Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2373 / 2892
Nie rozumiem jak można spać bez kołderki. Kołdra to życie. A tu mam do wyboru cienkie prześcieradło albo gruby koc. Albo nic.
Też tak myślałam dopóki nie pojechałam na wakacje do Włoszech i było z klimatyzacją nawet tak gorąco, że to cienkie prześcieradełko do przykrycia się nie nadawało i spałam bez niczego 😅
Ja właśnie bez niczego nie umiem. Tak samo jak mi brakuje małej poduszki "jaśka". Dużej mieć nie muszę ale małą zawsze.
No dokładnie. Dopiero wrzesień a już kalendarze... połowa listopada to jeszcze żeby zdążyły dojść itp ale bez przesady 😖
O tak, poduszka „jasiek” to życie 🥰 jeszcze musi być odpowiednia, żeby mi się wygodnie spało. Jak kupiłam kiedyś dwie nowe w biedronce to całe szczęście nie wyrzuciłam starych, tylko zostawiłam do wypychania poduszek ozdobnych - i dobrze, bo nie mogłam zasnąć na takich wysokich i „nieuklepanych” i po kilku dniach stwierdziłam, że jednak wole te stare. 😅 na tych nowych nie dość, że nie mogłam zasnąć, to jeszcze tak mnie kark później bolał 🥹🫣🤦🏽♀️
Chyba przyzwyczajenie wychodzi. Chociaż tyle dobrze, że mogę odpocząć i nic w sumie nie robić. Wczoraj wskoczyłam na najwyższe obroty od nie pamiętam kiedy
Też mi się tak wydaje, już tyle czasu wstaje wczesnie, że organizm się po prostu przestawił.... Ale nie powiem ze miło by było pospać chociaż do tej 8-9 🙈 Mnie czeka sprzątanie całego domu bo w tygodniu to wszystko robię tak po "łebkach" żeby spędzać jak najwięcej czasu z młoda Także poodpoczywane.pl
Jestem zła na pogodę. Miało być ładnie, miał być dmuchaniec i grill na urodziny córki a teraz muszę wszystkich w domu pomieścić.
Ja już od dłuższego czasu robiłam tak aby było widoczne ogarnięcie i nic poza tym. Ostatnio zabrałam się za szafę u siebie i młodej. Wczoraj wszystko wysprzatalam . Dziś ewentualnie tylko okna. Tak widzę, że nie widzę słońca - pogoda idealna, a na polu obok skończyli już robić . Można się brać za nie 🤣
Jejku właśnie mi przypomniałaś czego nienawidziłam w Hiszpanii 🤣🤣🤣 spanie pod prześcieradłem - dramat!
Właśnie się poskaldalam. Mam już obrane ziemniaki na obiad i dynie na ciasto i placuszki 😆 chyba dziś spędzę dzień w kuchni
Ja tez się załatwiłam biedronkowymi - tylko ze trochę większa niż jasiek, ortopedyczna dla super snu miała byc… a tydzień się męczyłam z bólem głowy!!! Masakra to była. Wróciłam do starej a fanką jaśków tez jestem, na łóżku mamy w trakcie snu mnóstwo poduszek, ja mam tez misia, bo lubię go pod kark podłożyć 😂
Jestem dzisiaj totalnie nie do życia, obolała po wczoraj, a zmiana pogody nie pomogła, boli mnie głowa, najchętniej przeleżałabym cały dzień...
Mieszkając na wsi, mając babcie na wsi, a obecnie również teściów nigdy nie czułam tak często smrodu obornika, jak mieszkając teraz w mieście, serio. Nie mogę otworzyć okna, żeby przewietrzyć dom, ani wywiesić prania. Wyjście na zewnątrz grozi puszczeniem pawia. Mam już dosyć...
U mnie w mieście to samo. Zapach taki, że aż wymiotować się chce o tego