Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1154 / 2892
Pytałam ostatnio czy napisali już list do mikołaja bo też nie chcem kupować na ostatnią chwilę. To mi dziś wysłała, tylko że tam są też tańsze zabawki ale jak twierdzi "już zarezerwowane" a że jestem jego chrzestną to mogę kupić droższy prezent... Kupię jedna z tych 3 zabawek bo i tak zaraz będzie się walała po kątach. Jednak zdenerwowało mnie to zachowanie...
Pytałam co by chciał dostać ale sądziłam, że kupię mu jedna zabawkę jak co roku i ok a tu 3 i to jeszcze niezbyt tanie...
hehe mam mam wiem jaki jest ból PO więc ciesze się chwilą póki jeszcze ją mam
masakra, współczuję takiego podejścia dla niektórych to naprawdę tylko kasa się liczy...
Myślę, że taka "lista życzeń" ze wskazaniem, że masz kupić wszystkie 3 zabawki są całkowicie nie na miejscu.
Też inaczej gdybym miała pracę a że jej nie mam to trochę szkoda tyle kasy zabawki 🤦
Tata oddał mi swój telefon, który jest zdecydowanie lepszy od mojego starego przede wszystkim pod względem aparatu, ale ubolewam nad tym, że mi wszystkie presety z Lightrooma zjadło 😭 A właściwie to kompletnie nie wiem jak je przenieść.
Nie przejmuj się i kup to, co możesz. Bez przesady,
PS ja kupiłam dla malucha basen z piłkami, przyszedł w pudle jak lodówka sama bym taki chciała...
Jestem załamana praca. jeszcze wczoraj rano mielismy składać w grudniu dwa wnioski o Przedłużenie refundacjI w lekach niestety ministerstwo powiedziało ze wszystkie wnioski na przyszły rok maja byc nagle złożone w tym... z 2 zrobiło sie 18 i dwa tygodnie na to...
To jest jeszcze nic, mojej koleżanki z pracy mąż jest chrzestnym u jednej z bliźniaczek, na wiosnę będzie komunia, rodzice powiedzieli żeby kupił małej hulajnogę elektryczną i zaznaczyli że dwie córki mają komunię!! Chłopak wpadł na pomysł żeby dogadać się z drugim chrzestnym ale okazało się że tamten kupuję tablety - dla obu.
O jaaa niezła przesada. Ja swojemu chrześniakowi na komunię kupiłam sam tablet, bo to i tak był wtedy dość duży wydatek. A gdzie 2 hulajnogi elektryczne... Niezłe wymagania mają rodzice. W ogóle to z jakiej racji dla 2? Dla mnie logiczne by było że prezent dla chrzesnicy a jakąś kartka i czekoladki dla tej drugiej.
Uważam, ze to na prawdę nie na miejscu zmuszać się do kupienia aż 3 rzeczy tym bardziej, że nie masz pracy i na pewno każdy grosz, jest teraz na wagę złota. Ja ogólnie uważam, ze jednak nadmiar też nie jest dobry, bo później dziecko nie wie czym się bawić. Ja raz w życiu swojej chrześnicy kupiłam faktycznie 3 zabawki, to wiecie co lepiej bawiła się kartonem jaki dostała. A zabawki były może 2 razy tknięte.
Wiadomo wybór należy do Ciebie, ale zawsze jak będziesz już miała pracę to możesz kupić coś więcej, a teraz lepiej kupić jedną rzecz ale żeby miała radość z tego i się bawiła.
Jaja sobie z nas ostatnio robią już do przesady. Jest czwartek, a my dopiero dzisiaj dostałyśmy godziny na niedzielę 6. Mega słabo, przecież ludzie maja plany, a tak to trzeba przebudować grafik cały. Zreszta tą niedziela to tak potrzebna. 👎🏻
Dokładnie tak samo uważam ja i ta koleżanka. Planowali nawet kupić tamtej drugiej jakąś małą celebrytkę albo kolczyki i to już byłby naprawdę wygórowany prezent. A takie coś. No nie wiem że takim rodzicom nie jest wstyd.
Ja wciąż jestem w szoku, jak szybko świat stał się zachłanny. Na moją komunię nie dostałam dużo, bardziej się przejmowałam samym wydarzeniem i tym, że jedna ciocia nie może przyjechać. A teraz dzieci dostają grube tysiące i mega wypsaione prezenty. Co będzie za kilka lat, serio na 18 będziemy dawać auta, a na ślub mieszkanie?
@OrzechOwa235 ja byłabym szczera w stosunku do Ciotki i po prostu powiedziałabym , że mogę kupić tylko jedną zabawkę, bo na chwilę obecną nie mam pracy, więc nie zarabiam. Powinna zrozumieć , a jeśli nie to najwyżej będzie miała focha przez jakiś czas
Jak widzę niektórych rodziców , którzy kupują po 20-30 prezentów każdemu dziecku na święta to mnie po prostu to szokuje. Ja wolę kupić mojemu dziecku 2-3 zabawki max, żeby te zabawki były specjalne i żeby się nimi bawił, a nie zasypać go masą zabawek. Nie jestem za rozpieszczaniem dzieci , bo nic dobrego z tego nie wynika.
Też mnie to przeraża. Mnie samą czeka komunia Młodej za 2,5 roku i szczerze to nie chce żeby dostała jakieś elektryczne gadżety. Bardziej bym wolała jakiś łańcuszek czy kolczyki, które będą pamiątka i będą miały dla niej wartość sentymentalna.
Sama dostałam złote kolczyki na chrzest i komunię i w jednych z nich teraz chodzi Młoda.
A taki sprzęt prędzej czy później i tak się zepsuje i wyląduje w koszu. A medalik zostanie.
Nie wiem, może mam staroświeckie podejście do świata ale myślę że to dużo lepsze rozwiązanie niż elektronika.
U nas właśnie mąż jest chrzestnym dla jednego z bliźniaków (ale na razie kupowalismy tylko prezent na chrzciny, bo urodziły się w lutym ), ale rodzice dzieci maja podejście w druga stronę, bo nic nie potrzebują. Niektórzy serio przeginaja, wg mnie niedosc, że to niekulturalne, to jeszcze takie wymuszanie. Oczywiście i tak kupujemy prezenty dla dwojki, ale takie wymuszanie jest bardzo niefajne.
Doszłam do wniosku, że kupię 1 zabawkę jeszcze wkurza mnie to że jest taki rozpieszczony... Ma dopiero 5 lat a ma swój telefon "niby do zabawy" ściąga tam sobie gry i ogląda youtuberów...🤦🤦🤦 Poprostu nie wierzę a później ciotka marudzi że się brzydko zachowuje i przeklina 😱🤦
Elektronika też nie jest zła, ale wszystko w granicach rozsądku. Ostatnio córka mojej koleżanki miała komunię, a że nie przelewa im się w domu, to właśnie poprosiła rodzinę aby się złożyć na laptopa dla młodej, szczególnie że wiosną miała problem z elekcjami. W ten sposób uważam, że to dobry i przemyślany prezent.
A takie kupowanie dziesiątek prezentów, jak wspomniała @icecold, to mi się kojarzy z Dudleyem z Harrego Pottera, jak w pierwszej części wyliczał