Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1121 / 2891
Moja bratowa kładła w lodówce 10 zł i mówiła do mojego brata, żeby je wrzucił do kosza na śmieci. Pytałam czy pomogła terapia powiedziała, że tak chociaż trochę to trwało 😊.
@francescaa @sailor chyba tak to mniej więcej działa
chociaż powiem Wam, że ja mojemu zapętlam na yt muzykę relaksacyjną dla psów ;p nauczyłam się tego w psim przedszkolu i na mojego działa
dziewczyny ja już siadam psychicznie. dziś są moje urodziny, a wczoraj pochowałam dziadka... dzisiaj ogłoszone kolejne obostrzenia, perspektywy na znalezienie pracy teraz są marne.... ten rok miał być dla mnie przełomowy, miałam takie plany, a mam wrażenie, że każdy dzień to kilometrowy krok w tył...
Okropnie mi przykro, to nic fajnego żegnać się z ukochaną osobą, a za moment musieć przyjmować życzenia WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO.
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak ten rok musi Ci dawać w kość, mocno tulę
Wszystkiego dobrego! I trzymam kciuki, że w przyszłym roku zrealizujesz wszystkie plany na ten, a nawet dwa razy tyle!
Miałam znaleźć pracę, bo jako mała kosmetyczka, dopiero rozwijającą skrzydła na rynku, na początku lockdown padłam. Nie mam szans na otworzenie salonu. Dwójka dzieci na zdalnym nauczaniu i 1,5 roczne dziecko. To są jakieś jaja
Chyba będę musiała na ostatnią chwilę lecieć do lasu, żeby zdążyć zrobić zdjęcia skoro wszystko zamykają...
W tym tygodniu znowu robię masę nadgodzin w pracy, po wyłączeniu sprzętu nie mam już siły na nic
A ja Ci życzę dużo zdrowia! Nie tylko tego fizycznego, ale też psychicznego. Trzymaj się ciepło. W końcu będzie lepiej.
@kngslk Trzymaj się ciepło - u mnie podobnie, jedyna różnica taka, że nie musiałam być na żadnym pogrzebie Ale poza tym wszystkie plany i nadzieję biorą w łeb, wszystko się sypie, nic nie idzie, jak bym chciała. Więc wysyłam chociaż wirtualne uściski ❤️
Kurde... moja uczelnia działa tak sprawnie i bezproblemowo, że rozważam założenie konta na piekielni.pl. Nazbierało się tych piekielnych historii, odkąd tam studiuję, a ten semestr to jakaś złota kumulacja.
Nie wyspałam się, w środku nocy, gdzieś koło 3 obudził mnie krzyk „Ku**a wypier*****”...