Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2495 / 2892
Byłam u lekarza, bo dziwnie boli mnie nos i mam problem z zatokami. Przepisał mi na recepcie (!) Scorbolamid i Cirrus. To preparaty dostępne bez recepty - czyli wystarczyłaby karteczka z info. XD
Ja w marcu na ostre zapalenie gardła i nosa dostałam sześć leków, wszystkie bez recepty 🤷🏻♀️
Miałam nadzieję, że w końcu zadzwoni mechanik i dowiem się ile mamy szykować za naprawę,a tu cisza.Ja rozumiem, że jest po świętach ledwo co,ale mógłby chociaż spojrzeć w ten samochód,bo oczywiście najpierw miał sprawdzić co do naprawy,a później go robić.No ja go oddałam przed świętami,a 12 stycznia wracamy, więc mam nadzieję, że zdąży...
A ogólnie na zatoki zawsze stosuję Irigasin - roztwór do płukania zatok specjalna butelką, ale to tylko przy drożnym nosie bo można sobie uszkodzić słuch
Ja przed zakupem dokładnie sprawdziłam zawartość i w tym kalendarzu wszystko zużyję także w moim przypadku nic się nie zmarnuje
Ja niestety nie wyobrażam sobie płukania zatok. Poza tym mam katar. I mam nadzieję że ten ból zatok jest jednorazowy i wkrótce przejdzie.
Kolejny dzień w łóżku z synem 😭 Oczywiście poł dnia próbowałam się dodzwonić do przychodni 😡
Kiedy to napisałaś to uświadomiłam sobie, że dobrze zrobiłam, że w tym roku nie kupowałam
Niestety nie mam dobrych wieści. Jak raz zatoki zaczęły doskwierać, to będzie to wracać.
Ja przez wiele lat „zaprzeczałam”, że to w ogóle istnieją, aż któregoś razu obudziłam się z ostrym zapaleniem zatok… Od tamtej pory to wraca, zdarza się też, że latem. Ale na szczęście w łagodnej formie.
I tak Ibuprom / Nurofen zatoki pomaga na ból.
U mnie też sprawdza się Sinupret (do stosowania 3 razy dziennie). Rozrzedza, rozluźnia - bez recepty.
Próbowałam płukania wodą morską, ale nie dość, że to dziwne, to u mnie nie czuję, że pomaga.
Nasz szynszyl stracił łapę po tym jak zawisnął na niej na uchwycie od hamaka.
Nie została amputowana, tylko w części usunięta stopa, ze względu na martwicę nie ma założonego opatrunku, kikuta musimy kilkanaście razy dziennie pielęgnować i moje serce nie radzi sobie z tym widokiem.
O matko bardzo mi przykro. Aż zrobiłam wielkie oczy jak to czytałam, biedactwo.
W nocy się budziłam, nie mogłam potem zasnąć, w sumie spałam jakieś 5h... Jakby to było ciągiem to pół biedy, ale przez pobudki jestem dzisiaj nie do życia 🙈
Tak się ostatnio rozleniwiłam, a muszę dokończyć moją pracę magisterską i opracować pytania do obrony... po drodze, jeszcze nauka do sesji i robienie projektów
W mojej głowie źle się dzieje. Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej jestem nie do życia. Dobrze ze do pracy wracam dopiero po nowym roku.
Jeszcze wlascicielka usilnie próbuje mi wmówić, że to ja nie umiem ogrzewania włączyć (jej szpece też nie potrafili). Dziś przyszła, ustawiła stary sterownik od ogrzewania i myślała, że będzie działać bez sparowania ze sterownikiem w skrzynce. No ludzie... podłoga lodowata, zawór ani drgnie no to na pewno wina sterownika... aha..