Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 955 / 2893
@Marudziara oddaj trochę tej pogody na dolnośląskie u mnie nadal zawierucha, chociaż deszcz z krótkimi przerwami, pare razy nawet błysło (błysnęło ). Ale za to pranie ładnie mi pachnie w domu
Błysnęło, jak sądzę. Nas burze ominęły, sam deszcz. Ale ognisko i tak było
Pewnie, pakuję w kopertę i wysyłam dobrą pogodę, bo u nas to pranie dawno suche.
A propos pralki, to właśnie z Lubym się zastanawiamy, czy wziąć pralko-suszarkę czy pralkę i suszarkę, z tym, że suszarka stałaby na pralce, a między nimi listwa. Mała łazienka. Ktoś coś w temacie?
@monikove nie ma za co Ja po dbaniu o swój tyłek wyłącznie (w akademiku) wciąż zapomninam, że mam teraz znowu w rodzinnym domu 5 osób łącznie i pralka lata co 2-3 dzień
Wczoraj dostałam okres, a dzisiaj cały dzień jadę na śmieciowym żarciu, co chwila chodzę do kuchni - a to kawałek ciasta, tu jakiś batonik, ciastka, teraz zjadłam pół paczki popcornu z mikrofali i już wpierdzielam batonika... Niech ten okres mi się już skończy
jestem przemęczona od kliku dni męczę chustę na szydełku, aż mnie bolą paluchy a i tak nie wiem czy się wyrobię. Mam do napisania jeszcze 4 prace zaliczeniowe na uczelnie i skończenie pracy magisterskiej
Dziś było okropnie zimno i ciągle padał deszcz a ludzie siadali przy stolikach na zewnątrz. Mam nadzieję że chora nie będę bo już mam katar
Zimno i deszczowo, aż się trzęsłam w łóżku 😭😭 a teraz na 11h do pracy 🤦♀️
Od dłuższego czasu jestem zmęczona i nawet nie wiem czym 😭 weekendy śpię długo a w tyg wstaje wczesnie i w żaden sposób nie mogę odpocząć
Strasznie zatrułam się w sobotę lodami... Wczoraj cały dzień wyjęty z życia. A dziś miałam wziąć się za pisanie pracy na zaliczenie, a na razie nie jetem w stanie.
Chciałam tylko jeszcze zhejtować służbę zdrowia, bo jeśli nie jest się chorym na koronę, albo nie ma potwierdzonego testem braku zakażenia, to można umrzeć w domu z innego powodu, bo ich to nie interesuje. :c
Boli mnie brzuch, wczoraj mnie przewiało i robią mi się strupy w nosie, wszystko dookoła niego mnie swędzi, teraz tylko czekam aż odezwie się ból gardła (zawsze tak mam, dziwię się, że jeszcze mnie nie boli). Do tego mam okropnego lenia i tak bardzo nie chce mi się iść do pracy, że szkoda gadać 😔
Denerwuje mnie moja teściowa... Niby mieszkamy osobno ale jak wie że mam wolne to ciągle dzwoni do mojego chłopaka że coś potrzebuję 😖 nawet nie mamy czasu dla siebie
Spałam jakieś 2 godziny, mimo, że położyłam się spać o 23 i mogłam spać do której chcę...
Wypiłam kawę i nic to nie dało Jest dzisiaj taki senny dzień, że pójdę się zdrzemnąć, oby później nie bolała mnie głowa.
Od kilku dni mam do poprawy swoją pracę licencjacką i jakoś nie mogę się za to zabrać