ją dopiero dziś… w końcu weekend, ok XD Poprzednia Pani doktor powiedziała nam, że dla własnej psychiki mamy nie wchodzić na wagę.. widziałam że jest mnie więcej, nie nie mieszczę się w ciuchy… myślałam że to pewnie 2/3 No góra 4 kg… Nowa Pani doktor jeb… zapraszam na wagę… +11 kg…

Wagą sie nie przejmuj jak wyzdrowiejesz zgubisz to za pewne efekt leczenia lepiej przybrać na wadze ale wyzdrowieć .
Ściskam trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i przesyłam dużo pozytywnej energii😘

Malinowa92
Nieznany profil
7.58k2 lata temu
Adaaa84 • 2 lata temu
Jestem załamana. Zwolnili nas z pracy na 3 tygodnie.. Narazie na 3, zobaczymy czy to prawda. Dodatkowo auto w niedziele na lawecie wysłaliśmy do Polski a musimy się do soboty wynieść z mieszkania a mamy tyle rzeczy bo skąd mogliśmy wiedzieć co sie wydarzy. I teraz kombinować jak się zabrać do domu z tym wszystkim 😞

Bardzo niefajna sytuacja, współczuję 😩 Mam nadzieję, że dacie sobie radę jakoś. ❤️

dfbsx
dfbsx
2.01k2 lata temu
dfbsx • 2 lata temu
Rozkopali nam wjazd do domu, u sąsiadów w promieniu 300 m też, nikogo wcześniej nie poinformowali, żeby chociaż przestawić sobie auta i tym sposobem jesteśmy uziemieni na tydzień, a w weekend miałam jechać podpisywać umowę na nowe mieszkanie...

NowWhat • 2 lata temu
Jak tak w ogóle można, bez żadnej informacji...

Też tego nie rozumiem, jak zamykali nam przejazd na dzień, bo ta ich robota trwa od maja i skończyć się nie może, to przechodzili i informowali, już kilka razy przestawiałam auto dalej, tym razem odcinają nas na tydzień i nie powiedzieli nikomu, sąsiedzi też nie wiedzieli

Dell
Dell
4.93k2 lata temu

Chciałam zrobić kilka zdjęć, ale pogoda jest straszna, i w najbliższych dniach nie ma się poprawić 😭

Laraine
Laraine
6652 lata temu

Ta pogoda jest straszna… myślałam ze w tamtym tygodniu była lipa jak akurat byliśmy nas morzem, ale te dwa dni co mieliśmy na plażowanie to był luksus…

patkakz
Nieznany profil
2.21k2 lata temu

Idę dzisiaj do dentysty

mysia302
mysia302
12.67k2 lata temu
Dell • 2 lata temu
Chciałam zrobić kilka zdjęć, ale pogoda jest straszna, i w najbliższych dniach nie ma się poprawić 😭

W Holandii jest to samo z małymi przerwami, chwilę popada, przestaje i znowu i tak od kilku dni 😭

