Córa miała dziś szczepienia i zabrakło jednej szczepionki - nie wiem czy to dobrze czy nie. 😅
Kurde, ostatnio często wylogowuje mnie z DC. Lecę z kryształkami według kategorii, przejrzałam połowę zakładek w akcesoriach, wszystkie pokryształkowane niby wcześniej, specjalnie sprawdzałam, czy znowu mnie nie wylogowało, ale było okej, miałam nawet pwoiadomienia. Przejrzałam jakieś 400 stron. I wiecie co? Okazało się, że mnie cholera wywaliło i dopiero jak wpisałam w wyszukiwarke adres DC to musiałam się zalogować i te wszystkie strony tak na serio nigdy nie były przeze mnie kryształkowane. Straciłam jakoś 2h 😱😱😱
Najgorzej... Mi często się przełączają strony, ostatnio zaczęłam kryształkować kategoriami, w jednej z nich byłam na 300 stronie po czym wchodzę na 2 dzień i byłam na 1 stronie więc musiałam klikać i dojść do tej 300 strony co zajęło mi trochę czasu
jeżeli dobrze rozumiem o co chodzi, to wystarczy ręcznie zmienić numer strony na pasku adresu
Jest sobota a ja siedzie cały dzień w domu😢 Od rana kłuje mnie w biodrze, nie mogę się schylić. Wymiana worka na śmieci w koszu kosztowała mnie sporo bólu 😢 Dobrze że mam wolne dziś i jutro, mam nadzieję że do poniedziałku mi przejdzie, bo nie wiem jak do pracy pójdę.
Bardzo nie lubię zwrotu "wypadałoby, żebyśmy..." moja teściowa zazwyczaj używa go, kiedy chce przyjechać do mnie na kawę. A ja mam jedyną wolną niedzielę, kiedy mogę odpocząć, pouczyć się angielskiego i zregenerować siły na nowy tydzień. No, ale przecież by wypadało
Mamy patelnie i leje jednocześnie, szkoda bo miałam ochotę posiedzieć na zewnątrz, odpocznę w domu, bo jutro pierwsza zmiana 😅
Sprzęty mnie dzisiaj nienawidzą. Najpierw na ponad godzinę zwiesił mi się telefon, teraz laptop ma zwiechę już od 15 minut...
Byłam dzisiaj na grillu u mojego taty i strasznie mnie komary pogryzły. Mam spuchnięty policzek i nadgarstek. Nienawidze mieć uczulenia na komary, a przecież psikałam się środkiem na komary.
Wczoraj mnie tknęło, że chyba w lipcu mam zrobić przegląd. Okazało się, że miałam do 7 lipca 😱😱😱😱 jutro musze wziąć wolne w pracy i szybko ogarnąć. Nie wiem jakim cudem tego nie ogarnęłam.
Bardzo późno wczoraj wróciłam i zdechła szłam do pracy rano, bo spałam ledwo 3godziny. Odbijam się do pracy i komunikat czy potwierdzasz pracę w dniu wolnym... I teraz będę zdechła cały dzień bo nie zasnę..
Mój N. umyślił sobie wczoraj jechać na Żarciowozy, nie jadałam tam nic takiego, ani nic wymyślnego, a całą nocy wymiotowałam. Jestem totalnie padnięta. ;/
Moja babcia załatwiła mnie wczoraj. Tak jak rzadko piję alkohol, tak wczoraj wypiłam z nią, siostrą i mamą dość dużo mocnej nalewki, a dzisiaj głowa mi pęka