Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1097 / 2892
Właśnie tak myślałam, że zimą może i będzie trudniej z jazdą i egzaminem, ale za to będę już na warunki przygotowana
Z egzaminem jest łatwiej, jak pada śnieg i droga jest zasypana to nie widać linii
O, to dobrze wiedzieć! Pewnie zapiszę się w następnym tygodniu, żeby mieć już z tym spokój
W listopadzie kupuje nowy telefon i jak Jeża kocham ogarniam drugi numer "służbowy", od 5 mam pobudke, bo rozdzeonili mi sie ludzie z pracy. Mielismy pospac rozpustnie do 9 rano, K najpierw sie na mnie wkurzył, a teraz już chrapie.
Chyba jadę na zakupy i biorę się za sprzątanie mieszkania, bo tylko leżę i się denerwuję.
W czwartek jechałam do domu i oczywiście miałam podróż z przygodami... Zdążyłam wyjechać z Krakowa i dojechać do następnej stacji - awaria innego pociągu w tunelu przed nami gdzie jest tylko jedna nitka torów. Około 40 pociągów (w tym mój) przez 3 godziny stało i czekało aż naprawią. I zamiast dojechać do Łodzi o 22 to byłam o 1 w nocy, jeszcze specjalnie musieli rodzice po mnie przyjechać o tej porze bo nie dojechałabym sama na tę naszą wiochę.
U mnie pada od tygodnia mam już dość 😑 chciałabym ładna, kolorowa i słoneczna jesień a nie
Jeszcze jest kolorowa ale słońca brakuje. Szkoda że to się skończy..
W czwartek poszła informacja u mnie w pracy że jeden szef może mieć koronawirusa dostał skierowanie na testy ale dopiero po niedzieli je zrobi. Zachorował gościu ktory co 5 minut dezynfekuje ręce i łyka milion tabletek i zdrowotnych herbatek. Drugi szef też się źle czuje i poszedł na pracę zdalna, wczoraj jeszcze kolega koło którego siedzie w pokoju napisał że się źle czuje i jak był na tele poradzie to mu lekarka kazała siedzieć w domu ale nie pójdzie na testy bo nie mają miejsc. I no mnie cały czas boli gardło i głową i nie wiem czy sobie wkręcam już chorobę czy faktycznie jestem chora.
strasznie się wkurzam o system dostępności w rosku.. już drugi raz jadę po coś bo pokazuje że "wysoka dostępność" idę do sklepu a tam pustki. dziś nawet zapytałam Panią, sprawdziła i mówi że jej pokazuje że mają 12 sztuk, na półce nic, w szufladzie nic, na magazynie nic......
Ja pamietam jak na początku pandemii przyjechała pani i mówi, że mamy wysoka dostępność papieru toaletowego po 16 rolek. Na sklepie 4 sztuki, dla naszej centrali to jest wysoka dostępność
Ja wiem, że to nie wasza wina, nie miałam tego na myśli oczywiście. Skoro Pani sama mówi że jej pokazuje 12 sztuk na sklepie, a ich nigdzie nie ma no to coś jest nie tak
Jest tak szaro i buro
Chcialam porobic zdjęcia, ale... no nie ma jak.
A to taka anegdotka bardziej Ostatnio bardzo dużo towaru nam nie wysyłają, mimo ze wrzucają w system, i jak się nie sprawdza tak naprawdę codziennie to potem wychodzą takie kwiatki I nie dość ze klienci źli, to jeszcze sklep ma straty
Właśnie wydaje mi się, że są jakieś problemy z dostawami, bo poluję na dwie rzeczy od for your beauty czyli tej rossmannowej marki, które miały być od października i jedna według apki jest w jednym rosku w Polsce, no a ta druga według apki jest dostępna chociaż jej nie ma .
U mnie też paskudnie: szaro, zimno i pada.
Nie mówiąc już o tym, że dzisiaj wyszłyśmy z siostrą sprawdzić, jak nowe auto jeździ i po wycieczce Dealz-Kaufland-Rossmann wróciłam bez pieniędzy . Przynajmniej mam nowy peeling, wybrałam ten od Uzdrovisco - chciałabym mu zdjęcia zrobić, no ale nie ma jak
Tak pogoda okropna. Ja cały dzień pod kocem siedzę, ale czeka mnie wyjście do sklepu. Dzisiaj jakoś wyjątkowo z nikim się nie spotykam...