ania173
ania173
7.31k2 lata temu
ania173 • 2 lata temu
Półtorej godziny siedziałam w zabiegowym na włożeniu kolejnego wenflonu bo tyle mam już wkłuć i nie dało się gdzie. cała w siniakach jestem, a ten wcześniejszy jeden się trzyma ale byl do kroplówek, antybiotyków i przeciwbólowym.. a drugi zaczął puchnąć bo non stop od niedzieli rano w użyciu coś leci… Panie się w końcu poddały i najpierw poleca antybiotyki, kroplówki a później odżywianie pozajelitowe.. ale Panie mega miłe, prawie cały czas rozmawiałyśmy, żartowaliśmy. Czułam wiadomo ból ale komfort psychiczny cudowny.. Trzy panie próbowały się wbić… Wróciłam na sale.. poleżałam z 10 minut a Pani obok rozkaz że mam jej zapalić światło.. wstaje z pięcioma workami nas sobą.. obolałym rękami.. z kijem… idę po ciemku. Myślałam ze jej się coś stało... trzeba pomocy… idę po to tylko żeby usłyszeć jej pretensje… rozkazy… teksty że ja jej coś zrobiłam… ale ona nie wie co ale się dowie… ze nie będziemy z nią tak pogrywać… gadała jak obłąkana… pytam z podniesionym głosem, skoro ona może co jej zrobiłam bo dla mnie to też już wszystko za dużo z tym szpitalem… przygniótł mnie psychicznie mój stan zdrowia.. pani doktor dwa razy sugerowała wizytę u psychologa ale że muszę wyrazić zgodę bo ona sama nie może skoro nie bede chciała z nią rozmawiać i jak rano weszła do sali a ja po prostu siedziałam i ryczałam to zapytała kolejny raz i powiedziałam że jednak chce.. spróbujemy.. na pewno nie zaszkodzi mi ta rozmowa… A pani teraz do mnie jak do jakiegoś bachora „ty to lepiej idź już spać” - dobrze jestem najmłodsza na tym oddziale.. to fakt.. ale kurcze.. inna Pani starsza od niej rozmawia ze mną z szacunkiem.. mówi do mnie na pani.. kilka razy mówiłam żeby mówiła normalnie Ania.. pokazywała mi zdjęcia wnuka, córki.. dała gazetkę do poczytania.. No kurcze… Zgasiłam światło.. skoro przy nim stałam jak debil.. to znów pretensje że ona prosiła żeby zapalić.. powiedziałam ze nie prosił tylko rozkazała i że przed sekunda kazała mi iść spać to jak mam iść spać przy światłe… Położyłam się przy tym zapalonym światłe a ona patrzyła na mnie tak że czułam się tak niezręcznie że stwierdziłam wychodzę na korytarz ochłonąć bo czułam jak się we mnie gotuje i cały brzuch zaczynał bolec a nie po to przez 24h miałam tyle kroplówek z lekami przeciwbólowymi żeby się męczyć znów… Siedziałam na korytarzu i szła do mnie Pani pielęgniarka do pokoju zmienić kroplówkę, i zapytała czemu nie jestem w sali przecież żartowałam w zabiegowym że 22 już dawno I wypadałoby iść spać skoro w nocy 5 razy mam zmianę to się będę budzić, a jeszcze jest zlecenie na kolejne wlewy… Może jak dziecko w przedszkolu.. ale powiedziałam jak było bo na prawdę… jelita są jak drugi mózg i zaczynam się denerwować to od razu czuje że i psychicznie i zdrowotnie w kwestii brzucha się żle czuje.. pani pielęgniarka sama zaproponowała że mnie przeniesie na inna sale.. wręcz mi powiedziała że weźmie mi wszystkie rzeczy żebym nawet tam nie szła.. i że mam 25 lat i przyjechałam tu się leczyć a w takich nerwach to nigdy mi się nie poprawi… Na zdjęciu tylko jedna dłoń… bez wyżej i bez drugiej.. ale jest podobnie…. Ps. Przepraszam ze tak chaotycznie i bez składu ale jestem w nerwach i po takiej ilości lęków trochę nie zbyt myśle.. i sama myśl mnie przeraża że jestem 140 km od domu i mama mnie odwiedzi dopiero we środę a chłopak we czwartek bo jest w delegacji i dopiero jak wyląduje to od razu do mnie przyjedzie….

Nieznany profil • 2 lata temu
Życzę dużo zdrowia ❤️. Okropne babsko 🥲 dobrze, że chociaż pielęgniarki wyrozumiałe i przenieśli Cię na inną salę ❤️. U mnie też wiecznie problem z wkłuciami i wenflonami 🥲 w pierwszej ciąży to całe ręce miałam sine... Znalazłam zdjęcia 🥲 I myślę, że dobrze, że zdecydowałaś się na psychologa. Rozmowa zawsze pomaga, zwłaszcza jak nie ma się kogoś bliskiego obok ❤️. Niby są telefony ale to jednak nie to samo 😭.

