Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2445 / 2892
Może, ale nie musi. Możliwe, że po porodzie po prostu zejdzie z Ciebie wszytsko i będzie już dobrze 😉
Byłam kilka dni u mamy i zauważyłam, że ma strasznie suche powietrze w domu. Usta mi popękały, cała buzia mnie szczypała i wszystko swędziało. Wczoraj musiałam zaaplikować ogromną dawkę nawilżenia.
Pani od wycen z kliniki miała wrócić w poniedziałek z urlopu. Mamy piątek. Ja nadal nie mam wyceny i nie wiem co zrobić z tą cholerną 4-ką. Jak tak dalej pójdzie to pójdę usunąć i tyle.
Wybrałam cały antybiotyk, ale stan zapalny chyba nadal jest, bo jak dotykam to nadal trochę boli. 😡
Jestem dzisiaj w domu i chciałam porobić trochę zdjęć do chmurek bo przy świetle dziennym najlepiej wychodzą ale jest tak beznadziejna pogoda, że muszę świecić światło w mieszkaniu żeby cokolwiek zrobić, dramat
U mnie to samo, dziś cały dzień pracowałam w domu przy zapalonym świetle, a o 16 zaciągałam już rolety. Do tego cały dzień padało, a chciałam posprzątać samochód
Byłam dziś na rehabilitacji a później na masażu. Coś chyba źle zrobił, bo noga mnie bardzo boli. Wzięłam całą dorete, obłożyłam nogę, ale i tak jest znów opuchnięta. Ledwo doszłam do auta. Nie chce wracać do kuli, ale chyba nie dam rady inaczej chodzić 😒
Po porodzie Ci zejdzie. Ja miałam w obu ciążach spuchnięte nogi i po porodach znikało jak ręką odjął. To zatrzymanie wody w organizmie.
Jestem tak chora, że cały dzień spędziłam w łóżku. Oczywiście do lekarza się nie dostałam i dopiero w poniedziałek idę
Byłam dzisiaj w pracy aż dwie godziny, potem tak źle się czułam, że musiałam wrócić do domu... A jak wstałam to kompletnie nic mi nie było 🙈 Cały dzień mi niedobrze, mam lekkie zawroty głowy, od godziny czuję pieczenie w gardle 🙄 Fajny weekend się szykuje 😅🤧
Aż Ci zazdroszczę 😍 ja bardzo miło wspominam swoją sesje i często wracam do tych zdjęć ❤️