Chyba podobnie mamy z siniakami. 😅😅

Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy! Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Szeptucha
Nieznany profil
8.92k2 lata temu
ania173 • 2 lata temu
Półtorej godziny siedziałam w zabiegowym na włożeniu kolejnego wenflonu bo tyle mam już wkłuć i nie dało się gdzie. cała w siniakach jestem, a ten wcześniejszy jeden się trzyma ale byl do kroplówek, antybiotyków i przeciwbólowym.. a drugi zaczął puchnąć bo non stop od niedzieli rano w użyciu coś leci… Panie się w końcu poddały i najpierw poleca antybiotyki, kroplówki a później odżywianie pozajelitowe.. ale Panie mega miłe, prawie cały czas rozmawiałyśmy, żartowaliśmy. Czułam wiadomo ból ale komfort psychiczny cudowny.. Trzy panie próbowały się wbić… Wróciłam na sale.. poleżałam z 10 minut a Pani obok rozkaz że mam jej zapalić światło.. wstaje z pięcioma workami nas sobą.. obolałym rękami.. z kijem… idę po ciemku. Myślałam ze jej się coś stało... trzeba pomocy… idę po to tylko żeby usłyszeć jej pretensje… rozkazy… teksty że ja jej coś zrobiłam… ale ona nie wie co ale się dowie… ze nie będziemy z nią tak pogrywać… gadała jak obłąkana… pytam z podniesionym głosem, skoro ona może co jej zrobiłam bo dla mnie to też już wszystko za dużo z tym szpitalem… przygniótł mnie psychicznie mój stan zdrowia.. pani doktor dwa razy sugerowała wizytę u psychologa ale że muszę wyrazić zgodę bo ona sama nie może skoro nie bede chciała z nią rozmawiać i jak rano weszła do sali a ja po prostu siedziałam i ryczałam to zapytała kolejny raz i powiedziałam że jednak chce.. spróbujemy.. na pewno nie zaszkodzi mi ta rozmowa… A pani teraz do mnie jak do jakiegoś bachora „ty to lepiej idź już spać” - dobrze jestem najmłodsza na tym oddziale.. to fakt.. ale kurcze.. inna Pani starsza od niej rozmawia ze mną z szacunkiem.. mówi do mnie na pani.. kilka razy mówiłam żeby mówiła normalnie Ania.. pokazywała mi zdjęcia wnuka, córki.. dała gazetkę do poczytania.. No kurcze… Zgasiłam światło.. skoro przy nim stałam jak debil.. to znów pretensje że ona prosiła żeby zapalić.. powiedziałam ze nie prosił tylko rozkazała i że przed sekunda kazała mi iść spać to jak mam iść spać przy światłe… Położyłam się przy tym zapalonym światłe a ona patrzyła na mnie tak że czułam się tak niezręcznie że stwierdziłam wychodzę na korytarz ochłonąć bo czułam jak się we mnie gotuje i cały brzuch zaczynał bolec a nie po to przez 24h miałam tyle kroplówek z lekami przeciwbólowymi żeby się męczyć znów… Siedziałam na korytarzu i szła do mnie Pani pielęgniarka do pokoju zmienić kroplówkę, i zapytała czemu nie jestem w sali przecież żartowałam w zabiegowym że 22 już dawno I wypadałoby iść spać skoro w nocy 5 razy mam zmianę to się będę budzić, a jeszcze jest zlecenie na kolejne wlewy… Może jak dziecko w przedszkolu.. ale powiedziałam jak było bo na prawdę… jelita są jak drugi mózg i zaczynam się denerwować to od razu czuje że i psychicznie i zdrowotnie w kwestii brzucha się żle czuje.. pani pielęgniarka sama zaproponowała że mnie przeniesie na inna sale.. wręcz mi powiedziała że weźmie mi wszystkie rzeczy żebym nawet tam nie szła.. i że mam 25 lat i przyjechałam tu się leczyć a w takich nerwach to nigdy mi się nie poprawi… Na zdjęciu tylko jedna dłoń… bez wyżej i bez drugiej.. ale jest podobnie…. Ps. Przepraszam ze tak chaotycznie i bez składu ale jestem w nerwach i po takiej ilości lęków trochę nie zbyt myśle.. i sama myśl mnie przeraża że jestem 140 km od domu i mama mnie odwiedzi dopiero we środę a chłopak we czwartek bo jest w delegacji i dopiero jak wyląduje to od razu do mnie przyjedzie….

Nieznany profil • 2 lata temu
Życzę dużo zdrowia ❤️. Okropne babsko 🥲 dobrze, że chociaż pielęgniarki wyrozumiałe i przenieśli Cię na inną salę ❤️. U mnie też wiecznie problem z wkłuciami i wenflonami 🥲 w pierwszej ciąży to całe ręce miałam sine... Znalazłam zdjęcia 🥲 I myślę, że dobrze, że zdecydowałaś się na psychologa. Rozmowa zawsze pomaga, zwłaszcza jak nie ma się kogoś bliskiego obok ❤️. Niby są telefony ale to jednak nie to samo 😭.

ania173 • 2 lata temu
Chyba podobnie mamy z siniakami. 😅😅

O matko, biedna 😢❤️

Jedyny plus, że kiedyś zejdą i zostaną tylko na zdjęciach. A Ty będziesz tylko pamiętać, że dałaś radę ❤️

Szeptucha
Nieznany profil
8.92k2 lata temu
Dell • 2 lata temu
Chciałam zrobić kilka zdjęć, ale pogoda jest straszna, i w najbliższych dniach nie ma się poprawić 😭

mysia302 • 2 lata temu
W Holandii jest to samo :( z małymi przerwami, chwilę popada, przestaje i znowu i tak od kilku dni 😭

Moja mama mi wysłała takiego mema 😅 ale w Danii jest dokładnie to samo. Przynajmniej ogródka nie trzeba podlewać 🤪

Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
icecold
icecold
3.27k2 lata temu
Dell • 2 lata temu
Chciałam zrobić kilka zdjęć, ale pogoda jest straszna, i w najbliższych dniach nie ma się poprawić 😭

mysia302 • 2 lata temu
W Holandii jest to samo :( z małymi przerwami, chwilę popada, przestaje i znowu i tak od kilku dni 😭

W UK też mamy deszcze od jakiś 2 tygodni i raczej pogoda nie poprawi się póki co. Dziś akurat beż deszczu, ale jest pochmurnie i tylko 20 stopni.

mysia302
mysia302
12.67k2 lata temu
Dell • 2 lata temu
Chciałam zrobić kilka zdjęć, ale pogoda jest straszna, i w najbliższych dniach nie ma się poprawić 😭

mysia302 • 2 lata temu
W Holandii jest to samo :( z małymi przerwami, chwilę popada, przestaje i znowu i tak od kilku dni 😭

Nieznany profil • 2 lata temu
Moja mama mi wysłała takiego mema 😅 ale w Danii jest dokładnie to samo. Przynajmniej ogródka nie trzeba podlewać 🤪

Hahaha 🤣😂

mysia302
mysia302
12.67k2 lata temu
Dell • 2 lata temu
Chciałam zrobić kilka zdjęć, ale pogoda jest straszna, i w najbliższych dniach nie ma się poprawić 😭

mysia302 • 2 lata temu
W Holandii jest to samo :( z małymi przerwami, chwilę popada, przestaje i znowu i tak od kilku dni 😭

icecold • 2 lata temu
W UK też mamy deszcze od jakiś 2 tygodni i raczej pogoda nie poprawi się póki co. Dziś akurat beż deszczu, ale jest pochmurnie i tylko 20 stopni.

U nas do niedzieli ma padać deszcz coś kiepskie to lato teraz

dfbsx
dfbsx
2.01k2 lata temu

Nie dość, że mnie uziemiły roboty drogowe, to jeszcze ciągle pada, szykuje się cały tydzień z inżynierką

Dell
Dell
4.93k2 lata temu
Dell • 2 lata temu
Chciałam zrobić kilka zdjęć, ale pogoda jest straszna, i w najbliższych dniach nie ma się poprawić 😭

mysia302 • 2 lata temu
W Holandii jest to samo :( z małymi przerwami, chwilę popada, przestaje i znowu i tak od kilku dni 😭

U mnie wyszło słońce... Akurat jak musiałam wychodzić do pracy 😂

Dollka
Dollka
4.47k2 lata temu

Wczoraj byłam na cudownej wycieczce, ale ukąsiło mnie jakieś robactwo i teraz leże ze spuchniętą nogą. Wygląda to strasznie, boli coraz mocniej. 😔😪 Nigdy czegoś takiego nie miałam, z tego co mi wiadomo uczulenia na nic nie mam. Boję się, że bez lekarza się nie obejdzie... Póki co czekam aż partner wróci z pracy, bo nawet chodzić zbytnio nie mogę. Miała któraś z Was coś podobnego?

Szeptucha
Nieznany profil
8.92k2 lata temu
Dollka • 2 lata temu
Wczoraj byłam na cudownej wycieczce, ale ukąsiło mnie jakieś robactwo i teraz leże ze spuchniętą nogą. Wygląda to strasznie, boli coraz mocniej. 😔😪 Nigdy czegoś takiego nie miałam, z tego co mi wiadomo uczulenia na nic nie mam. Boję się, że bez lekarza się nie obejdzie... :( Póki co czekam aż partner wróci z pracy, bo nawet chodzić zbytnio nie mogę. Miała któraś z Was coś podobnego?

Mnie kiedyś użarło nie wiadomo co, bo było brązowe i całkiem duże 🙈 spadło z drzewa mi na głowę a jak próbowałam to strzepać to usiadło mi na palcu i wtedy ugryzło. Palec był czerwony, zaczął puchnąć, poszłam do apteki i posmarowałam fenistilem i zeszło.

Myślałam, że to latające kleszcze, ale jakiś czas później ukąsił mnie w nogę i to było zupełnie inne uczucie. Takie szczypiące swędzenie.

Adaaa84
Adaaa84
3.01k2 lata temu
Adaaa84 • 2 lata temu
Jestem załamana. Zwolnili nas z pracy na 3 tygodnie.. Narazie na 3, zobaczymy czy to prawda. Dodatkowo auto w niedziele na lawecie wysłaliśmy do Polski a musimy się do soboty wynieść z mieszkania a mamy tyle rzeczy bo skąd mogliśmy wiedzieć co sie wydarzy. I teraz kombinować jak się zabrać do domu z tym wszystkim 😞

Nieznany profil • 2 lata temu
Bardzo niefajna sytuacja, współczuję 😩 Mam nadzieję, że dacie sobie radę jakoś. ❤️

Dziękuję ❤️ Mam nadzieje, że faktycznie tylko 3 tygodnie i wrócimy

Dollka
Dollka
4.47k2 lata temu
Dollka • 2 lata temu
Wczoraj byłam na cudownej wycieczce, ale ukąsiło mnie jakieś robactwo i teraz leże ze spuchniętą nogą. Wygląda to strasznie, boli coraz mocniej. 😔😪 Nigdy czegoś takiego nie miałam, z tego co mi wiadomo uczulenia na nic nie mam. Boję się, że bez lekarza się nie obejdzie... :( Póki co czekam aż partner wróci z pracy, bo nawet chodzić zbytnio nie mogę. Miała któraś z Was coś podobnego?

Nieznany profil • 2 lata temu
Mnie kiedyś użarło nie wiadomo co, bo było brązowe i całkiem duże 🙈 spadło z drzewa mi na głowę a jak próbowałam to strzepać to usiadło mi na palcu i wtedy ugryzło. Palec był czerwony, zaczął puchnąć, poszłam do apteki i posmarowałam fenistilem i zeszło. Myślałam, że to latające kleszcze, ale jakiś czas później ukąsił mnie w nogę i to było zupełnie inne uczucie. Takie szczypiące swędzenie.

bylam u lekarza, dal mi jakies 3 tabletki na miejscu i przepisal kolejne na jutro i mam niczym nie smarowac kolezanka postraszyla mnie, ze jej znajomy mial tak samo, ale zignorowal i dostal sepsy... kto by pomyslal ze od ukaszenia moga byc takie skutki... 😱

Szeptucha
Nieznany profil
8.92k2 lata temu
Dollka • 2 lata temu
Wczoraj byłam na cudownej wycieczce, ale ukąsiło mnie jakieś robactwo i teraz leże ze spuchniętą nogą. Wygląda to strasznie, boli coraz mocniej. 😔😪 Nigdy czegoś takiego nie miałam, z tego co mi wiadomo uczulenia na nic nie mam. Boję się, że bez lekarza się nie obejdzie... :( Póki co czekam aż partner wróci z pracy, bo nawet chodzić zbytnio nie mogę. Miała któraś z Was coś podobnego?

Nieznany profil • 2 lata temu
Mnie kiedyś użarło nie wiadomo co, bo było brązowe i całkiem duże 🙈 spadło z drzewa mi na głowę a jak próbowałam to strzepać to usiadło mi na palcu i wtedy ugryzło. Palec był czerwony, zaczął puchnąć, poszłam do apteki i posmarowałam fenistilem i zeszło. Myślałam, że to latające kleszcze, ale jakiś czas później ukąsił mnie w nogę i to było zupełnie inne uczucie. Takie szczypiące swędzenie.

Dollka • 2 lata temu
bylam u lekarza, dal mi jakies 3 tabletki na miejscu i przepisal kolejne na jutro i mam niczym nie smarowac :( kolezanka postraszyla mnie, ze jej znajomy mial tak samo, ale zignorowal i dostal sepsy... kto by pomyslal ze od ukaszenia moga byc takie skutki... 😱

To prawda 😱 masakra.

Dlatego wolę w lato nie wychodzić z domu 🤣

1 2325 2326 2327 2892
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.